PRZEWODNIKI BEZDROŻY: CHORWACKIE WYBRZEŻE I WYSPY

„Chorwackie wybrzeże i wyspy. Zwiedzaj z lądu z morza”. To tytuł drugiego w zainaugurowanej właśnie nowej serii przewodników rekreacyjnych krakowskiego wydawnictwa Bezdroża. „Podpowie on – zapewnia redaktorka tej serii Teresa Karkowska – jak odkryć najpiękniejsze zakątki regionów zarówno amatorom beztroskiego plażowania, jak i miłośnikom żeglarstwa i turystyki aktywnej”. Przewodnik ten przedstawia trzy główne regiony nad adriatyckie Chorwacji: Istrię, Kvarner i Dalmację. A w nich wszystkie miasta i wiele mniejszych miejscowości oraz wyspy: Krk, Cres, Lošinj, Rab, Pag, Brač, Hvar, Korčula i kilkanaście mniejszych.

 

Przypominając krótko ich historię, informując jak do nich – i czym – można dojechać lub dopłynąć, co na miejscu oraz w okolicach szczególnie warto zobaczyć, gdzie i jakie są plaże, mariny i bazy nurkowe, wypożyczalnie jachtów oraz sprzętu do nurkowania itp. Żółtym tłem wyróżniono liczne informacje praktyczne, m.in. o noclegach – z adresami, telefonami, charakterystyką, nierzadko cenami: kempingów, hoteli, miejsc wynajmu pokoi itp. Podobnie o placówkach gastronomicznych. Mapki i plany ułatwiają odszukanie tego, co interesuje turystę oraz poruszanie się na miejscu. Zaś zdjęcia stanowią dodatkową zachętę do podróży urlopowych w tamte regiony Europy.

 

Prezentacja zabytków i innych obiektów oraz miejsc szczególnie wartych zobaczenia jest dosyć obszerna, wystarczająca dla osób nie nastawionych na poznawanie zbyt daleko idących szczegółów. Tę podstawową część informacyjno – krajoznawczą poprzedza blisko 50 stron wiadomości ogólnych o kraju oraz informacji praktycznych. M. in. obszernych na temat planowania, przygotowywania i odbywania rejsów morskich, podróży różnymi środkami transportu – z cenami m.in. przejazdu poszczególnymi odcinkami autostrad itp. Ciekawa jest krótka prezentacja uroków wypoczynkowych i turystycznych Chorwacji oraz jej „hitów”: pereł architektury regionu nadmorskiego, cudów natury, najwybitniejszych twórców, jak również sugestii co warto zrobić w tym kraju.

 

O ile dwie pierwsze listy nie budzą zastrzeżeń, gdyż znalazły się na nich rzeczywiście wszystkie najważniejsze zabytki, miejsca i obiekty, to już dotycząca najwybitniejszych Chorwatów jest zdecydowanie niepełna. Nie znaleźli się na niej m.in. wybitny fizyk i astronom Ruđer Bošković oraz elektryk–wynalazca Nikola Tesla. Ten drugi co prawda uważany jest ( ale nie w Chorwacji! ) za wynalazcę amerykańskiego ( wyjechał do USA w wieku 28 lat ), ale to tak jak gdyby Marię Skłodowską – Curie uważać wyłącznie za uczoną francuską. Trudno też poważnie potraktować informację autorów przy nazwisku wybitnego rzeźbiarza Ivana Mestrovića: „..na terenie całej byłej Jugosławii nie znajdziemy miejsca, w którym nie spotkalibyśmy dzieł tego twórcy.” Mogę wskazać wiele takich miejsc, chociaż nie wszędzie byłem.

 

Wykaz tego, co warto zrobić w Chorwacji jest subiektywny, ale autorzy mają do tego prawo. Bardzo ważne jest zamieszczenie w Informacjach praktycznych kilku mało znanych w Polsce chorwackich przepisów dotyczących turystów zagranicznych. M.in. o zakazie w praktyce wwozu ( wymagane są dokumenty weterynaryjne i fitosanitarne ) żywności w każdej postaci oraz o obowiązku posiadania przez niepełnoletnich ( do lat 18 ) notarialnej zgody ( także, gdy podróżują z jednym z rodziców – drugiego ) prawnych opiekunów na taką podróż.

