TYBET: TAMDRIN – BÓSTWO Z GŁOWĄ KONIA W OWOCU DZIKIEJ RÓŻY

Tamdrin, bóstwo z głową konia należy do grona najświętszych dla Tybetańczyków. Jego posąg znajduje się w położonym w górach, około 4 km na północ od stolicy Tybetu – Lhasy, klasztorze Sera. Nazwa tego monasteru oznacza dziką różę oraz jej owoce. Należy on do trzech najważniejszych buddyjskich uniwersytetów szkoły Gelung. I ma bogatą, także krwawą historię. Według legendy miejsce to odkrył w 1409 roku założyciel sekty Żółtych Czapek Congchapa (1357-1419). I przepowiedział, że stanie na nim wielkie buddyjskie miasto. Po jego śmierci jeden z uczniów mistrza, Chamchen Chője Shakaya Yeshe (1354-1435) założył w tym miejscu w 1419 roku klasztor Sera.
 
 
Jako kolejny z Wielkiej Trójki klasztorów tej szkoły. Pierwszym w niej był istniejący dotychczas i położony niespełna o 50 km na wschód od Lhasy klasztor Ganden założony w 1410 roku. Drugim zaś pobliski, oddalony o zaledwie kilka kilometrów, później najważniejszy jako rezydencja dalajlamów, obecnie także czynny monaster Drepung założony w 1416 roku.
 
20 LAT STUDIÓW
 
Klasztor Sera stał się centrum studiów i praktyki tantryzmu, indyjskiego kierunku religijno – filozoficznego związanego z praktykami szamanistycznymi i oddawaniem czci Bogini – Matce. Później słynął także z Dobdobs, mnichów – wojowników. Trzeci opat tego klasztoru, Gungru Gyeltshen Sangpo (Gung ru rgyal mtshan bang, 1383-1450) podzielił uczelnię na cztery fakultety: Gya, Dromteng, Tő i Me, na których studiowano różne dziedziny filozofii buddyjskiej.
 
Wkrótce jednak połączono je w dwa fakultety Sera Tő i Sera Me. W II połowie XV w. pierwszy z nich przyłączono do nowo otwartego fakultetu Sera Che. Na obu studiowano filozofię, po 20 (!) latach nauki absolwenci otrzymywali stopień Geshe (Dge bshes). Trzeci fakultet, Ngagpa Dratshang, zajmował się tantryzmem. Na tych trzech fakultetach było łącznie 35 wydziałów.
 
Całością kierowała tak zwana Rada Dziesięciu Lamów pod przewodnictwem opata klasztoru. Oficjalnie przed włączeniem Tybetu do ChRL studiowało w nim 3,3 tys. mnichów, faktycznie od 7,5 do 10 tys. równocześnie. Klasztor – uniwersytet miał swoją własną policję, wspomnianych już wojowników Dobdobs, która pilnowała aby mnisi nie naruszali obowiązujących zasad zachowania i postępowania.
 
Zdarzały się bowiem incydenty, a nawet bunty i zbrodnie. Tak np. jesienią 1944 roku ściąganie przez kilku mnichów z fakultetów Sera Che i Sera Nagagpa czynszów od chłopów w klasztornych włościach skończyło się zamieszkami.
 
W lutym 1947 roku doszło do zbojkotowania przez mnichów z Sera Che odbywających się w klasztorze Wielkich Modłów, zaś w kwietniu tegoż roku do buntu przeciwko regentowi, uśmierzonemu przez armię tybetańską z użyciem artylerii oraz 200 – 300 ofiarami śmiertelnymi po stronie mnichów. Sytuacja zmieniła się po zajęciu Tybetu przez Chińczyków.
 
SKUTKI „ REWOLUCJI KULTURALNEJ”
 
Rezultatem anty chińskiego powstania Tybetańczyków w 1959 roku było zamknięcie klasztoru i zamienienie go na koszary wojskowe. W latach „rewolucji kulturalnej” znaczna część klasztoru Sera została zburzona przez hunwejbinów – ogłupioną przez maoistów młodzież.
 
Dopiero w 1980 roku rząd chiński przeznaczył na jego odbudowę pół miliona juanów, a w 1982 r. został on wpisany na chińską listę zabytków. Od tamtej pory zdążono odbudować lub zrewaloryzować większość klasztornych obiektów. Wrócili też do niego mnisi, chociaż w dziesięciokrotnie mniejszej liczbie, wznowiono studia.
 
Nie przywrócono jednak obu fakultetów filozoficznych jako obcych obowiązującej ideologii komunistycznej. Klasztor zajmujący obecnie obszar blisko 115 tys. m² stał się celem nie tylko pielgrzymek, ale i turystyki. W trzech największych budynkach w nim są aule trzech fakultetów oraz Wielka Hala Zgromadzeń wszystkich mieszkańców klasztoru – Tsogchen.
 
Zbudowano ją na najwyższym klasztornym wzgórzu w roku 1710 i ma ona powierzchnię 2 tys. m², a jej sufit podtrzymuje 125 kolumn. Wielkie wrażenie robią w niej także ogromne thangki – malowidła na tkaninach, na całą wysokość ściany. Stoi w niej również tron XIII dalajlamy Thubtena Gjaco, są także malowane wizerunki zarówno jego jak i założyciela klasztoru Sakaya Yeshe.
 
DARY CHIŃSKICH CESARZY
 
O bardzo czczonym bóstwie Tamdrin z głową konia już wspomniałem. W mniejszych pomieszczeniach przechowywane są m.in. dary cesarzy chińskich z dynastii Ming – Chengzhu i Zhudi. Tego drugiego z roku 1410. Najstarszy budynek klasztorny należący do fakultetu Sera Me wzniesiono jako pierwszy już w roku 1419. Najcenniejsze i najciekawsze w nim są zachowane stare freski.
 
W gmachu fakultetu Sera Che z roku 1435 znajduje się cenny posąg Hayagriva. Najmniejsza z budowli fakultetów, Ngagpa pochodzi z roku 1559. W każdym jest coś ciekawego i cennego, zbudowano je na różnych poziomach wzgórza. A oprócz nich są inne budynki i pomieszczenia. Tych pierwszych łącznie 35. Całość ładnie wpisana została w góry otaczające ten klasztor.
 
Podobnie jak ma to miejsce w innych tutejszych monasterach, pałacu Potala w Lhasie oraz stołecznych sanktuariach, również dookoła klasztoru Sera pielgrzymi chodzą w modlitewnym pochodzie kora zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Zaś mnisi zbierają się popołudniu na klasztornym dziedzińcu aby podyskutować.
 
Myszkując po terenie klasztoru i zaglądając na placyki między poszczególnymi budynkami mieszkalnymi, również tu zauważyłem gotującą się, podobnie jak w klasztorze Drepung o którym już pisałem, wodę w czajnikach ustawionych na bateriach słonecznych.Tak jak telefony komórkowe przy uszach mnichów, są one nowoczesnym akcentem w tym świecie modlitewnych młynków, buddyjskich różańców, odmawianych mantr, pielgrzymich pochodów kora oraz studiowania świętych ksiąg.
 
Zdjęcia autora

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top