Najważniejsze archeologiczne w Tunezji, a zarazem jedno z najznamienitszych w całej północnej Afryce, Narodowe Muzeum Bardo w Tunisie, znalazło się wśród tych, obok m.in. Egipskiego Muzeum Starożytności w Kairze i Świątyni królowej Hatszepsut na Zachodnim Brzegu w Luksorze, też w Egipcie, za zwiedzanie których zagraniczni turyści zapłacili życiem lub ranami. Tym razem w ataku islamskich terrorystów 18 marca br. ofiarami, także śmiertelnymi, stali się również turyści polscy.
SZOK DLA ŚWIATA
To ogromny szok dla świata, zwłaszcza zaś krajów, którego obywatele stali się ofiarami muzułmańskich religijnych fanatyków hańbiących swoją religię i, oczywiście, dla państwa gospodarzy oraz większości jego pokojowo nastawionych i gościnnych obywateli. A zarazem cios w turystykę, a więc i gospodarkę relatywnie bezpiecznego dotychczas arabskiego kraju, jakim wydawała się Tunezja. Polskie – a podobnie postępują również inne zagraniczne – biura podróży wstrzymują bowiem do niego wyjazdy turystów.
Warto jednak przy tej smutnej okazji przypomnieć, czym jest Muzeum Bardo. Podobnie bowiem jak stało się to później w Egipcie, na indonezyjskiej wyspie Bali, czy w innych regionach świata, w których zaatakowani zostali zagraniczni turyści także w autokarach, hotelach czy klubach, po pewnym czasie, jak sytuacja uspokoi się, a bezpieczeństwo gości wzrośnie, żądni wiedzy i przeżyć kulturalnych cudzoziemcy wrócą przecież do Bardo.
Narodowe Muzeum Bardo, którego nazwa pochodzi od dzielnicy Le Bardo w tunezyjskiej stolicy, znajduje się w pobliżu jej centrum. Sąsiadując, tylko przez niewielki skwer, z gmachem parlamentu, który był zresztą pierwotnym celem ataku terrorystów.
DAWNY PAŁAC BEJÓW
Muzeum mieści się w zespole dawnych pałaców bejów – władców Tunezji pod panowaniem tureckim – z dynastii Muradytów. Najstarsze fragmenty tego kompleksu architektonicznego z różnych okresów, pochodzą z XIII wieku, z pałacu Hafsydów. W XIX wieku bej Husajn II przekształcił całość we wspaniałą rezydencję ozdobiona pięknymi rzeźbami i innymi dekoracjami oraz otoczoną murami z basztami.
Wewnątrz znajdowały się nie tylko pomieszczenia pałacowe, ale również meczet, medresa – czyli uczelnia muzułmańska, łaźnia, bazar – suk, a także pokoje dla oficerów w służbie beja. Tę wspaniale wyposażoną rezydencję pełną dzieł sztuki i innych cennych skarbów przeszłości otwarto dla publiczności, jako muzeum, w roku 1888.
Po wyzwoleniu się Tunezji spod protektoratu francuskiego (1881-1956), otrzymało ono w 1956 r. status Muzeum Narodowego. I ze względu na rangę wyposażenia oraz eksponatów, stało się jednym z najważniejszych obiektów zwiedzanych w tym kraju przez turystów, także zagranicznych. Jednopiętrowa budowla składa się z kilku galerii oraz kilkudziesięciu sal rozmieszczonych na parterze i piętrze.
OD PREHISTORII DO XVIII WIEKU
Każda z nich ma swój osobny charakter, a ekspozycje podzielone są na sześć głównych okresów historycznych. Najstarszy to, oczywiście, prehistoria Tunezji. Następnie kolejno czasy: punickie – a więc potężnej, pokonanej jednak przez Rzymian Kartaginy, rzymskie, chrześcijańskie, islamu oraz osobno sala z odkryciami z Al-Mahdiji.
W pobliżu tej nadmorskiej miejscowości poławiacze gąbek odkryli w 1907 roku wrak statku, który zatonął w 81 r. p.n.e. A przewoził, wydobyte po odkryciu go, cenne rzeźby i płaskorzeźby, marmurowe kolumny oraz wazy i statuetki z brązu itp. W przepięknej, otoczonej kolumnami Sali Kartaginy obejrzeć można, nieliczne zachowane dzieła sztuki z jej okresu.
Rzymianie po zwycięstwie nad tym groźnym dla niego państwem i konkurentem nad „Mare Nostrum” – Naszym Morzem, jak nazywali on Śródziemne, zrównali bowiem miasto z ziemią i zaorali, niszcząc wiele wspaniałych zabytków. W sali tej wystawiony jest m.in. pomnik Augusta z I w. n.e. oraz mozaiki podłogowe z wieku następnego, z odkopanych zamożnych domów.
Czasy punickie pamięta też paradna zbroja oraz maski. Jednym z najstarszych w muzeum, pięknie zachowanych dzieł sztuki, jest brązowa statuetka Erosa z około 125 r p.n.e. pochodząca z wraku odkrytego koło Al-Mahdiji.
WSPANIAŁE MOZAIKI
Piękny jest, również świetnie zachowany, marmurowy rzymski posąg bogini Minerwy z II w n.e. A także bogato zdobione płaskorzeźbami marmurowe sarkofagi rzymskie. Czasy świetności pałacu i jego właścicieli – bejów przypominają sale Zukki i Susy. Pierwsza z nich była reprezentacyjną jadalnią z sufitem wspaniale ozdobionym w XVIII w. ornamentami kwiatowymi i arabeskami.
Natomiast w drugiej znajduje się wyjątkowo piękna mozaika przedstawiająca Triumf Neptuna. Mozaiki są zresztą głównym magnesem przyciągającym do tego muzeum zwiedzajch. Stanowią one bowiem wspaniałą kolekcję licząca się w skali światowej. I to zarówno te pochodzące z czasów kartagińskich – wspomnę o chyba najpiękniejszej, nazywanej Mozaiką Juliusza (Juliusz), z III w n.e., z cyklu przedstawiającego prace rolne – rzymskich oraz bizantyjskich.
Głównie ze scenami mitologicznymi, rodzajowymi lub przedstawiającymi ilustracje ówczesnego życia. Część z nich zachowana jest wspaniale, inne mają, niekiedy znaczne, ubytki, ale pozostają piękne i warte zobaczenia. Kilka z nich przedstawiam na zdjęciach. Gdy Tunezja stanie się znowu bezpieczna i turyści zaczną do niej wracać, na pewno pojawią się również, w skrwawionym przez terrorystów Muzeum Bardo.
Zdjęcia autora