 

Moje poważne zastrzeżenia budzą niektóre informacje – lub ich brak – dotyczące historii, religii i języka chorwackiego. W Kalendarium historycznym autorzy zupełnie pominęli faszystowskie, kolaborujące z hitlerowską III Rzeszą tzw. Niezawisłe Państwo Chorwackie – ( Nezavisna Država Hrvatska ) pod wodzą Ante Pavelića i uprawiane przez nie ludobójstwo. Rozumiem, że nie jest to dla Chorwatów powód do chwały, ale przecież to w nim tkwiły korzenie zbrodni etnicznych popełnianych ( z wzajemnością ) na Serbach i Bośniakach na początku lat 90-tych XX wieku w chwili rozpadu Jugosławii. I jeżeli pisze się o historii, pomijać tego nie wolno!

 

Nieścisłe, delikatnie to wyrażając, są też informacje o religii. Jeżeli, jak piszą autorzy, 80% ogółu mieszkańców to katolicy, zaś pozostałe 20% stanowią prawosławni, muzułmanie, wyznawcy judaizmu, protestanci i wyznawcy innych religii, to gdzie podziali się liczni ateiści w kraju ateizowanym przez dziesięciolecia? Za dosyć bałamutne uważam informacje na temat języka chorwackiego. Z powoływaniem się na nowe „oficjalne prace naukowe poświadczające, że chorwacki i serbski są dwoma zupełnie odrębnymi językami”. To trochę tak, jak by twierdzić, że zupełnie odrębnymi językami mówią np. Polacy na Podlasiu i w Wielkopolsce, nie mówiąc już o Podhalu.

 

Bo różnice językowe między Chorwatami i Serbami w rzeczywistości są mniejsze ( poza alfabetem ) niż między naszą gwarą góralską czy śląską i literacką polszczyzną. Zarówno serbski – całkowicie, jak i chorwacki – w większości kraju, wywodzą się bowiem z dialektu nowosztokawskiego. Z tym, że część Chorwatów w mowie posługuje się nieco różniącymi się od niego dialektami. Ale słów zupełnie rożnych w obu językach na określenie tego samego, np. w przypadku teatru: kazalište w jednym i pozorište w drugim ( oba piszę alfabetem łacińskim ) jest zaledwie kilkaset, może trochę więcej.

 

Jeżeli, oczywiście, pominąć różnice gwarowe czy regionalne w rodzaju naszych: ziemniaki – kartofle – pyry oraz zapożyczenia z innych języków. Nie potrzeba więc „zachowania dobrych chęci”, jak piszą autorzy, aby Serb zrozumiał się z Chorwatem. Chociaż nacjonaliści zarówno chorwaccy jak i serbscy ( obrywałem niedawno i od jednych i od drugich kwestionując to ), a nawet czarnogórscy i bośniaccy „odkrywają” ostatnio, że mówią w innych językach. Zwłaszcza, gdy nie mogą porozumieć się co do meritum.

 

Nie są to kwestie istotne w tym przewodniku i polskich czytelników chyba niezbyt one interesują. Ale moim zdaniem warto na nie zwrócić uwagę przy redagowaniu jego następnego wydania. Bo nie mam wątpliwości, że do niego dojdzie. Spełnia on bowiem obietnice zawarte w zapowiedziach wydawcy i na pewno jest przydatny w poznawaniu tego bardzo ciekawego obszaru bratniego, popularnego u nas jako cel wyjazdów wypoczynkowych oraz turystycznych, słowiańskiego kraju.

 

CHORWACKIE WYBRZEŻE I WYSPY. Zwiedzaj z lądu i z morza. Przewodnik turystyczny. Praca zbiorowa, Wydawnictwo Bezdroża. Wyd. I, Kraków 2009, str. 252, cena 24,90 zł.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top