Nasz spływ Narewką zakończyliśmy już na lewym brzegu Narwi. Jego koniec zwiastowały nam widoczne na przeciwnym brzegu tej rzeki kopuły cerkwi. To skit w uroczysku Kudak, należącym do wsi Ordynki.
Skit to pustelnia
Miejsce dla mnichów, którzy chcą prowadzić jeszcze bardziej ascetyczne życie niż to możliwe w klasztorze. Słowo to pochodzi od nazwy koptyjskiego miasta Σκήτις (Sketis, teraz Wadi an-Natrun w Egipcie), położonego miedzy Kairem a Aleksandrią. Miasto to było ważnym ośrodkiem życia monastycznego w swoim czasie. Oprócz skitu – pustelni, od jego nazwy mamy tez inne słowo: ἀσκητής – asceta.
Wracajmy jednak nad Narew.
Do skitu można podpłynąć kajakiem, my jednak zatrzymaliśmy się na lewym brzegu, bo tam mieliśmy umówiony transport powrotny. Zanim jednak, po budzącej wiele wątpliwości kładce, przeprawiliśmy się na prawy brzeg rzeki i wygodną dróżką doszliśmy do pustelni. Przed wejściem nad wodą niewielki pomost podpisany: miejsce dla prasy.
To chyba na okoliczność, gdy w tutejszym sanktuarium odbywają się uroczystości związane z Chrztem w Jordanie. Tak mi się wydaje… Skit w Odrynkach należy do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Powstał jako pierwsza pustelnia po II wojnie światowej. Poza nim jest w kraju jeszcze tylko jeden – żeński skit św. Mikołaja Cudotwórcy w Holeszowie (na płn-zach od Włodawy, lubelskie).
Ten tutejszy ma wezwanie świętych Antoniego i Teodozjusza Pieczerskich, założycieli Ławry Pieczerskiej w Kijowie. Inicjatorem jego powstania był archimandryta Gabriel, a poświęcił go w 2009 r. metropolita warszawski i całej Polski Sawa. Dwa lata później na terenie skitu konsekrowano drewnianą cerkiew Opieki Matki Bożej. W roku 2018 zmarł założyciel i jedyny mieszkaniec skitu. Został tu pochowany. Gdy tam byliśmy w skicie przebywało trzech mnichów. Nabożeństwa celebrowane są codziennie.
Warto wiedzieć
* Archimandryta Gabriel (Jerzy Giba) był przełożonym monasteru Zwiastowania Bogarodzicy w Supraślu. Zajmował się też zielarstwem i leczył ziołami. W 2008 nie przyjął wyboru na biskupa pomocniczego diecezji przemysko-nowosądeckiej z tytułem biskupa gorlickiego. Pozbawiony dotychczasowych funkcji założył skit. Z czasem zyskał u miejscowych miano „bagiennego biskupa”.
* Skit powstał prawdopodobnie w miejscu klasztoru Wozniesieńskiego (Wniebowstąpienia Pańskiego), powstałego w pierwszej połowie XVII w a zlikwidowanego w 1824 r. * Od strony wsi Ordynki prowadzi do skitu przez bagna 800-metrowa drewniana kładka
.
Zdjęcia autorki
Więcej informacji i relacji turystycznych oraz krajoznawczych na: https://www.krajoznawcy.info.pl/