
Chociaż Czesi należą do najmniej religijnych narodów w Europie, w Czechach, na Morawach oraz czeskim Śląsku jest kilkanaście, licząc tylko najważniejsze i najpopularniejsze, katolickich sanktuariów. Chyba z jednym wyjątkiem Wyszegradu poświęconego Apostołom Słowian – św. św. Cyrylowi i Metodemu, z kultem maryjnym.
Najczęściej odwiedzanym zarówno przez pielgrzymów jak i turystów, jest Święty Hostyn (Svatý Hostýn) na Górze Hostyńskiej o wysokości 735 m n.p.m. we Wschodnich Morawach. Obchodzący w tym roku 130-lecie działalności w tym sanktuarium Maticy Svatohostynske – Macierzy Świętohostyńskiej. Na szczycie tej góry i jej zboczach stoi bazylika p.w. NMP Obrończyni, kaplica bł. Jana Sarkandra, są dwie Drogi Krzyżowe, prężny ośrodek promocyjny oraz zaplecze noclegowe. Historia tego miejsca jest bardzo długa, z dramatycznymi momentami i okresami. Z badań archeologicznych wynika, że miejsce to było zasiedlone już w starszej epoce kamiennej.
Celtyckie oppidum i początki kultu maryjnego
Potwierdziły one, że w dalekiej przeszłości znajdowało się tu celtyckie oppidum – obwarowane osiedle obronne z którego zachowały się pozostałości umocnień o długości 1800 metrów z okresu tzw. kultury lateńskiej. Początki kultu maryjnego tutaj sięgają roku 1241, w którym – u nas ten najazd tatarsko – mongolskich zatrzymała wówczas, mimo przegranej rycerstwa polskiego i międzynarodowego, Bitwa pod Legnicą – na Europę, również Morawy, hord siejących śmierć, rabunki i zniszczenia. Chociaż według legendy na Hostyn dotarli znacznie wcześniej słowiańscy misjonarze Cyryl i Metody (IX w.), którzy zlikwidowali tu pogańskie miejsce składania ofiar bogom i zbudowali kaplicę poświęconą Matce Boskiej.
Według innej legendy, we wspomnianym roku 1241 ludzie schronili się wówczas na Hostyniu i ocaleli dzięki wstawiennictwu Marii Panny. Gdyż uderzenie pioruna spowodowało pożar obozu najeźdźców. Ale pisemne wzmianki na ten temat znalazły się dopiero w pracach jezuity Bohuslava Balbina (1621-1688), uczonego, pisarza i najwybitniejszego czeskiego humanisty XVII w. Po nim o tym ocaleniu tu ludzi pisał w roku 1669 Jiři Kruger w dziele Sacri pulveres. M.in., że z wdzięczności za nie postawili na Górze Hostyńskiej rzeźbę Marii Panny Obrończyni.
Burzliwe losy świątyń
Do czasów wojny trzydziestoletniej (1618-1648) stał tu kościół pod jej wezwaniem, ale został zburzony na polecenie niekatolickich właścicieli tutejszego majątku. Murowana bazylika na górze ufundowana została przez Jana z Rottalu i jego potomków. Kamień węgielny pod nią położono w roku 1721, a poświęcenie zbudowanej nastąpiło w roku 1748 przez biskupa ołomunieckiego Ferdynanda Juliusa Troyera. W 21 lat później, w roku 1769, została spalona po uderzeniu pioruna. Odbudowano ją, ale na mocy dekretu austriackiego cesarza Józefa II Habsburga (1741-1790), gdyż ziemie czeskie należały wówczas do Austrii, świątynia została w roku 1787 zdesakralizowana i zlikwidowana.
W pierwszej połowie XVIII w. wierni zorganizowali zbiórkę środków na jej odbudowę, a odnowiona została ponownie poświęcona w roku 1845. I to tę świątynię w randze bazyliki mniejszej oglądamy obecnie. Oryginalna rzeźba MB Obrończyni (Zwycięskiej) uległa zniszczeniu w roku 1620. Późniejszą ufundowaną przez rodzinę Rottalów przeniesiono do kościoła w niedalekiej Bystřicy pod Hostýnem i zastąpiono obecną wykonaną przez rzeźbiarza Benedykta Edele. Tyle na temat przeszłości sanktuarium dowiedziałem się w ośrodku informacyjnym od oprowadzającej nas przewodniczki oraz z folderu w języku polskim o tym miejscu.
