
A tak jest właśnie tu w Tarnopolu, mieście, wcześniej zaś twierdzy założonej w 1540 roku przez hetmana wielkiego koronnego Jana Tarnowskiego. Ukraińscy nacjonaliści trochę zżymają się, gdy im przypomnieć rodowód miasta i jego ponad 250-letnią (1540–1772, 1918–1939) przynależność do Polski.
– Przecież nie powstało ono na zupełnie pustym miejscu – replikują – bo w podmiejskich wsiach: Wełykyj Hłyboczok, Petrykiw i Stupky archeolodzy znaleźli ślady osad ludzi pierwotnych.

UBEZPIECZYĆ PODOLE OD NAPADÓW…
„Swój początek – czytam w tomie XII „Słownika geograficznego Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich” wydanym w 1892 r. – zawdzięcza miasto Janowi Tarnowskiemu, kaszt.(elanowi) krakows.(kiemu), hetm.(anowi) w.(ielkiemu) kor.(onnemu). Chcąc ubezpieczyć Podole od napadów Tatarów i Wołoszy, postarał się hetman u Zygmunta I (Starego) w r. 1540 o przywilej na założenie miasta nad Seretem, w ziemi halickiej a pow. Trembowelskim, w miejscu pustem zwanem „Sopilcze” al.(bo) „Topilcze”. Przywilejem tym uwalniał król osiedlających się w mieście, zwanem Tarnopol, na lat 15 od podatków i wszelkich powinności…”.

Docenił to król Zygmunt August nadając w 1550 roku kolejny przywilej – handlowy. „…Furmani i kupcy z solą i innymi towarami, jadący z Halicza, Kołomyi i Kropca do Krzemieńca jakoteż innych miast Wołynia…” musieli tu płacić lokalne cło, zaś tarnopolscy mieszczanie byli zwolnieni w całym państwie od wszystkich ceł oprócz granicznych.
W 1566 roku tenże król „… wywdzięczać tak znaczne usługi dziedziców ku dobru i ubezpieczeniu Rzpiltej położone, chcąc zarazem podnieść i znaczenie miasta, nadaje mu prawo składu towarów takie, jakie Lwów posiadał…”. Kupcy podążający ze wschodu na zachód i odwrotnie musieli więc jeździć przez Tarnopol i sprzedawać tam towary, dzięki czemu stał się on ważnym ośrodkiem handlowym.

PRAWA ŻYDOWSKIEJ WIĘKSZOŚCI
Józef Potocki, hetman wielki koronny i wojewoda kijowski, nadał w 1740 roku tarnopolskim Żydom, stanowiącym większość mieszkańców i ich kahałowi znaczne prawa. M.in. cztery domy koło synagogi: rabinów, kantorów, szkołę i żydowski szpital z mykwą (łaźnią) zwolnił od opłat w kwaterunku wojskowego. W sprawach między sobą korzystali z własnych sądów.
„Pogrzeby odbywać mogli także w święta katolickie, byle wynosili umarłych bez ogłoszenia i jako najnieznaczniej.” itp. Po Potockich zamek i miasto przeszło w ręce Korytowskich. Na końcu zaś Tadeusza Turkułła, od którego Tarnopol wykupił się w 1843 roku.

Wspomnę tylko, że Franciszek hr. Korytowski przebudował zamek na początku XIX w na pałac usuwając umocnienia, wieże i bramy. W rezultacie kolejnych przebudów i dostosowywania do nowych celów – od połowy XIX w. aż do II wojny światowej były w nim koszary wojskowe – zmienił się on zasadniczo.

ZABYTKI SAKRALNE
Zmieniły się też w ciągu stuleci, chociaż nie aż tak bardzo, pozostałe trzy – sakralne – najważniejsze zabytki Tarnopola. Wszystkie cztery znajdują się zresztą, jak to w starych miastach bywa, w pobliżu siebie. W odległości najwyżej kilkuset metrów jeden od drugiego. Zamek stoi nad Stawem.
Także nad nim, ale na jego południowym brzegu, cerkiew Wozdwyżenśka (Podniesienia Krzyża) z XVI w. z dobudowaną w 1627 r. wieżą – dzwonnicą. Znacznie ciekawsza zarówno pod względem architektonicznym jak i wyposażenia wnętrza jest usytuowana w centrum starej części miasta cerkiew Rizdwa Christowa (Narodzenia Pańskiego) zbudowana w latach 1602-1608 przez mistrza Leonitja.

Trochę mroczna, nastrojowa, z wielkim ikonostasem oraz ścianami i stropem pokrytym malowidłami, z licznymi ikonami oraz elementami zdobniczymi, jest popularnym celem pielgrzymek. Przede wszystkim do znajdującej się w niej Cudownej Ikony Matki Bożej Tarnopolskiej.
Największym zespołem sakralnym miasta jest kościół i klasztor dominikanów. Zbudowany został w latach 1749 – 1779 z fundacji hetmana wielkiego koronnego i wojewody kijowskiego Józefa Potockiego, według projektu Augusta Fryderyka Moszyńskiego (1731-1786). Wnuka króla Augusta II Mocnego i jego faworyty hrabiny Anny Konstancji Cosel.

POMNIKI I MUZEA
Obecnie znajduje się w nich archiwum. Natomiast kościół p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP. po remoncie w 1992 roku przejęli grekokatolicy. W jego pobliżu znajduje się rozległy plac Majdan Woli. W przeszłości rynek, zabudowany nie zachowanymi m.in. lokalnymi sukiennicami – pomieszczeniami w których kupcy przejeżdżający przez miasto i obowiązkowo zatrzymujący się w nim, oferowali swoje towary.

Dysponując czasem warto jeszcze zajrzeć do dwu muzeów wywodzących się z założonego w 1913 roku Muzeum Podolskiego. Jest to Muzeum Malarstwa, głównie ikon oraz obrazów z XVIII – XX w. Stanowi ono kontynuację galerii obrazów, która znajdowała się po odbudowie klasztoru dominikanów w jego pomieszczeniach jako oddział Muzeum Krajoznawczego.
I samodzielne już Muzeum Krajoznawcze z ekspozycją prezentującą region tarnopolszczyzny, wykopaliska, przedmioty o znaczeniu historycznym itp. A poza tym jest to całkiem sympatyczne, czyste i zadbane obwodowe (wojewódzkie) miasto przemysłowo – handlowe i ważny regionalny ośrodek kultury oraz nauki.

Zdjęcia autora.