Zjednoczone Emiraty Arabskie, zwłaszcza największe w nich, około 2-milionowe miasto Dubaj, budzą coraz większe zainteresowanie polskich turystów. To rezultat zarówno zniesienia przed ponad dwoma laty obowiązku wcześniejszego uzyskiwania przez nich wiz – obecnie otrzymuje się je na lotniskach bezpłatnie, oraz dobrych połączeń lotniczych, w tym czarterowych. Jak i radykalnego spadku wyjazdów do tradycyjnych krajów arabskich, zwłaszcza Egiptu i Tunezji, a ostatnio również Turcji oraz poszukiwania nowych kierunków egzotycznych podróży. No i nasilonej promocji w Polsce wycieczek oraz wypoczynku w ZEA, m.in. w trakcie niedawnego workshopu Emiratów w Warszawie. Bardzo dobrze więc, że wznowiony został przewodnik „Dubaj i okolice” wydany dwa lata temu w serii „travelbooków” Bezdroży. Mimo iż oznaczony jakie II wydanie, jest on, niestety, tylko wznowieniem poprzedniego. Z nieznaczną zmianą szaty graficznej, przede wszystkim na bardziej czytelne liternictwo w tytułach części i rozdziałów. Natomiast bez jakiejkolwiek zmiany treści. A piszę to po uprzednim porównaniu, strona po stronie, obu wydań. Na każdej jest ten sam tekst i w tych samych miejscach te same, poza okładką, zdjęcia. Nie zaktualizowano nawet, umieszczonych w ramce na str. 60, przybliżonych dat świąt w ZEA, pozostawiając lata 2014-2015 !
Wydawca nie skorzystał więc z możliwości dokonania chciałby minimalnych zmian, nawet tak niezbędnych, jakie sugerowałem w recenzji I wydania dwa lata temu, aby poprawić i zaktualizować ten przewodnik. Na zamieszczonych w nim mapkach nadal nie zaznaczono granic poszczególnych emiratów. Co ma istotne znaczenie, gdyż nie są to tylko linie na papierze czy lądzie w rodzaju np. oddzielających nasze województwa, lecz w ZEA dzielą one kraje, w których obowiązują różne prawa. W niektórych np. restrykcyjne szariatu, o czym czytelnik – turysta powinien wiedzieć.
Ewidentnym błędem, który również sygnalizowałem w recenzji I wydania, jest stosowanie wyłącznie spolszczonych nazw, zwłaszcza emiratów. Bez uwzględnienia, chociażby w nawiasach, ich wersji angielskiej, figurującej m.in. na drogowskazach. Nadal występuje więc tylko Asz-Szarika – zamiast As-Sharika, do niedawna Sharjah (Szarża). Podobnie Ras-al-Chajma (bez informacji, że to Ras-al-Khaima), czy Abu Zabi (powinno być również Abu Dhabi). Co może prowadzić do nieporozumień, zwłaszcza w przypadku osób podróżujących indywidualnie, a nie z biurami podróży.
Czytelnik nadal nie dowie się z tego przewodnika, do których meczetów, kiedy i czy w ogóle, mają wstęp nie-muzułmanie. Takich informacji brak nawet w ich opisach, z wyjątkiem jednej z najpiękniejszych współczesnych budowli islamu, Wielkiego Meczetu szejka Zayeda w Abu Zabi. Podobnie nie przeczyta o niesłusznie pominiętych, a bardzo ciekawych obiektach i miejscach, chociażby malowniczym porcie handlowym i sąsiadującym z nim po drugiej stronie nadbrzeżnej ulicy najstarszym meczecie w Asz-Szarice (Ash-Sharika, d. Sharjah – Szardża).
Czy o słynnym bazarze złota w tym mieście, na który specjalnie organizowane są wycieczki z Dubaju, bo oferuje podobno największy wybór wyrobów po najbardziej atrakcyjnych cenach. Przykłady można mnożyć, zainteresowanych odsyłam do mojej recenzji sprzed 2 lat, nadal do przeczytania na tych łamach w rubryce Nowości wydawnicze. Powtórzę natomiast, że fatalnym pomysłem, zachowanym również w II wydaniu, jest publikowanie niektórych tekstów jako negatywowych (białą czcionką) na jasnym pastelowym tle, co powoduje, że są one niekiedy praktycznie nieczytelne.
Te krytyczne uwagi nie oznaczają totalnie negatywnej oceny tego przewodnika. Wręcz przeciwnie. Czytelnik znajduje w nim najważniejsze informacje praktyczne, wiele również, przynajmniej podstawowych, krajoznawczych. Mając go w ręku łatwo jest, korzystając z części ściśle przewodnikowej, poznawać zwłaszcza atrakcje poszczególnych dzielnic Dubaju. Po których autorka niemal „prowadzi turystę za rękę”. Szkoda natomiast, że aż tak skrótowo potraktowane zostały, rzeczywiście tylko jak tytułowe okolice Dubaju, pozostałe emiraty i ich atrakcje. A przecież Abu Zabi (Abu Dhabi), największy i najbogatszy z nich, obejmuje ogromną większość obszaru całych ZEA, zaś w jego stolicy o tej samej nazwie też jest co oglądać.
Podobnie w większości pozostałych, nawet niewielkich emiratów. Byłem w pięciu spośród siedmiu wchodzących w skład tego państwa, coś więc na ten temat wiem nie tylko z lektur. Uważam, że następne wydanie tego, bardzo potrzebnego przewodnika, powinno zostać w sposób istotny przepracowane, uzupełnione i zaktualizowane. A najlepiej zastąpione nowym, obejmującym wszystkie emiraty i ich atrakcje. Bo nic nie wskazuje, aby zainteresowanie polskich turystów podróżami do nich miało zmaleć. Oczekiwać należy raczej czegoś wręcz przeciwnego. Dobry przewodnik będzie zaś czynnikiem zachęcającym do wyjazdów w ten region świata.
DUBAJ I OKOLICE. Przewodnik Bezdroży z serii Travelbook. Autorka: Dominika Durtan. Wydawnictwo Helion, wyd. II, Gliwice 2016, str. 208, cena 24,90 zł, ISBN 978-83-283-2364-3