CYPR: WYSPA SŁOŃCA I MIŁOŚCI

Śródziemnomorska wyspa słońca i błękitnego morza, antycznych świątyń i starych monastyrów ukrytych w górskich dolinach wśród cienistych lasów. Szczęśliwa wyspa, miejsce beztroskich wakacji setek tysięcy spragnionych słońca mieszkańców północnej Europy. W centrum wyspy ponad białymi wzgórzami porośniętymi winnicami, wznoszą się ciemne szczyty gór Troodos. Tam w cienistych dolinach ukryły się stare klasztory z poczerniałymi ikonami Matki Bożej namalowanymi według tradycji z natury przez samego świętego Łukasza.

Niewielkie kamienne cerkiewki z których aż dziewięć wpisano Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO kryją w swoim wnętrzu unikalne malowidła należące do najwspanialszych arcydzieł sztuki bizantyjskiej. W cedrowym dolinach żyją muflony, płochliwe górskie owce, których samce mają wielkie zakręcone rogi, Te piękne stworzenia są dla Cypru tym czym dla nas żubry.

Muflon przedstawiony został na rzymskich mozaikach w Pafos a stylizowany jest symbolem cypryjskich linii lotniczych. Wyspa leży na szlaku ptasich wędrówek. Dziesiątki tysięcy flamingów, pelikanów, kormoranów i łabędzi zobaczyć można na słonych jeziorach koło Larnaki i na półwyspie Akrotiri Cypr nazywany jest botanicznym rajem, ze względu na unikalną florę.

Rosną tu setki gatunków dzikich kwiatów w tym wiele gatunków orchidei, czerwone i purpurowe anemony, cyklameny, tulipany, lilie, mirt, lawenda, rozmaryn, oleandry i bougenville, kaktusy i zioła, w tym 139 rodzajów roślin endemicznych. Ponadto cytrusy, drzewa świętojańskie, oliwki, figi, granaty, palmy, araukarie, bananowce, migdałowce i eukaliptusy. Cypr ma naprawdę sporo do zaoferowania.

Warto wybrać się w Góry Troodos, odwiedzić Nikozję – jedyną podzieloną stolicę na świecie i Pafos urocze miasteczko z portem po którym spacerują pelikany, ptaki te są zresztą maskotką wyspy. Ostatnio zaczepiają turystów także i w Agia Napa. W Pafos są także najpiękniejsze na wyspie mozaiki, odkrywane także przez polskich archeologów, oraz mnóstwo innych zabytków.

Podzielona stolica

Nikozja – stolica Cypru od 1974 roku podzielona jest na część grecką i turecką. Po obu stronach „zielonej linii”, którą stanowi pas ziemi niczyjej, ulice poprzegradzano barykadami, a podwórka zasiekami z drutu kolczastego. Od dwudziestu pięciu stuleci, ta trzecia co do wielkości wyspa Morza Śródziemnego była najeżdżana i okupowana przez obcych. Od starożytności była bazą wojskową Greków i Rzymian, Krzyżowców i Wenecjan, Turków i Brytyjczyków.

Różnice etniczne mieszkańców wyspy do dziś są boleśnie odczuwalne. Dla świata Cypr jest problemem. Osiemdziesiąt procent mieszkańców wyspy to Grecy, których przodkowie osiedlili się tu już w czasach antycznych, kiedy wyspa była częścią świata hellenistycznego, lecz prawie 1/5 mieszkańców to Turcy, którzy przybyli na wyspę podczas 300-letniego panowania Ottomanów.

Cypr odzyskał niepodległość w 1960 roku. Dla wyspy uważanej za enklawę słońca i miłości nie oznaczało jednak pokoju. Rosnące napięcie i walki pomiędzy Grekami i Turkami cypryjskimi pomimo mediacji ONZ-u doprowadziły latem 1974 roku do inwazji armii tureckiej na Cypr, do czego pretekstu dostarczył wojskowy przewrót zorganizowany przez greckich oficerów dowodzących Gwardią Narodową.

Tureckie wojsko zajęło północną część wyspy w wyniku czego 180 tysięcy Greków Cypryjskich porzuciło swe domy uciekając na południe (zaginęło przy tym 1619 osób) zaś 70 tysięcy Turków udało się na północ. Nazywana „zieloną linią” granica nadzorowana przez wojska ONZ rozdzieliła zwaśnione społeczności. 37 procent powierzchni wyspy z najżyźniejszymi ziemiami i największym portem w Famaguście, Kyrenią, Morfu i północną częścią Nikozji ogłoszonych zostało samozwańczą Turecką Republiką Cypru Północnego.

Na północy pozostały najpiękniejsze plaże wokół Famagusty, uroczy port w Kyrenii, antyczna stolica Salamis, gotyckie opactwo Bellapais, średniowieczne zamki krzyżowców – St. Hillarion, Buffovento i Kantara, monastyry św. Barnaby i św. Spirydona. Turcy sprowadzili także na Cypr dziesiątki tysięcy osadników z Anatolii, którzy zajęli domy opuszczone przez Greków. Oni są największą przeszkodą w rozwiązaniu tego konfliktu.

Zdjęcia autora

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top