BEZDROŻA: LITWA – W KRAINIE BURSZTYNU

Litwa i osobno Wilno, należą do krajów i miast, którym w ostatnich latach poświęcono sporo przewodników w języku polskim. Zarówno w ramach trzech krajów nadbałtyckich, czyli łącznie z Łotwą i Estonią, jak i samodzielnych. Recenzowany aktualnie przeze mnie ukazał się w serii Bezdroża Classic i zgodnie z informacją na tylniej okładce przeznaczony jest przede wszystkim dla turystów preferujących samodzielne poznawanie krajów, regionów i miast. Napisany został przez trójkę autorów kompetentnie i ze znawstwem tematu, mnóstwem informacji, rad praktycznych oraz ciekawostek. Zawiera 28 map i planów, propozycje 6 tras samochodowych i 5 rowerowych, a także blisko 100 informacji w ramkach włamanych w tekst. Podobnie jak inne przewodniki w tej serii zaczyna się od króciutkiego „Niezbędnika turysty” z podstawowymi informacjami „w pigułce” oraz sugestiami co przede wszystkim zobaczyć na Litwie w zależności od zainteresowań. W krótkiej części wstępnej „Zobacz koniecznie” są informacje o 10 rzeczywiście najważniejszych u naszych północnych sąsiadów miejscowościach i miejscach. Chociaż aż się prosi, aby np. w Wilnie poza Starówką i cmentarzem na Rossie jeszcze coś dodać.

 

Bardzo rzeczowe są propozycje jak zaplanować podróż z sugestią wspomnianych tras. Przydatny kalendarz stałych imprez, które mogą zainteresować turystę. A także „10 zasad odpowiedzialnego podróżowania”, z listą, już w innym miejscu, tego, co należy zabierać ze sobą w podróż.

Ciekawa i kompetentna, z krótkimi ale chyba wystarczającymi informacjami, jest część „Kraj w pigułce”. Zawiera informacje krajoznawcze łącznie z parkami narodowymi, historyczne, gospodarcze, o społeczeństwie i języku, kulturze i sztuce oraz litewskiej kuchni. A także Informator A – Z.

Najobszerniejszą część przewodnika: „Zwiedzanie Litwy” zajmują informacje o poszczególnych regionach, miastach, zabytkach i innych obiektach w podziale na 5 części kraju: Wilno i Wileńszczyzna, Kowieńszczyzna, a następnie Litwa: północna, zachodnia i południowa. Z sugestiami co w nich zobaczyć przede wszystkim – i odsyłaczami na właściwe strony przewodnika.

Chociaż w przypadku Wilna dodałbym do nich jeszcze przynajmniej Zarzecze i cmentarz bernardyński. Oczywiście uwzględnione zostały one we właściwych miejscach, podobnie jak setki innych miejsc i obiektów, ale warto ich rangę dodatkowo zasygnalizować. Znając Litwę nieźle z licznych po niej podróży w ciągu już grubo ponad wieku, nie jestem w stanie wskazać ciekawszej miejscowości lub ważnych zabytków i innych obiektów, które zostały w tym przewodniku pominięte.

A natrafiłem na sporo takich, o atrakcji których wcześniej nie słyszałem ani nie czytałem, wartych poznania przy najbliższej okazji. Przy czym w każdym przypadku przynajmniej z podstawowymi informacjami o każdej z nich. Wspomniałem o licznych informacjach i ciekawostkach włamanych w tekst, bardzo wzbogacających przewodnik, w tym szczególnie istotnych dla polskich turystów.

Przykładowo: * Żelazny wilk Gedymina. * Adam Mickiewicz w Wilnie. * Wilno Juliusza Słowackiego. * Matka Boska Ostrobramska. * Wilno dla najmłodszych. * Wilno Czesława Miłosza. * Wileńskie cmentarze. * Zułów małego Józefa (chociaż lepiej byłoby Ziuka, bo tak przecież nazywany był w domu Piłsudski). * Fajka Stalina – o tym, jak, podobno, wytyczano granicę republik: Białoruskiej i Litewskiej. * Emilia Plater. * Dolina Issy. Dolina Niewiaży. * Dolina Mickiewicza. * Legenda o powstaniu Mierzei Kurońskiej.

Lub: * Bałtycki Bursztyn – o jego muzeum w Połądze, nawiasem mówiąc od ub. roku ze znakomicie zmienioną ekspozycją. * Wzloty i upadki birżańskieho zamku. * Historia objawienia szydłowskiego. * Litewskie waluty od 1922 roku. * Trejos Devyneiros – o słynnej nalewce Trzy Dziewiątki. Ale również: * Dokąd lepiej nie jechać w określonym terminie – np. w szczycie sezonu letniego turystycznie nad Bałtyk. * Litwa (nie) dla niepełnosprawnych. Czy * Przejazd przez Białoruś lub Rosję.

A to tylko wybrane przykłady. Na końcu przewodnika znajduje się krótki słowniczek i rozmówki polsko – litewskie, ważniejsza bibliografia oraz Indeks. Ten ostatni mógłby, moim zdaniem, być bardziej szczegółowy. Nie ma w nim np. hasła Pożajście, czyli sławnego klasztoru kamedułów. Dodam, bo właśnie stamtąd wróciłem po raz kolejny, a widywałem go już w stanie opłakanym i w trakcie prac konserwatorskich, z przepięknie odrestaurowanymi niedawno wnętrzami kościoła Nawiedzenia NMP.

Trudno mi w ogóle zrozumieć, dlaczego autorzy opisują ten, jeden z najważniejszych barokowych zabytków na Litwie, jako położony w Kownie, tylko „Dalej od centrum”. Przecież to osobna miejscowość nad „Morzem Kowieńskim” – wielkim zalewem na Niemnie, dosyć odległa od tego miasta. To trochę tak, jak gdyby w przewodniku po Polsce pisać o Otwocku jako części Warszawy, tylko znajdującym się „dalej od centrum”.

Warto by w tym indeksie uwzględnić też np. miejsca mickiewiczowskie czy związane z innymi naszymi sławnymi rodakami, aby łatwiej było je wyszukiwać i trafiać do nich. I więcej innych haseł. To jednak są drobne zastrzeżenia, warte uwzględniania w kolejnych wydaniach. Bo można oczekiwać, że dojdzie do nich. Jest to bowiem bardzo dobry przewodnik, zwłaszcza, zgodnie z założeniem wydawcy, dla indywidualnych turystów. I naprawdę wart polecenia.

 

LITWA. W KRAINIE BURSZTYNU. Autorzy: Agnieszka Apanasewicz, Andrzej Kłopotowski, Michał Lubina. Wydawnictwo Helion, w serii Bezdroża Classic, wyd. I, Gliwice 2015, str. 263, cena 34,90 zł. ISBN 978-83-283-0124-5

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top