Koroną gór nazywane są najwyższe szczyty świata, kontynentów, czy poszczególnych krajów. A ich zdobycie celem wielu turystów, o ile osiągalne są bez stosowania technik alpinistycznych, oraz wspinaczy. W przypadku Polski liczba szczytów zaliczanych do Korony Polskich Gór ostatnio znacznie zwiększyła się. Jest to rezultat nowej, zmodyfikowanej w 2018 roku, regionalizacji geografii kraju i powstania nowych regionów fizycznogeograficznych, Kwestię tę wyjaśniają autorzy wydanego właśnie przez Bezdroża przewodnika obejmującego wszystkie najwyższe szczyty pasm górskich w Polsce. Od lat 90-tych XX wieku, gdy robiono pomiary wysokości szczytów i wyznaczano na nie szlaki, sporo zmieniło się w dokładności tych pomiarów. W rezultacie kilka zespołów naszych gór uznano za nowe ich pasma, np. Góry Sanocko –Turczańskie. A kilka uważanych wcześniej za najwyższe wzniesienia straciło tę rangę, gdyż okazało się, że przewyższają je inne, niekiedy sąsiednie, które zajęły ich miejsce. Nowa Korona Polskich Gór uwzględnia również szczyty i najwyższe punkty ich pasm, na które jeszcze nie wytyczono oznakowanych szlaków. Liczba tych najwyższych punktów zwiększyła się z 28 do 38. Najwięcej – 22 – górskich kulminacji w Polsce znajduje się obecnie w Karpatach, 15 w Sudetach i, oczywiście, jedna w Górach Świętokrzyskich.
Bo pojawiły się, wyjaśniają autorzy, nowe mezoregiony i ich najwyższe wzniesienia. Uwzględniono te powyżej 500 m n.p.m. a zarazem wznoszące się co najmniej 300 m nad poziomem otaczających je dolin.Nowy przewodnik obejmuje 38 ich najwyższych szczytów, wejścia na które opisano w 34 trasach. W ogromnej większości jednodniowych. Są też dwudniowe, ale prowadzące przez dwa różne szczyty w innych pasmach górskich. Opisane są zarówno wszystkie pasma górskie i masywy, w których znajdują się one, jak i ich najwyższe wzniesienia. Oraz prowadzące na nie szlaki turystyczne. Nie zawsze najkrótsze – podkreślają autorzy, ale najciekawsze krajoznawczo. Dla tych turystów, których interesują bardziej najkrótsze, uwzględniono jednak również i takie, jako alternatywne. W przewodniku znajdują się mapki szlaków i ich okolic, a także ponad 120 kolorowych zdjęć. Główne informacje umieszczone są pod 8 różnymi ikonkami w opisach tras. Uwzględniających pogodę, zagrożenia (burze, duże dzikie zwierzęta, gady i owady), trudności terenowe, niezbędny ubiór i ekwipunek, żywność i napoje, które należy uwzględnić wybierając się na daną trasę.
Opisane są one w poszczególnych pasmach polskich gór od Beskidu Śląskiego na wschód do granic ze Słowacją i Ukrainą oraz od Gór Izerskich na zachodzie, do Karpat na wschodzie. Oczywiście również do granic z naszymi sąsiadami. I Łysica w Górach Świętokrzyskich. W opisach znajdują się informacje praktyczne: o dojeździe, noclegach i wyżywieniu oraz, jak już wspomniałem, ogólna charakterystyka pasm górskich z „koronnymi” wzniesieniami. Informacjami o rodzaju trasy (pętla z powrotem do miejsca wyjściowego czy przelotowa). Jej długości, czasie potrzebnym do przejścia, skali trudności, wzniesień i podejść oraz zejść z przekrojem trasy. Sugestiami, co szczególnie warto zobaczyć. Odległościami (czas przejścia) między poszczególnymi punktami i miejscami widokowymi. Są dodatkowo informacje co jeszcze warto zobaczyć w dwu głównych polskich masywach górskich („Na najwyższych wierzchołkach pogórzy karpackich” i „Co jeszcze można zdobywać w Sudetach?”). Uwzględniono również trasy alternatywne, zestawienie najwyższych wzniesień, korony pogórzy i najwyższe szczyty województw.
Są to więc kompleksowe, niezbędne lub przynajmniej przydatne informacje. Na końcu przewodnika jest też kilkanaście stron „Miejsca na pieczątki zdobywcy Nowej Korony Polskich Gór”. Dobry pomysł, chociaż uważam, że powinien on mieć inną formę, którą warto uwzględnić w kolejnych wydaniach tego przewodnika. W postaci luźnej wkładki, o połowę mniejszego formatu, czyli kieszonkowego. Umożliwiłoby to turystom zbieranie potwierdzeń dotarcia na poszczególne szczyty bez konieczności zabierania ze sobą dosyć ciężkiego (wydrukowany został na dobrym papierze) przewodnika. Bo podczas wędrówek każdy zbędny kilogram w plecaku stanowi niepotrzebne obciążenie. A przygotowując się do wycieczki na konkretny szczyt lub trasę, można by skserować tylko dotyczący ją fragment przewodnika lub zrobić na ten temat notatki. Podsumowując: turyści górscy otrzymali dobry, kompetentnie napisany przewodnik ułatwiający poznawanie naszych gór oraz zdobywanie najwyższych szczytów ich pasm. A ci, którzy już zdobyli ich „starą” Koronę, sporo nowych celów.
NOWA KORONA POLSKICH GÓR. Przewodnik Bezdroży. Praca zbiorowa według koncepcji i opracowania Krzysztofa Bzowskiego. Wyd. I, Helion, Gliwice 2023 r. str. 365, cena 69 zł. ISBN 978-83-283-9976-1