Ukazało się czwarte zaktualizowane wydanie przewodnika po Polsce, z serii wydawnictwa Carta Blanca nazywanej Nawigatorami Turystycznymi. Odświeżono szatę graficzną, dokładniejsza jest też mapa naszego kraju. Nawigatory stanowią coś w rodzaju mapy krajoznawczej z dodatkami tylko w odwrotnej proporcji – ze zdecydowaną przewagą tych dodatków. Przy czym mapa nie jest tylko dodatkiem – jak w klasycznych przewodnikach, ale stanowi jego integralną część.
Książka to prawdziwa wydawnicza „cegła” na 640 stronach czytelnik znajdzie:
– 3000 atrakcji turystycznych zlokalizowanych na mapie turystycznej w skali 1:300 000
– opisy ponad 1000 atrakcji
– w tym 23 parków narodowych, najważniejszych zabytków, atrakcji przyrodniczych, miejsc dla dzieci, imprez cyklicznych
– 115 turystycznych planów miast oraz 25 innych mapek i schematów (twierdze, zamki, skanseny, parki i ogrody, szlaki krajoznawcze itp.)
– informacje praktyczne (adresy, telefony, godziny otwarcia, warunki zwiedzania) – 2000 adresów hoteli, pensjonatów, schronisk i restauracji wraz z kategoriami cenowymi i danymi adresowymi
– 17 polskich atrakcji atrakcji na dodatkowych rozkładówkach (plany, opisy, zdjęcia)
– mapę Polski w skali 1:1 400 000
– zestawienia najciekawszych atrakcji turystycznych Polski
– listę imprez cyklicznych ułożonych chronologicznie
– indeks nazw geograficznych urozmaicony ciekawostkami
– ponad 500 kolorowych fotografii
Przeglądając wydawnictwo zastanawiałem się do kogo jest adresowane. Z racji zasięgu – cała Polska wraz z przyległościami- informacje o poszczególnych miejscach muszą być lakoniczne. Wystarczą dla cudzoziemców – musieli by znać nasz język – lub zupełnie początkujących turystów. Bardziej doświadczeni podróżnicy, zwłaszcza jeśli nie spali na lekcjach historii i geografii powinni raczej wybierać bardziej szczegółowe wydawnictwa. Takie zresztą Carta Blanca ma w swojej ofercie.
Jak wspominałem z racji zasięgu informacje o poszczególnych atrakcjach są dość lakoniczne. W przeciwnym wypadku książka musiałyby mieć objętość zupełnie niepraktyczną w podróżowaniu. Jednak przy tej lakoniczności powinny być zachowane proporcje, a tak często nie jest. Na przykład notka o Krynicy Górskiej – nazywanej nie bez racji Królową Polskich Zdrojów – to dosłownie dwa zdania przy czym jest 3 krotnie krótsza niż ta o Rawie Mazowieckiej. Niech się mieszkańcy tej drugiej miejscowości nie obrażą, ale atrakcją turystyczną to ona nie jest. Inne znane sądeckie uzdrowisko – Muszyna Zdrój w ogóle nie znalazło uznania w oczach autorów, nie ma o nim ani słowa.
Przedziwny bywa też dobór proponowanych restauracji. Na przykład w Pabianicach – by nie być gołosłownym – polecana jest restauracja Sphinx. Czym zasłużył sobie na takie uznanie akurat ten sieciowy fast –food? To chyba pozostanie tajemnicą autorów. Owszem jest jeden Sphinx, który można uznać za swego rodzaju atrakcję – ten pierwszy, od którego wszystko się zaczęło. Mieści się w Łodzi na Piotrkowskiej – pod numerem 177, tuż za też legendarnym na swój sposób Domem Towarowym Central.
Trzymając się Ziemi Łódzkiej najsłynniejszy pałac w jej stolicy nie jest Pałacem Poznańskiego tylko Pałacem Poznańskich ,choć ten błąd jest robiony nagminnie nie tylko przez autorów przewodników. W imieniu czytelników nie obdarzonych sokolim wzrokiem chciałbym prosić o zmianę koloru czcionki w indeksie. Nie dość, że deuk jest bardzo drobny to jeszcze niebieskaw, przez co staje się zupełnie nieczytelny.
Polska. Nawigator turystyczny
Wydawnictwo: Carta Blanca , Wydanie 2009 r.
Seria: Nawigator turystyczny
ISBN: 978-83-61444-07-7
Liczba stron: 640