W liczącej już kilkadziesiąt tomów pięknej, bogato ilustrowanej serii przewodników Wiedzy i Życia tłumaczonych na wiele języków, u nas wydawanych na licencji londyńskiego wydawnictwa Dorling Kindersley przez Hachette Polska, są również pozycje zarówno polskich autorów, jak i poświęcone naszemu krajowi i Warszawie. W tym ostatnim przypadku napisany przez naszych autorów. Jego pierwsze wydanie ukazało się w roku 1996, a obecnie, po 17 latach, kolejne, zaktualizowane i wzbogacone o najnowsze atrakcje turystyczne.
Zgodnie z przyjętym schematem tej serii, zawiera on mnóstwo przydatnych informacji, ponad 700 kolorowych zdjęć i ilustracji – wśród nich trójwymiarowe rysunki „z lotu ptaka” najciekawszych fragmentów miasta oraz przekroje jego szczególnie ważnych gmachów. M.in. Zamku Królewskiego, Teatru Wielkiego, Muzeum Narodowego, Pałacu w Wilanowie, Pałacu na Wodzie w Łazienkach. Ponadto plany i mapy z zaznaczonymi najciekawszymi obiektami.
Treść przewodnika podzielona jest, jak zwykle w tej serii, na 4 części. „Wprowadzenie” ma zachęcić czytelnika do poznawania miasta i zwrócić jego uwagę na kwestie w nim najważniejsze. Jest więc „Warszawa na mapie” kraju, „Historia Warszawy” w pigułce, „Rzut oka na Warszawę”, „Rok w Warszawie” z informacjami o najważniejszych stałych imprezach organizowanych w poszczególnych porach roku i miesiącach. A także „Warszawa od strony Wisły” – podstawowe dane, zdjęcia i rysunki przedstawiające Stare i Nowe Miasto.
Podstawowa, najobszerniejsza część przewodnika „Warszawa krok po kroku”, to propozycje zwiedzania i poznawania stolicy, jej siedmiu fragmentów oraz sugerowanych tras. Stare Miasto, Nowe Miasto, Wokół placu Teatralnego, Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat, Ulica Marszałkowska, Wokół dawnego getta i Wzdłuż Alei Ujazdowskich. Ponadto Obrzeża i okolice Warszawy oraz odbycie jednodniowych wycieczek m.in. do Czerska, Jabłonnej, Nieborowa, Arkadii, Łowicza, Żelazowej Woli, a nawet do Pułtuska i Płocka.
I trzech wycieczek pieszych po Warszawie: wzdłuż wiślanej skarpy, po Powiślu i Jazdowie oraz Saskiej Kępie. Każda z tych propozycji zawiera informacje jak i czym w dane miejsce dojechać oraz co oglądać. Z opisem – i ilustracjami pałaców, świątyń i innych budowli, parków, cmentarzy itp. Są to informacje bardzo zwięzłe, ale rzetelne, przydatne i na ogół wystarczające turyście. Pozostałe rozdziały: Informacje turystyczne i Informacje praktyczne również zawierają mnóstwo cennych i potrzebnych danych.
Pierwszy gdzie nocować i jeść, robić zakupy bądź korzystać z rozrywek. Drugi o tym jak dojechać do Warszawy, poruszać po niej i zachowywać w różnych sytuacjach oraz z masą ważnych informacji praktycznych. Nie brak też planu miasta w 3 odcinkach, spisu najważniejszych ulic oraz Skorowidza ułatwiającego korzystanie z przewodnika. W sumie więc jest to bardzo udany przewodnik, który ułatwi poznawanie naszej stolicy nie tylko krajowym gościom, ale, jak sądzę, również wielu jej stałym mieszkańcom. Zaś wersje obcojęzyczne oczywiście także cudzoziemcom.
Nie oznacza to, że jest to przewodnik bez wad, a co najmniej wątpliwości nasuwających się w trakcie lektury. Zwłaszcza, gdy się go czyta jak gdyby byłoby się cudzoziemcem. W skrótowej oczywiście historii Warszawy wymienieni – i pokazani na ilustracjach – są m.in. „Władcy w Warszawie”. Wśród nich trzej carowie rosyjscy, z nich Aleksander I z dodatkiem „i król Polski” w podpisie. Formalnie zgodnie z dokumentami. Tylko, że każdy Polak wie, iż naprawdę ostatnim naszym królem był Stanisław August Poniatowski. Zaborców za nich nie uznajemy.
