Atlasy, mapy, niezwykłe  przewodniki, książki turystyczne dla dzieci…

Na ostatnim kwietniowym spotkaniu w SD-P „Globtroter” gościliśmy szefostwo Wydawnictwa DEMART: prezesa i współwłaściciela Rafała Dylaka i redaktor naczelną Marzenę Wieczorek. Przedstawili ono swoją firmę, jej dotychczasowy dorobek z wieloma nowatorskimi w treści i formie oraz szalenie ciekawymi pozycjami, a także plany wydawnicze na najbliższą przyszłość. Prezentację uzupełniała imponująca wystawa atlasów, map, przewodników oraz książek turystycznych, chociaż nie tylko, dla dzieci.

Udane 15 lat

Jesteśmy firmą rodzinną, istniejemy na rynku od 1992 roku. A więc w br. – dodam – obchodzi ona 15 lat, z imponującym dorobkiem. Zaczynaliśmy od reklamy do wydawnictw – kontynuował nasz gość. Atlasu Warszawy i jej okolic, łącznie 32 miast, co było nowością i okazało się „strzałem w dziesiątkę”. Rachunek ekonomiczny skłonił nas jednak do rezygnacji z wydawnictw reklamowych i skoncentrowania się na kartografii: mapach, atlasach, planach miast. Później doszły do tego atlasy szkolne – historyczne oraz inne pozycje dla szkół i ta dziedzina na kilka lat stała się „drugą nogą wydawnictwa” – zrezygnowano z niej na rzecz innego wydawnictwa w ub. roku. Wprowadzając jednak książki turystyczne i atlasy oraz inne publikacje dla dzieci. Od trzech lat DEMART wydaje także przewodniki, przy czym na naszym rynku niezwykłe, o czym za chwilę.

15-letni dorobek wydawniczy to ponad 240 tytułów w nowatorskich seriach, m.in. plany miast małych, dla innych nieopłacalne. W ofercie DEMART-u znajdują się aktualnie plany miast: 69 pozycji obejmujących łącznie 326 miast, 42 rodzaje map samochodowych, 16 – administracyjnych oraz 9 doskonale przyjętych przez rynek map laminowanych plastykiem, odpornych na wodę.  Drugi dział: atlasy miast i samochodowe obejmuje w pierwszym przypadku 10 tytułów poświęconych łącznie 143 miastom, w drugim – 8 pozycji. Map turystycznych jest do wyboru 20 różnych, 8 laminowanych i jedna samochodowo – kulinarna. Atlasów ogólnych geograficznych 7, zaś historycznych 8 tytułów. Natomiast pozycje dla dzieci, to 7 atlasów turystycznych, 2 atlasy dla mniejszych dzieci oraz 6 innych tytułów.

Każdemu to, czego potrzebuje

Gdy słuchałem tego, co mówili prezes Rafał Dylak i red. Marzena Wieczorek prezentując swoje wydawnictwo i jego specyfikę oraz gdy zapoznawałem się z materiałami informacyjnymi na ten temat, stało się jasne, że firma stale rozszerzając ofertę, stara się dostarczyć czytelnikom i użytkownikom atlasów oraz map tego, czego potrzebują. Tak np. atlasy samochodowe Polski i Europy wydawane są w różnych skalach, dostosowanych do różnorodnych potrzeb klientów. Zawierają one aktualne klasyfikacje i numeracje dróg, liczne plany miast ułatwiające przez nie przejazd, jak również praktyczne skorowidze, informatory oraz poradniki dla kierowców i turystów. Największą popularnością cieszy się atlas samochodowy Polski w stali 1:250.000. Na ponad 170 stronach z mapami zawiera także przejazdowe plany 32 miast, informator o miejscowościach, zaznaczone uzdrowiska, ośrodki narciarskie, parki narodowe i krajobrazowe. Bardziej szczegółowy charakter mają, aktualizowane przynajmniej raz w roku, plany i atlasy – łącznie 35 pozycji z planami blisko 330 miast – polskich miast. W skali od 1:15.000 do 1:26.000, z miastem głównym regionu i miastami satelickimi na samodzielnych mapach oraz szczegółowymi centrów. Także wśród nich największym zainteresowaniem cieszy się „Warszawa” –  z Legionowem, Łomiankami, Piasecznem i Pruszkowem. Zaznaczona jest sygnalizacja świetlna, komunikacja wraz z liniami nocnymi oraz ulice jednokierunkowe.

Plany miast innych krajów wydawane są w dwu wersjach: popularnej, w małym, poręcznym formacie oraz ekskluzywnej – „gold”, w kartonowych, foliowanych okładkach, z dużymi zasięgami planów – wraz z przedmieściami. W niektórych tytułach znajdują się także mini rozmówki ze zwrotami sytuacyjnymi przydatnymi w podróży. Największą popularnością cieszy się plan Rzymu z dokładnym spisem ulic, mapą okolic oraz schematem linii metra. Także w dwu podobnych wersjach ukazują się mapy samochodowe innych państw, nie tylko zresztą europejskich, ale także m.in. Chin i Mongolii czy Egiptu. Najlepiej sprzedają się „Niemcy” w wersji popularnej, z numeracją dróg, zaznaczeniem miejsc interesujących turystycznie, obiektów Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO oraz parków narodowych i krajobrazowych. Kolejny rodzaj wydawnictw stanowią mapy turystyczne najciekawszych regionów Polski, jak Beskidy: Niski oraz oddzielnie Śląski i Żywiecki, Bieszczady, Gorce, Okolice Krajowa czy Zakopianka – Tatry i Podhale. Wydawane  w skali od 1:33.000 do 1:200.000 i dostosowane do zasięgu terytorialnego regionu turystycznego, z informacjami niezbędnymi dla turystyki pieszej, rowerowej, konnej, wodnej i zmotoryzowanej. W tym dziale najwięcej sprzedaje się „Pobrzeża Bałtyku”.

