„Mała Litwa”, czyli region nadbałtycki kraju naszego północnego sąsiada zaprezentował swoje walory i atrakcje turystyczne w Warszawie.
Na spotkanie „Litewskie Pomorze zaprasza” w ambasadzie Litwy przybyło 19 przedstawicieli tamtejszych biur Informacji Turystycznej, biur podróży, ośrodków wypoczynkowych, hoteli i samorządów pięciu miast: Kłajpeda (Klaipėda), Połąga (Palanga), Nerynga (Neringa), Kretynga (Kretinga) i Szyłokarczma (Šilutė).
A także blisko 20 przedstawicieli naszej branży turystycznej i zaproszone grono polskich dziennikarzy. Spotkanie prowadziła p. Mirijana Kozak z ambasady, uczestniczyła też w nim przez cały czas J.E. Pani Ambasador Loreta Zakarevičiene, która powitała gości i zaprosiła turystów polskich na litewskie wybrzeże bałtyckie.
Region ten, jego główne miasta, miejsca i atrakcje przedstawił Bartłomiej Kowal. Lituanista i były – do czasu jego likwidacji na początku ub. r. ze względów oszczędnościowych – dyrektor Centrum Informacji Turystycznej Litwy przy jej ambasadzie w Warszawie. Z jego ciekawej i bogato ilustrowanej prezentacji uczestnicy spotkania mogli dowiedzieć się wiele o tym regionie Litwy.
Litewskie wybrzeże Bałtyku ma tylko 99 km długości, a więc jest ponad pięciokrotnie krótsze od polskiego. Znajduje się jednak na nim, lub w najbliższej – 20-30-kilometrowej odległości od morza sporo wartych zobaczenia miejscowości, a także miejsc zapewniających atrakcyjny wypoczynek.
Czytelnicy naszego portalu mogą zresztą znaleźć w nim nadal liczne, opublikowane w latach ubiegłych obszerne relacje ze wszystkich tych miejscowości, z dużymi zestawami zdjęć. Dla wielu uczestników spotkania w ambasadzie to, co mówił i prezentował B. Kowal stanowiło jednak jeżeli nie zupełną nowość, to na pewno uzupełnienie wiedzy.
Kłajpeda, główny port litewski, do duże i tętniące życiem miasto. Z bogatą ofertą także turystyczną. Działa w nim Litewskie Muzeum Morskie z delfinarium, muzea: Zamkowe, Kowalstwa oraz Zegarów. Ciekawa i warta poznania jest Starówka z budynkami z muru pruskiego, plac Teatralny, a także m.in. neogotycki zespół budynków Uniwersytetu.
W mieście rozrzuconych jest ponad 300 rozmaitych rzeźb, pomników i drobnych elementów architektonicznych. Przy czym ich wielki zbiór znajduje się, jako galeria pod odkrytym niebem, w miejskim parku. Chlubą miasta jest też najstarszy na Litwie browar Švyturys działający od roku 1784, warzący kilka doskonałych i popularnych gatunków piwa.
Jest też w nim – dodam od siebie – muzeum dostępne dla zwiedzających. W mieście odbywa się wiele interesujących imprez kulturalnych: Festiwal Jazzu, Święto Morza, Festiwal Cyrków Ulicznych, Regaty, Festiwal ulicznych teatrów „Švemukšnic” („Jarzębina”), jarmarki itp. Nie brak również propozycji innego, atrakcyjnego spędzania czasu.
Np. na amatorskim wędkowaniu i łowieniu w Bałtyku dorszy, troci, fląder czy śledzi, zaś w Zalewie Kurońskim okoni, sandaczy i leszczy. Wiele innych atrakcji zapewnia region kłajpedzki. M.in. kitesurfing, jazdę konną, spływy kajakowe, skoki na spadochronach, windsurfing, rejsy stateczkami wycieczkowymi, a także dziedzictwo historyczne, kulturalne i… kulinarne.