Wśród prezydentów zabrakło zdjęć czterech. O ile jest to zrozumiałe w przypadku narzuconego krajowi Bieruta, czy Narutowicza, nie zdążył bowiem zostać tytułowym „władcą”, a może nawet Jaruzelskiego, gdyż funkcję tę sprawował krótko, to razi mnie brak Aleksandra Kwaśniewskiego. Jedynego dotychczas współczesnego, który był nim przez dwie kadencje. W informacji o „Władcach w Warszawie” można przeczytać także m.in. „Koniec monarchii nastąpił w 1795 roku. Po czym w Warszawie rządy przejęli przedstawiciele władz zaborców.” Od razu rodzi się pytanie: których ? – Polacy to wiedzą, ale cudzoziemcy?
Zaraz po tej rozkładówce ciekawie przedstawione zostały – z jednym wyjątkiem – poszczególne okresy dziejów Warszawy. Przedstołeczny, Wazów, Po potopie, Saski, Stanisławowski i Rozbiorowy. Nie da się jednak tego napisać o okresie po odzyskaniu niepodległości, czyli latach 1918 – 2012. Jednym krótkim zdaniem przypomniano w nim o „eksterminacji ludności żydowskiej z getta” pomijając powstanie w nim, a od razu przechodząc do „krwawo stłumionego powstania w 1944 roku.”
Na zdjęciach tej rozkładówki można obejrzeć m.in. wojskowy pojazd gąsienicowy skot na ul. Puławskiej w dniu wprowadzenia 13 grudnia 1981 r. stanu wojennego. Natomiast o krwawym zamachu majowym marszałka Piłsudskiego w 1926 r. przeczytać dosłownie 4 słowa w Kalendarium. Krócej niż o „Meczach podczas Euro na nowym Stadionie Narodowym” – informacji zamykającej rokiem 2012 najważniejsze daty w dziejach stolicy. Zaś za jedyną ciekawostkę wartą wstawienia w ramce w tym już blisko stuletnim okresie, uznano notkę o socrealiźmie.
Takich fragmentów, dobrego przecież przewodnika, które czyta się z podobnym zaskoczeniem, jeżeli nie zdumieniem, jest więcej. W „Rzucie oka na Warszawę” dwie strony poświęcono „Sławnym emigrantom”. O ile można tym mianem określić Kościuszkę, Chopina, Helenę Modrzejewską, Skłodowską – Curie, Josepha Conrada, Miłosza, czy Polańskiego, to co w tym gronie robi … Jan Paweł II ? Oto uzasadnienie, które znaleźli autorzy: „Zanim wyjechał na konklawe do Rzymu, gdzie 16 października 1978 roku obrano go papieżem, zatrzymał się jak zwykle w domu sióstr urszulanek przy Wiślanej 2”. Śmiać się, czy płakać?
Sądzę też, że mieszkańcy okolic Królikarni i Pałacyku Szustra na Mokotowie, katedry św. św. Floriana i Stanisława Kostki oraz cerkwi Marii Magdaleny na Pradze, bądź kościoła św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, ze zdumieniem dowiedzą się, że zdaniem autorów tego przewodnika mieszkają „na obrzeżach i w okolicach” Warszawy. Bo właśnie w tak zatytułowanej części proponują oni poznawanie tych budowli obok Wilanowa, Natolina, Powsina, lasów: Bielańskiego i Kabackiego czy Starej Pragi.
Trudno mi również zrozumieć, czym kierowali się autorzy zalecając – na rozkładówce – właśnie t e 10 hoteli jako „najlepsze w Warszawie”. Przynajmniej parę z nich jest rzeczywiście doskonałych. Ale bynajmniej nie wszystkie są „z górnej półki”, może poza cenową. Równocześnie pominięto co najmniej kilka równie dobrych lub lepszych. Uwzględniono je, co prawda, na liście polecanych hoteli w centrum miasta, trochę dalej od niego oraz w okolicach, ale to nie to samo. Sądzę również, że lepsi ode mnie znawcy warszawskiej gastronomii, też potrafią trudu wskazać inne restauracje i kawiarnie bardziej zasługujące na wyróżnienie, niż wymienione w tym przewodniku jako „najlepsze”.
I jeszcze jedna nie tyle uwaga, co stwierdzenie faktu. W przewodnikach tej serii zazwyczaj jest sporo, włamanych w tekst i wzbogacających go, bardzo ciekawych informacji. W tym przypadku znalazłem ich wyjątkowo mało. Jakieś „Warszawskie getto”, „Maria Skłodowska – Curie”, „Janusz Korczak”, „Plac Defilad”, „Książę Józef Poniatowski”, „Sobór Aleksandra Newskiego”, „Symbole na (żydowskich) nagrobkach” i parę innych. Te kilka krytycznych uwag nie zmienia mojej dobrej oceny przewodnika. Ale chciałoby się, aby był on jeszcze lepszy. Może uda się w kolejnym wydaniu?
WARSZAWA. Przewodnik Wiedzy i Życia. Autorzy: Małgorzata Omilianowska, Jerzy S. Majewski, Piotr Bikont. Wydawnictwo Hachette Polska, Warszawa 2013, str. 277.