GOŚCIE GLOBTROTERA: WIELKA WODA NA MAZOWSZU

Gośćmi kolejnego, po dłuższej przerwie spowodowanej najpierw pandemią Covid-19 a następnie problemami lokalowymi, spotkania w tym cyklu Stowarzyszenia Dziennikarzy – Podróżników „Globtroter”, był autor, redaktorzy i przedstawiciele wydawnictwa książki „Wielka woda na Mazowszu. Powodzie na przestrzeni wieków”. Tym razem odbyło się ono, mamy nadzieję, że po raz pierwszy, ale nie ostatni, w budynku zarządu Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. Jerzego Waszyngtona w al. Waszyngtona 52/80.

Otworzył je, jak zwykle, prezes „Globtrotera” Sławek Bawarski. Autor książki Jarosław Loretz przedstawił historię pomysłu na nią oraz pracę w źródłach do niej. Początkowo miało to być tylko większe opracowanie, ale bogactwo faktów, zdjęć, rysunków z epok oraz dokumentów, a także znalezienie wydawcy, zaowocowało wydaną właśnie książką. Jarosław Loretz, co można przeczytać w jego prezentacji na tylnej okładce książki, jest jednym ze współzałożycieli i wieloletnim współpracownikiem „Fromzety”, prekursorskiego krytyczno-literackiego e-zinu o tematyce fantastycznej. A także recenzentem literackim i filmowym, autorem opowiadań fantasy, warszawiakiem „z dziada pradziada” i varsavianistą. Wcześniej wydał w tej samej serii w ub. roku książkę „Przejdziem Wisłę i nie tylko: dzieje mostów na Mazowszu”. Jest współautorem monografii o biletach warszawskiej komunikacji miejskiej i ich kolekcjonerem, a także zbieraczem kapsli po mleku, taksometrów, puszek po piwie i napojach gazowanych.

Mówiąc o tematyce najnowszej książki podkreślił, jak wielkie były powodzie na Mazowszu w przeszłości. Fale Wisły dochodziły niekiedy do średniowiecznych murów obronnych Warszawy znajdujących się, jak wiadomo, na jej lewym, wysokim brzegu. Powiśle było zalewane regularnie po kilka razy w roku, także przez wody „cofek” kanałów odpływowych. Oczywiście powodzie niszczyły także inne, nabrzeżne regiony stolicy, m.in. Saską Kępę, a także inne miasta, np. Radziwie – lewobrzeżną dzielnicę Płocka. I były to nie tylko powodzie wiślane. Mnóstwo faktów, a także opisów, rysunków, później zdjęć, ale również mapki i dokumenty, stało się podstawą informacji oraz ilustracji zawartych w książce.

Czytając ją zanotowałem, że autor dotarł do źródeł zawartych w 20 tytułach prasowych, blisko 50 opracowaniach i kilkunastu portalach internetowych. W książce opublikował blisko 40 rysunków i mapek. W tym większości autorstwa znanych polskich malarzy i rysowników: Stanisława Witkiewicza (1851-1915), Władysława Podkowińskiego (1866-1895), Michała Andriollego (1835-1893). Jana Konopackiego (1856-1894). Ksawerego Pillatiego (1843-1902), Juliusza Kossaka (1824-1899), Wojciecha Gersona (1831-1901), czy Jana Feliksa Piwarskiego (1794-1859). Jeszcze liczniejsze są, wykorzystane w książce, fotografie – w sumie blisko 70, a także kilka dokumentów. Skoro wspominam o książce i jej treści, dodam, że oprócz wstępu i zakończenia oraz bibliografii, składa się ona z 12 rozdziałów poświęconych wielkim powodziom na Mazowszu od okresu przed XIX wiekiem, 6 (w przypadku lat 30-tych nie jednej) XIX-wiecznych, także zimowemu wylewowi Narwi. Powodziom zatorowym (spiętrzenia topniejących i spływających lodów) na przełomie XIX i XX wieku,

A następnie radykalnej poprawie sytuacji w minionym wieku, w rezultacie zbudowania porządnych obwałowań. Ale również kataklizmom w latach 1947, 1979 i 1982 oraz w ostatnim trzydziestoleciu. Po prezentacji autor odpowiadał również na pytania dziennikarzy. M.in. co zainspirowało go do podjęcia tego tematu. Okazało się, że nie tylko same powodzie, z ich niekiedy dramatycznymi opisami w starych gazetach, ale także parostatki i inne jednostki pływające po Wiśle. Cennymi źródłami informacji okazały się m.in., zwłaszcza z XIX w., różne dokumenty i materiały, które określił jako kancelaryjne. Na moje pytanie, czy opublikowane w książce rysunki znanych malarzy stanowią tylko wybór, usłyszałem, że praktycznie są to wszystkie, jakie na ten temat znalazł.

Informacja bibliograficzna o książce: WIELKA WODA NA MAZOWSZU. POWODZIE NA PRZESTRZENI WIEKÓW. Autor: Jarosław Loretz. Redakcja: Agnieszka Skórska-Jarmusz i Paweł Ludwicki. Wyd. Wydawnictwo Warszawskie 2022, str. 152. ISBN 978-83-954024-6-7

Po prezentacji książki był czas na rozmowy przy tradycyjnej lampce wina, przeważnie dawno nie widzących się członków „Globtrotera”. Wśród poruszonych przez prezesa spraw organizacyjnych, znalazła się również krótka wymiana zdań na temat miejsca i zakresu tegorocznego spotkania wigilijnego. Wobec ogromnych problemów, a zwłaszcza kosztów, z wynajęciem sali oraz coraz bardziej dotkliwej inflacji, zwłaszcza wzrostu cen artykułów spożywczych, zebrani podjęli decyzję, że w 2022 roku będzie to skromne spotkanie. Odbędzie się ono w tym samym miejscu, co relacjonowane z cyklu „Goście Globtrotera”. Koszt udziału: 50 zł od osoby. Zainteresowani powinni zgłaszać się do prezesa Sławka Bawarskiego. Podobnie w przypadku potrzeby wystawienia nowych legitymacji członkowskich.

Zdjęcia autora

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top