Trudno o lepszą lokalizację pomnika chrząszcza z wiersza Jana Brzechwy. Trudno też, by gdzieindziej odbywał się konkurs wymowy polskiej. Szczebrzeszyn ma jednak do zaoferowania znacznie więcej niż tylko to, co kojarzy się ze znanym wierszem.
Obcokrajowcy łamią sobie język nad wymową nazwy pięciotysięcznego miasteczka położonego nad rzeką Wieprz około 20 km od Zamościa. Nikt do końca nie rozszyfrował jej pochodzenia, podobnie jak wielu polskich nazw wiosek i miasteczek.
Bez względu na trudności z wymową warto zatrzymać się tu choćby na kilka godzin, by zasmakować atmosfery miejscowości, w której jeszcze kilkadziesiąt lat temu żyli razem Polacy, żydzi, prawosławni. Niemal wszystkie zabytki jednego z najstarszych miast w Polsce, o którym pisano już w XIV wieku, zlokalizowane są w centrum.
Tu warto zostawić samochód i udać się na pieszą wędrówkę wzdłuż szlaku przyrodniczo – historycznego. Z ustawionych na nim tablic dowiemy się nie tylko o ciekawostkach przyrodniczych czy zabytkach, ale i o niezwykle burzliwej i ciekawej historii regionu, pełnej najazdów, bitew, chwil chwały i ogromnych tragedii.
Jedną z takich tragedii było wymordowanie przez hitlerowców niemal całej żydowskiej społeczności miasteczka, która przed wojną stanowiła niemal połowę mieszkańców. O bogatej historii tej grupy mieszkańców świadczy wspaniale zachowana synagoga (obecnie dom kultury), a także jeden z najstarszych żydowskich cmentarzy, gdzie można znaleźć około 400 macew.
Ponad tysiąc nagrobków podobno znajduje się pod ziemią. W pobliżu Rynku możemy oglądać dwa piękne kościoły katolickie, św. Mikołaja i św. Katarzyny, a także niedawno wyremontowaną i poświęconą przez prawosławnego arcybiskupa Abla cerkiew. Na środku centralnego placu miasta stoi ładny ratusz z połowy XIX wieku, który tak jak dawniej i dziś jest siedzibą władz miasta.
Spacerując po centrum można natknąć się na kilka sklepików, na przykład ze sprzedażą jaj, których wygląd przypomina scenerię do przedwojennych filmów. Gdy udamy się w kierunku zachodnim, około 400 metrów od centrum natrafimy na pomnik chrząszcza. Owad ten, dzięki wierszowi Jana Brzechwy niewątpliwie rozsławił we współczesnych czasach małą miejscowość.
Pomnik wykonany z drewna przez uczniów Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Zamościu stoi od 2002 roku przy źródłach, naprzeciwko zabytkowego młyna z początku XX wieku. W połowie czerwca (w tym roku od 16 do 19 czerwca) odbywa się w Szczebrzeszynie Święto Chrząszcza, podczas którego miłośnicy pięknej dykcji biorą udział w Festiwalu Wymowy Polskiej, a amatorzy muzyki – w Festiwalu Rozśpiewanego Chrząszcza.
Zdjęcia autorki