Znakomitymi pozycjami, w świetnej szacie edytorskiej są serie atlasów geograficznych i historycznych prezentujące cały glob, poszczególne kontynenty i Polskę. Przykładowo: Świat w Trzech Wymiarach, Wielki Atlas Świata oraz kilka mniejszych. A więc wielkie atlasy przeglądowe, mniejsze podręczne oraz małe kieszonkowe. Uwzględniające kwestie przyrodnicze, społeczne i gospodarcze. Najlepiej sprzedaje się „Ilustrowany Atlas Historii Polski”: 400 stron w formacie 350 x 250 cm i twardej oprawie. Jest to, jak prezentuje go wydawca, „Opowieść o dziejach naszego kraju przedstawiona w trzech wymiarach: za pomocą map, opisów i ilustracji”. Wiele miejsca poświęcono w nim m.in. sprawom kultury.

Serie niezwykłe

Dwie serie wydawnicze DEMART-u są niezwykłe. Pierwsza, już zaawansowana, gdyż obejmuje całą Polskę a także – bardziej szczegółowo – jej regiony: Warmię i Mazury, Śląsk, Małopolskę, Kresy – tym terminem określane są przez autorów  tereny wzdłuż naszej wschodniej granicy  – Suwalszczyznę, Podlasie, Polesie i Roztocze, a w przygotowaniu są: Mazowsze, Pomorze, Wielkopolska i Wyżyny. Seria ta nosi tytuł „Polska niezwykła” i taką w rzeczywistości jest. Już w najbliższych dniach poświęcimy jej odrębne omówienie, gdyż zasługuje na nie. Wspomnę więc tylko, że poszczególne pozycje stanowią połączenie dokładnego atlasu samochodowego w skali 1:250.000 z oryginalnym przewodnikiem turystycznym. Z niezliczonymi informacjami o zabytkach, imprezach, regionalnej kuchni i potrawach. Z bogatymi spisami zawierającymi m.in. wykazy placówek muzealnych, kulturalnych i regionalnych oraz zabytków. A także obszernymi informacjami praktycznymi.  Liderem sprzedaży jest pozycja obejmująca cały kraj – „Polska niezwykła”. W formacie 305 x 210 mm, o ponad 350 stronach, na których oprócz szczegółowej mapy samochodowej znajduje się opis ponad 600 miejsc niezwykłych, blisko 300 zdjęć oraz 48 tys. (!) miejscowości w indeksie. Dodam, że publikacja ta ukazała się, poza wersją polską, także w angielskiej i niemieckiej, w przygotowaniu jest również rosyjska, zaś Warmii i Mazur niemiecka.

Czymś bardzo oryginalnym są także, dopiero zapoczątkowane, serie książek dla dzieci. Do podróżniczych należą: „Polska dla dzieci”, atlas „Polska dla młodego podróżnika” oraz „Mapa Polski junior”. Ich ideą jest wdrożenie dzieci do korzystania z prawdziwego atlasu samochodowego oraz zapewnienie im zajęcia podczas, zazwyczaj nudnej podróży na tylnim siedzeniu samochodu. A zarazem zachęcenie, aby uważnie obserwowały drogę – porównując ją z atlasem oraz zachęcały rodziców do zwiedzania ciekawych obiektów przy trasie, lub przynajmniej robienia przy nich postojów. Dwie drugie serie wydawnicze dla dzieci poświęcone są gotowaniu ( „Dzieci gotują” i „Dzieci gotują – Kuchnie świata” ) oraz zabawie. Pierwsza zdradza najmłodszym sekrety eleganckiego stołu, smakowite przepisy oraz ABC gotowania. Druga ( „Gry w klasy”, „Gry w kości”, Gry w karty”, „W niepogodę z Tycia i kotem” ) proponuje różne pomysły na spędzenie wolnego czasu niezależnie od pogody, pory dnia i roku. Jest więc w czym wybierać i przebierać, a szefowie wydawnictwa zapowiadają kolejne nowości. O najciekawszych pozycjach postaramy się informować na naszych łamach.

Po „wydawniczej” części spotkania artystka Krystyna Tarnacka w Lidzbarka Warmińskiego opowiedziała i zaprezentowała ludową sztukę warmińską, elementy strojów regionalnych, zwłaszcza czepce dla panien – w swojej wersji dla lalek, a także malowanie ceramiki użytkowej. Natomiast prezes „Globtrotera” Sławek Bawarski wręczył organizatorowi i fundatorowi znacznych kosztów naszej niedawnej podróży studyjnej do Gruzji, właścicielowi biura podróży „Bezkresy” Waldemarowi Ławeckiemu dowód naszej wdzięczności – obraz.

Cezary Rudziński

Zdjęcia: Grzegorz Micuła