Barokowa bazylika
Bo zwiedzanie sanktuarium, po wspięciu się do niego po 250 schodach o długości 242 m. zbudowanych w roku 1910, rozpoczęliśmy w placówce informacyjnej znajdującej się w pobliskim budynku. Znajduje się w nim również niewielkie muzeum poświęcone historii tego miejsca z, m.in. wykopanymi starymi ceramicznymi garnkami, rzeźbami, obrazami i prezentacją okolicznej flory i fauny od nietoperzy poczynając, a na „grubym zwierzu” kończąc. Jest tu także sklep z pamiątkami oraz dewocjonaliami, wśród których jest również sporo obrazów i ikon o tematyce religijnej, m.in. Jana Pawła II.
Barokowa bazylika z dwiema wieżami i portalem między nimi ma kształt owalny i nakryta jest kopułą. Wewnątrz szczególnie interesujący jest ołtarz główny ze wspomnianą, polichromowaną rzeźbą MB Zwycięskiej pośrodku. Złoconym tabernakulum z takimiż aniołami po jego bokach oraz dwoma dużymi posągami biskupów. Zdobiona jest również barokowa ambona, a na ścianach są freski o tematyce religijnej. Ładne są organy, ale ich dźwięku nie miałem okazji posłuchać. Ciekawe zaś malowidła stropowe. W pobliżu bazyliki stoi wspomniana kaplica p.w. bł. Jana Sarkandra, po matce Helenie Góreckiej Polaka.
Święci i dwie drogi krzyżowe
Jest to rekonstrukcja z 1889 r. starej, zbudowanej w roku 1658 przez ówczesnego właściciela tego terenu Jana Rottala jako jedna z dwu wspomagających bazylikę, gdyż nawet po jej powiększeniu nie była ona w stanie pomieścić większej liczby pielgrzymów. Kaplica ta była odnawiana i rewaloryzowana po upadku władz komunistycznych, poczynając od fasady i rzeźb w roku 2011. Na jej stropie namalowana jest lipa, przy której korzeniach stoją święci Cyryl i Metod. Natomiast na jej gałęziach w dwu zespołach przedstawiono po 5 świętych: Ludmiłę, Prokopa, czesko-polskiego Wojciecha, węgierskiego Stefana, Jadwigę, Agnieszkę, Jana Nepomucena i Jana Sarkandra. Malowidła ołtarzowe i ścienne są dziełem Antonina Königa z Pragi.
W pobliżu obu świątyń znajduje się plac z estradą oraz miejscami siedzącymi pod gołym niebem, na którym odbywają się msze, modły i imprezy, zwłaszcza przy dobrej pogodzie i gdy ani w bazylice, ani w kaplicy nie ma wolnych miejsc. Na grzbiecie góry sąsiadującym z Hostynem jest jedna z dwu tutejszych dróg krzyżowych, nazywana starą, chociaż budowana była niemal równocześnie z nową, której projektantem był Słowak, architekt Dušan Jurkovič, o którym i jego twórczości nieco szerzej napisałem w poprzedniej relacji z uzdrowiska Luhačovice.
Wspaniałe dzieło Dušana Jurkoviča
Kamień węgielny pod starą drogę krzyżową poświęcono w roku 1900, a zbudowano ją szybko, do 2002 r. według projektu i pod nadzorem O. Zemana. Rzeźby w poszczególnych stacjach wykonał art. malarz Žůrek. Są one, podobnie jak stacje, tradycyjne i realistyczne. Rewelacyjna jest natomiast druga droga krzyżowa, łącząca się z pierwszą na końcu dolinki, do której prowadzi. Jest to wybitne dzieło wspomnianego już Dušana Jurkoviča zbudowane w latach 1904-1933. Wzorował się on na tradycjach wołoskich, stworzył 15 obiektów w tym samym stylu, ale niepowtarzalnych.
Ceramiczne obrazy Męki Pańskiej w nich są dziełem artystów Jožy Úprki i Jano Köhlera. Już tylko po to, aby móc obejrzeć tę niezwykłą drogę krzyżową warto przyjechać do Hostyna. Poza już wymienionymi obiektami i dziełami sztuki, jest tu również Wieża widokowa z kaplicą Krzyża Świętego, kamień węgielny pod którą wmurował cesarz Franciszek w 1897 roku oraz odlana w brązie według projektu praskiego rzeźbiarza Č. Vosmika 3 metrowej wysokości rzeźba Boskiego Serca Pana Jezusa, ustawiona w latach 1919-1931 przed głównym wejściem do bazyliki, a następnie przeniesiona nad Wodną Kaplicę z roku 1658. Można więc tu przyjeżdżać zarówno celach religijnych, jak i tylko turystycznych, kulturalnych i poznawczych.
Zdjęcia © Cezary Rudziński
Autor uczestniczył w dziennikarskim wyjeździe studyjnym „Morawy Wschodnie 2025” na zaproszenie polskiego oddziału Czech Tourism i CCR Východní Morava.






























