Warta poznania jest też pobliska Kraina Czterech Wód: Bałtyku, Zalewu Kurońskiego, jezior i rzeki Minia. Z wód rzek i kanałów – z aktywnym na nich wypoczynkiem, m.in. spływami kajakowymi czy podróży stateczkami po delcie Niemna, czystego powietrza, wspaniałej dzikiej przyrody, czy ponad 300 obiektów kultury, słynie region Szyłokarczmy (Šilutė).
Wartkimi rzekami, unikatowymi kamieniskami, pięknymi grodziskami oraz krajobrazami słynie Sałancki Park Regionalny. Zaś „Pomorska Droga św. Jakuba” prowadząca na zachód aż do północno – zachodniej Hiszpanii przez Polskę i Niemcy, atrakcyjna jest nie tylko dla pielgrzymów. Letnią stolicą Litwy nazywane jest nadbałtyckie całoroczne uzdrowisko Połąga.
Kuracjuszom i gościom oferuje ono rozwiniętą infrastrukturę wypoczynkową, leczniczą i sportową. Słynne jest tamtejsze molo, Ogród Botaniczny koło pałacu Tyszkiewiczów i mieszczące się w nim Muzeum Bursztynu. Jedno z bogatszych i ciekawszych na świecie. Z eksponatami od antycznych i średniowiecznych pochodzących z wykopalisk, po współczesne rzadkie okazy.
Tamtejszy deptak – ulica dr Jonasa Basanavičiusa porównywalny jest z naszym sopockim „Monciakiem”. Do nadmorskich atrakcji należy też Nerynga – od 1991 roku Park Narodowy Mierzei Kurońskiej, od 2000 r. na Liście Dziedzictwa UNESCO. Słynne są tamtejsze piaszczyste wydmy i widoki z tych, na które wolno wchodzić.
Najwyższe przekraczają wysokość 50 m n.p.m.: Sklandytojų – 56 m, Nagliai – 53 m i Parnidas 52 m. Mierzeja zapewnia też lecznicze środowisko: klimat morski i lasy sosnowe oraz przyrodolecznictwo. A konkretniej: bezpłatne ćwiczenia jogi na plaży, thalasoterapię (leczenie morzem), fitoterapię (ziołolecznictwo), aeroterapię (leczenie świeżym „balsamicznym” powietrzem), psanoterapię (leczenie piaskiem), helioterapię (leczenie słońcem).
Są tam białe piaszczyste plaże, infrastruktura do aktywnego wypoczynku: siłownie zewnętrze, boiska sportowe, trasy do biegów i jazdy na rowerach, jazdy blokartami, żaglowozami, bojerami, nordic walkingu, spływów kajakowych itp. I bogata oferta kulturalna. Miasto Kretynga i tamtejszy region położone są poza pasem nadmorskim, ale blisko niego.
Jest to siedziba aż 5 klasztorów, miasto z pałacem Tyszkiewiczów z oranżerią oraz innymi zabytkami sakralnymi i świeckimi. B. Kowal polecał też egzotyczny Ogród Japoński oraz Ogród Orvidasa z galerią rzeźb kamiennych i drewnianych pod gołym niebem. A to przecież tylko przykłady.
O Litwie, a nie tylko jej regionie nadbałtyckim, mówił również w krótkiej prezentacji przedstawiciel spółki Aviareps, która obecnie, jako Litewskie Biuro Turystyczne w Polsce, zajmuje się promocją podróży do tego naszego sąsiada.
Goście z Litwy przywieźli wydawnictwa informacyjne, w tym trochę również w języku polskim. Przygotowali ponadto do rozlosowania wśród uczestników prezentacji drobne upominki, a także bilety autobusowe do Wilna oraz pobyt w 5* hotelu nad morzem. Ambasada natomiast poczęstunek litewskimi specjałami.
Była to więc udana impreza, która na pewno zwiększyła wiedzę jej polskich uczestników o turystycznych atrakcjach Litwy. Należy żywić nadzieję, że przekażą ją oni klientom – biura podróży oraz czytelnikom i słuchaczom – dziennikarze.
Zdjęcia autora