ZIMOWY ROZKŁAD LOTÓW

Kilkadziesiąt nowych tras z Polski linii Ryanair, Wizzair i innych przewoźników znajduje się w nowym, zimowym rozkładzie lotów, który obowiązuje od 29 października. Oto szczegóły:

      Katowice – kilka tras znika, ale bilans „na plus”

Mieszkańcy Górnego Śląska będą się musieli w sezonie zimowym pożegnać z kilkoma połączeniami. Największe spustoszenie w siatce zrobił Wizz Air, który zamknie z trzy trasy z Pyrzowic: skasowane będą połączenia do Belfastu, Maastricht Aachen oraz Paryża Beauvais. Zawieszone będą też loty do gruzińskiego Kutaisi, ale trasa ta ma wrócić na wiosnę, po 26 marca.

 

Zawieszona będzie też niedawno otwarta trasa Ryanaira z Katowic do Hamburga. Ale są też zyski. Najważniejszym są nowe trasy sezonowe. Od 30 października Wizz Air otworzy nowe połączenie do Izraela – na lotnisko Ejlat Ovda, dokąd loty będą odbywać się dwa razy w tygodniu. Od 2 listopada samoloty tych linii polecą sezonowo z Katowic do marokańskiego Agadiru. Będą też trasy całoroczne. Ryanair pod koniec października uruchomi nowe połączenia na lotnisko Mediolan Malpensa i do Aten. Od marca przyszłego roku Ryanair będzie konkurował na tej trasie z Wizz Airem, który także zapowiedział start lotów do stolicy Grecji. Od końca października Ryanair poleci też do stolicy Szkocji – Edynburga.

W Modlinie dużo nowych tras

Mimo sporu właścicielskiego i braku porozumienia w sprawie rozbudowy terminala, lotnisko w Modlinie cały czas rozwija się w dość szybkim tempie. Od końca października Ryanair uruchomi z niego 5 nowych tras. Do Niemiec (Baden-Baden i Memmingen), Hiszpanii (Sewilla), Włoch (Wenecja) oraz Izraela (Ejlat). Od listopada zawieszone będzie natomiast połączenie do Salonik.

Poznań

W sezonie zimowym 2017/2018 dużą ofensywę zapowiada Ryanair, który otwiera w Poznaniu swoją bazę. Już za kilka dni przewoźnik uruchomi z Ławicy 7 nowych kierunków. Do Aten, Billund, Castellon i Madryt w Hiszpanii, Ejlatu i Tel Awiwu w Izraelu oraz Oslo Torp. Loty na wszystkich trasach będą realizowane 2 razy w tygodniu, Ryanair zwiększy też częstotliwość lotów do Londynu, które będą realizowane codziennie. Natomiast Wizz Air otworzy nową trasę na Islandię, ale dopiero od 31 marca 2018 roku.

Olsztyn-Mazury

Szymany, najmłodszy port lotniczy w Polsce w pierwszym roku działalności przyciągnął m.in. LOT czy słoweńską Adrię, z którą można było polecieć do Monachium. Potem siatka połączeń stopniowo się kurczyła i tak też będzie w tym sezonie zimowym. Od 8 listopada Wizz Air zawiesi loty na trasie z Szyman do Oslo z powodu małego nią zainteresowanie (ale przewoźnik poleci jeszcze kilka razy na niej w okresie Bożego Narodzenia). Zimą z mazurskiego portu można będzie polecieć tylko do Londynu – na lotnisko Luton z Wizz Air i Stansted z Ryanair.

Dużo taniego latania z Wrocławia

Od 29 października lotnisko będzie obsługiwać 50 połączeń. W zimowym rozkładzie pojawi się 10 nowych połączeń, a nawet 11, jeśli wziąć pod uwagę ofertę biur podróży. W porównaniu z sezonem letnim, stolica Dolnego Śląska straci kilka kierunków: Ryanairu do Warszawy, znikają też sezonowe kierunki: Alicante, Barcelona, Kreta, Majorka i Wenecja Treviso. Oprócz tej ostatniej trasy, inne „letnie” mają wrócić w marcu 2018 roku. Więcej jest nowych połączeń. Ryanair na zimę przygotował ich 8: do Brukseli Charleroi, Edynburga, Leeds Bradford, Gdańska, Neapolu, Oslo Torp, Palermo i Tel Awiwu.

W zime pozostaną też połączenie do Malagi i Lizbony. Nową sezonową trasę – do Agadiru w Maroku otworzy też Wizz Air. Z punktu widzenia całego regionu najważniejsze będzie chyba jednak planowane na poniedziałek 30 października pojawienie się na lotnisku nowego przewoźnika, czyli Swiss Airlines, który uruchomi trasę do Zurychu. Trzeba też odnotować znacznie mocniejsze zaangażowanie Lufthansy, która zimą dołoży 8 dodatkowych połączeń do Frankfurtu. Nowe codzienne (wylot z Wrocławia o godz. 9.25) i dodatkowo jedną popołudniową rotację w soboty. W ten sposób liczba lotów z Wrocławia do Frankfurtu zwiększy się do czterech dziennie. 

