Myśląc o Irlandii przed oczami pojawiają się wizje dzikich, oczywiście zielonych przestrzeni, ostrych klifów stawiających opór falom oceanu, wypełnionych muzyką pubów. Nie zawsze w tej wizji pojawia się… irlandzka kuchnia. W obiegowej opinii irlandzka kuchnia traktowana jest na równi z angielską, a o wielkości irlandzkiego śniadania i frytkach polewanych octem krążą legendy.
Niesłusznie. Irlandzka kuchnia zwłaszcza ta bogata na wybrzeżach w świeże ryby i owoce morza, może zaskoczyć nawet największego smakosza. W wielu restauracjach menu modyfikowane jest na bieżąco, pojawiają się w nim tylko świeże produkty, które miały pecha zakończyć żywot w rybackiej sieci. Irlandzkie łososie zwłaszcza ich wędzona wersja pojawiają się w menu nieomal każdej restauracji. Można je smakować na milion sposób, ale najlepszy jest najprostszy – na kawałku ciemnego chleba i warstwie lekko słonawego masła.
Najbardziej tradycyjne danie irlandzkie czyli Irish Stew ma różne wersje, czasami przypomina bardziej zupę czasem gulasz. Najważniejszy jest główny składnik – baranina, dodatki mogą być różne najczęściej są to ziemniaki, marchew, cebula. Irish Stew zjeść można w prawie każdym pubie. Niewiele osób wie, że Irlandia znana jest z serów, różne formy cheddarów dostępne są już także na polskim rynku. W Irlandii warto także spróbować kozich serów, zwłaszcza podawanych na ciepło.
Na brak słodkości w Irlandii także nie można narzekać. Oprócz słodyczy znanych marek warto zainteresować się małymi manufakturami, w których czekoladki i inne słodkości są wyrabiane ręcznie. Warto poszperać w internecie i odkryć sklepy wypełnione taką ilością słodkości, że w każdym narodzi się chęć powrotu do dzieciństwa.
Nie ma większej potrzeby przekonywania kogokolwiek jakie trunki są najbardziej eksportowymi towarami Zielonej Wyspy. Ciemne stouty z charakterystyczną gęstą, białą pianką dostępne są w każdym irlandzkim pubie, a tych nie brakuje w żadnym z miast w każdym zakątku świata. Półki pubów, ale także i sklepów wypełniają trzykrotnie destylowane irlandzkie whiskey. Wyjątkowo delikatne w smaku określane są przez Irlandczyków jako „smooth”. Są idealną bazą dla kawy po irlandzku i hot whiskey – gorącej mieszanki, cukru, cytryny, goździków i whiskey, idealnej na polskie mrozy.
Informacje na temat irlandzkich produktów i ciekawe przepisy znaleźć można na stronie internetowej irlandzkiej agendy rządowej zajmującej się promowaniem irlandzkich produktów spożywczych www.bordbia.ie. Warto poszperać w zebranych przez Bord Bia przepisach, znaleźć tam można potrawy także na specjalne okazje np. Dzień św. Patryka.
Ciekawe produkty w tym także niewielkich firm, w tym słodycze, wędzone łososie, sery, przyprawy znaleźć można także na stronie organizacji Irish Food & Beverage Exporters www.ifbe.ie Co roku prawdziwe celebrowanie irlandzkich produktów odbywa się w czasie organizowanej przez Irish Chamber of Commerce uroczystej kolacji „Flavours of Ireland”.
Spotkanie to nie tylko pozwala na zacieśnienie kontaktów biznesowych pomiędzy firmami irlandzkimi i polskimi, ale i daje szansę prezentacji irlandzkim producentom. Część produktów dostarczana jest na Flavours of Ireland prosto z Zielonej Wyspy. Tegoroczne Flavours of Ireland odbyło się w Hotelu Sheraton, 24 stycznia 2013 r.
Więcej informacji na stronie Irish Chamber of Commerce www.icc.org.pl
Zdjęcia: Irish Tourist Board i Grzegorz Micuła