Trochę nietypowych gości mieliśmy na pierwszym październikowym Spotkaniu Globtrotera. Byli nimi: prezes Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo – Kredytowej Wołomin, a zarazem redaktor naczelny dwutygodnika „Dobry Znak” Mariusz Gazda oraz sekretarz redakcji tego pisma Agnieszka Żądło – Jadczak. Stowarzyszenie Dziennikarzy – Podróżników „Globtroter” rozpoczęło bowiem stałą współpracę z „Dobrym Znakiem”, w którym nasze koleżanki i koledzy zapełniać będą w każdym numerze dwie strony formatu 24 – 32 cm. W najnowszym, jubileuszowym, gdyż setnym numerze, który ukazał się w nowym formacie i szacie graficznej 11 października, opublikowany został reportaż Arka Bińczyka „Mali – w kraju tańczących Dogonów”. Prezes Mariusz Gazda przedstawił podczas spotkania ideę i system funkcjonowania SKOK-ów działających od 1992 roku. Opiera się ona na członkach posiadających w nich udziały i trzymających oszczędności, z których innym członkom udzielane są pożyczki gotówkowe. Obecnie do Kas należy około 2,5 mln Polaków. Posiadają one około 2,4 tys. placówek tworzących największą sieć instytucji finansowych w kraju.
Wśród 56 SKOK-ów „flagowymi” są SKOK Stefczyka i Wołomin. Wielkość Kas jest bardzo różna. Największe posiadają nawet po 360 placówek, są jednak i małe obsługujące tylko pracowników jednej firmy.Odpowiadając na pytania o ocenę nowej ustawy dotyczącej Kas, która wejdzie w życie 28 października, nasz gość stwierdził, że niektóre zapisy ostatnich regulacji prawnych budzą wątpliwości i niepokój, ale równocześnie poddanie SKOK-ów nadzorowi Komisji Nadzoru Bankowego zwiększy do nich zaufanie. Będą one mogły także obsługiwać spółdzielnie, parafie itp. Znana niechęć banków do Kas wynika natomiast z tego, że SKOK-i odbierają im sporo klientów oraz pieniędzy, które na nich mogłyby zarobić.
SKOK Wołomin powstał w 1999 roku i obchodził właśnie 13-lecie działalności. W rankingu instytucji finansowych tygodnika „Polityka” za 2011 rok znalazł się na 86 miejscu. Obecnie na pewno przesunął się do pierwszej „80”, gdyż znacznie zwiększyły się jego środki. Posiada 75 tys. członków i 95 oddziałów na terenie kraju.
Najwięcej na Mazowszu, ale także w Wielkopolskie, na Podlasiu, Kielecczyźnie, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i w Krakowie. Zatrudnia łącznie nieco ponad 300 osób. Współpracuje z Kasą Krajową i innymi instytucjami finansowymi, ubezpieczeniowymi, obsługującymi karty kredytowe itp. Na koniec września udzielił pożyczek na łączną kwotę 1.470 mln zł. Dotychczas z rynku zebrał ponad 2 mld zł, posiada 120 milionowy fundusz zapasowy.Na moje pytania M. Gazda wyjaśnił, że oprocentowanie oszczędności członków zgromadzonych w Kasie wynosi od 3,7 do 6,3% w skali roku, w zależności od liczby posiadanych udziałów. Natomiast pożyczek na dowolny cel 15% rocznie. Jest to więcej niż np. w przypadku kredytów inwestycyjnych pobierają banki, ale mniej niż od konsumpcyjnych inne instytucje finansowe.
Pożyczki nie spłacane w terminie, tzw. przeterminowane, stanowią poniżej 1% ogółu udzielonych, co jest wielkością niewielką. W ciągu dotychczasowej działalności wołomiński SKOK nie sprzedał jeszcze żadnej pożyczki przeterminowanej firmom egzekucyjnym.Dwutygodnik „Dobry Znak” przedstawiła Agnieszka Żądło – Jadczak. Pierwszy numer tego pisma ukazał się 1.7.2008 r. Liczył 16 stron, miał 40 tys. nakładu, był pismem dla Wołomina i okolic. Od początku rozdawany jest bezpłatnie. Aktualnie wydanie krajowe ma 32 strony i 150-tysięczny nakład. Ukazuje się także 7 dodatków regionalnych do egzemplarzy kierowanych na teren 6 województw o nakładach od 6 do 50 tys.
Mają one objętość po 4 strony, wołomiński 12. Pismo posiada korespondentów terenowych. Stawia sobie za cel przybliżanie czytelnikom historii Polski, problemów prawnych, finansowych, społecznych, kulturalnych, zdrowia, sportu, a także turystyki. Posiada również dział listów czytelników oraz wersję elektroniczną: www.gazeta-dobryznak.pl.
Z pismem współpracują, głównie bez wynagrodzenia lub za symboliczną złotówkę, autorzy o różnorodnych życiorysach, poglądach i zainteresowaniach. Np. w najnowszym, setnym numerze są wśród nich m.in. Romuald Szeremietiew, Jan Maria Jackowski, Janusz Korwin – Mikre, Aleksandra Jakubowska, Tomasz Olszewski i wielu innych.„Dobry Znak” nawiązał również kontakt z „Kurierem Wileńskim”, czego efektem w aktualnym numerze jest artykuł Mieczysława Jackiewicza „Wilno z XVI – XVII w.”. Jak już wspomniałem, od tego numeru dwie strony w piśmie przygotowuje SD-P „Globtroter”. W następnym numerze, za 2 tygodnie, ukaże się reportaż z Etiopii napisany przez znawcę tego kraju i przewodnika po nim, a zarazem wiceprezesa „Globtrotera”, Andrzeja Zarzeckiego.
Zdjęcia autora
