POŁUDNIOWY TYROL: KARNAWAŁOWE ZWYCZAJE

Zima w Południowym Tyrolu pełna jest niespodzianek. Miejscowe tradycje przechodziły tam z pokolenia na pokolenie, dzięki czemu nawet obecnie karnawał to czas dawnych obyczajów. Jeśli chcesz się przekonać, czym jest „Egetmannumzug”, to wystarczy się zatrzymać na jednej z farm Roter Hahn, bo goście rodzinnych gospodarstw agroturystycznych zawsze są blisko regionalnych wydarzeń. Nocując na jednej z farm Roter Hahn można mieć pewność, że będzie się blisko tradycji i ciekawych wydarzeń – mieszkańcy Południowego Tyrolu z dumą bowiem pielęgnują swoją kulturę.

Gospodarze nie tylko sami biorą udział w miejscowych wydarzeniach, ale i chętnie opowiadają o historii swoim gościom. We wsi Prad, przy Stilfserjoch w rejonie Vinschgau, obchodzony jest w tłusty czwartek (tzw. niedorzeczny czwartek – 16 lutego br.) „Zusslrennen”. W trakcie pochodu przebierańcy – „Zussln” – w białych strojach z przyczepionymi kolorowymi kwiatami przeganiają odgłosami dzwonków zimowe demony. Pochód odwołuje się do kultu płodności. Sześciu mężczyzn – symbolizujących konie siwej maści – ciągnie uliczkami stary drewniany pług. Za nimi jest woźnica z „Goaßl”, który popędza konie i kieruje pługiem. Następnie idzie siewca z koszem, z którego rozsypuje na widzów trociny. Potem podążają chłopi,parobek i dziewka, a na końcu para „Zoch i Pfott“. Wszyscy niosą różne narzędzia rolnicze.

W ten sposób przedstawia się drogę na pole podczas lata. Drugi pochód prowadzi „człowiek niosący dzwonek“. Najcięższy ze wszystkich dzwonków to Zussl“. Na jego głośny dźwięk ruszają Zussln, czyli postacie, od których przyjął nazwę ten zwyczaj. Ubrane są w białe kapelusze z kolorowymi kwiatami z papieru i kokardami oraz przepasane ciężkimi łańcuchami. Za nimi znowu idą wszystkie pary i woźnica, który „Goaßl“ kieruje pochodem. Zussln hałasują godzinami swoimi dzwonkami, przepędzają w ten sposób złe duchy i zimę oraz „budzą“ zboże, aby dobrze obrodziło.

Głównym punktem karnawału w Schuffa, w Welschnofen, jest pochód w ostatki o godzinie 15.03 z ogromnymi, demonicznymi, kłapiącymi bestiami – przebierańcami „Schnappviechern“. Odgrywają one też ważną rolę w paradzie Egetmannumzug w Tramin, największym i najciekawszym zwyczaju karnawałowym w Południowym Tyrolu. Pochód odbywa się tu zawsze w lata nieparzyste. Główną figurą jest Egetmann Hansl w weselnym powozie, za którym podążają dziwne postaci. „Dziki Człowiek“ z zajęczą maską i w stroju z bluszczu, który symbolizuje nieokiełznaną przyrodę, czy „Biały Niedźwiedź“, który walczy z „Zielonym Niedźwiedziem“ jak zima z wiosną. Parada Egetmannumzug, organizowana w latach nieparzystych, w każdy ostatni wtorek karnawału (21.02. br.) , przyciąga niezmiennie tysiące widzów.

Otwierają ją z hukiem trębacze i strzelający z bicza, za nimi podążają postaci torujące drogę, które do czysta zamiatają ulicę, a potem cała wiejska świta z grabiami, kosą, pługiem i taczką pełną plonów. Za nimi w zaprzężonym w konie powozie podąża główny bohater – Egetmann Hansl, kukła ubrana w czarną marynarkę, cylinder i białe rękawiczki. Panna młoda siedzi na koźle obok woźnicy. Ponieważ kobiety nie mogły być aktorami tego widowiska, we wszystkie postaci wcielają się mężczyźni, tak więc również i w postać panny młodej, której podczas parady nie wolno pić wina, za to każdą ilość wódki. W drugim powozie pełni powagi siedzą rajcowie wraz z sekretarzem. Parada zatrzymuje się przy każdej studni i ogłasza nowinę o weselu.

Przedziwne prześmiewcze rymowanki rajcowie i tłum po każdym „Gsatzl” potwierdzają mocnym okrzykiem „Ho”! . Pochód rozwija się dalej, tworząc kolorową procesję; idą w niej piekarze, kowale, szewcy i oczywiście słynny Młyn Starych Bab, zamykający tradycyjną część. W atmosferze wielkiej wrzawy łapie się „stare baby“ i wrzuca do wnętrza młyna; po zakończonej kuracji odmładzającej z młyna wychodzi szykowne młode dziewczę. W trakcie całej parady grasują nieustannie kłapiące paszczami turonie, z łbami podobnymi do smoczych, osadzonymi na bardzo długich szyjach. W Środę Popielcową w Południowym Tyrolu kończy się karnawał, ale nie zima. By ją przepędzić kultywowana jest też tradycja Scheibenschlagen, znana zwłaszcza w górnej części regionu Val Venosta.

W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu (iskrząca niedziela) z Mals wyrusza pochód na pobliskie wzgórze, gdzie rozpalane jest ognisko. Mieszkańcy rozżarzonymi kawałkami drewna robią w powietrzu ogniste kręgi, przepędzając tym zimę. Marka Roter Hahn (Czerwony Kogut) zrzesza ponad 1600 gospodarstw wiejskich z Południowego Tyrolu. Wszystkie oznaczone są charakterystycznym znakiem Czerwonego Koguta. W ramach Roter Hahn działalność prowadzona jest w czterech segmentach: agroturystyka, wiejskie gospody i gospody u winiarzy, wyroby z Południowego Tyrolu, a także rzemiosło ludowe. Wszystkie gospodarstwa podlegają wysokim standardom jakości. Warto się wybrać do jednego z gospodarstw agroturystycznych Południowego Tyrolu, by poznać pełną ofertę tego regionu Włoch i zakosztować unikatowych smaków

Zdjęcia: Roter Hahn.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top