Kraków rośnie jak na drożdżach

Ryanair, która w zimowym rozkładzie lotów uruchomi z lotniska w Balicach 14 nowych tras. DO: Aten (2 razy w tygodniu), Barcelony El Prat (2 razy w tygodniu), codziennie do Berlina, Glasgow (2 razy w tygodniu), Goteborg (3 razy w tygodniu), Lizbony (2 razy w tygodniu), Malmo (3 razy w tygodniu), Marrakeszu (2 razy w tygodniu), Marsylii (2 razy w tygodniu), Neapolu (2 razy w tygodniu), Norymbergi (3 razy w tygodniu), Pragi (2 razy w tygodniu), Sewilli (2 razy w tygodniu), Tel Awiwu (2 razy w tygodniu).

Do grona „jesiennych” połączeń Ryanaira trzeba też dodać uruchomioną w wrześniu trasę do Frankfurtu. Na tej samej trasie w zimie częstotliwość lotów zwiększy też Lufthansa. Jeśli chodzi o innych przewoźników, to nowością jest połączenie brytyjskiej linii Jet2.com do Birmingham. Natomiast od 15 stycznia linia Eurowings uruchomi codzienne loty z Krakowa do Berlina. Zastąpi na tej trasie linię Air Berlin, która znika z rynku.

Lublin zaskoczył wszystkich!

W sezonie zimowym Wizz Air nie będzie rozpieszczał pasażerów nowymi trasami, ale nie powinni oni narzekać. 29 października na lubelskim lotnisku pojawi się zupełnie nowy przewoźnik – easyJet, który uruchomi nowe połączenie do Mediolanu! Ta decyzja staanowi bardzo duże zaskoczenie, bo przewoźnik ten będący jedną z największych linii lotniczych w Europie, to do tej pory Polskę traktował po macoszemu i obecny był tylko na lotnisku w Krakowie.

Gdańsk trochę straci i trochę zyska

Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy rozwija się bardzo szybko – od początku roku do końca września lotnisko obsłużyło blisko 3,56 mln pasażerów, aż o 16,4 proc. więcej niż rok temu. Ale w sezonie zimowym Gdańsk straci relatywnie najwięcej ważnych połączeń. Największą stratą jest zakończenie z końcem października taniego połączenia krajowego Ryanaira na Lotnisko Chopina. Irlandzka linia od listopada zawiesza też połączenie do Newcastle. Trasy tnie też Wizz Air – tylko do 6 listopada będzie można polecieć na lotnisko Charleroi.

Z rynku znika Air Berlin, co oznacza koniec świeżo otwartego połączenia do stolicy Niemiec. Ale od przyszłego tygodnia pojawią się też nowe kierunki. Ryanair otwiera 4 nowe połączenia: do duńskiego Aarhus, a także Eljatu i Tel Awiwu. Wznowi też trasę krajową do Wrocławia ( 3 razy w tygodniu). Od 16 grudnia nową hitową trasę otworzy też Wizz Air – tego dnia wystartuje pierwszy lot do norweskiego Tromso. Loty na tej trasie będą się odbywały 3 razy w tygodniu.

Skromnie w Bydgoszczy

W tym porcie lotniczym nie będzie wiele nowości – najciekawszą stanowi uruchomienie 29 października przez Ryanaira nowej trasy (3 razy w tygodniu) na drugie londyńskie lotnisko, do Luton (Linie te latają już z Bydgoszczy na Stansted). W zimowym rozkładzie Bydgoszcz zyska też dwa dodatkowe rejsy do Frankfurtu Lufthansą dzięki czemu odbywać się one będą codziennie.

W Warszawie bez większych zmian

Lotnisko Chopina notuje w br. rekordowe wyniki. Jednak w sezonie zimowym jego oferta jest dość skromna. LOT będzie do Berlina latał od 4 grudnia 2 razy dziennie i zastąpi na tej trasie Air Berlin. Od 17 grudnia powinna ruszyć trasa linii Ural Airlines na lotnisko Moskwa-Domodiedowo. Połączenie ma być realizowane 5 razy w tygodniu – linia sprzedaje nawet bilety, ale… według naszych informacji nie złożyła jeszcze nawet kompletu dokumentów do Urzędu Lotnictwa Cywilnego w sprawie otwarcia nowej trasy.

Już wkrótce znikną jednak niektóre trasy. Największą stratą dla pasażerów będą z pewnością połączenia krajowe Ryanaira do Wrocławia i Gdańska. Z systemów rezerwacyjnych wynika też, że w sezonie zimowym z lotniska Chopina znikną irlandzkie linie Aer Lingus (ostatni lot do Dublina planowany jest na 7 stycznia 2018) oraz islandzki WOW Air, który pierwotnie planował przekształcić połączenie do Keflaviku w trasę całoroczną.

Radom i Łódź – jest bardzo źle

Port lotniczy im. Władysława Reymonta w Łodzi z roku na rok obsługuje coraz mniej pasażerów. Jeszcze w 2012 r. lotnisko w Łodzi dobijało do poziomu pół miliona obsłużonych pasażerów w ciągu roku. W zeszłym było to już ledwie 240 tys. osób, a w tym zapewne będzie to spadek o kolejne kilkanaście procent. Siatka połączeń z lotniska w trzecim największym mieście w Polsce wygląda wręcz dramatycznie. Jedynym przewoźnikiem w nim jest Ryanair, który oferuje rejsy do Dublina, East Midlands i Londynu-Stansted.

I choć ostatnio Irlandczycy zapowiedzieli uruchomienie nowej trasy do Aten, nie poprawia to sytuacji – połączenie wystartuje dopiero w maju, będzie sezonowe i realizowane tylko 1 raz w tygodniu. Niewiele lepiej wygląda sytuacja w Radomiu. W niedzielę kończy się umowa lotniska z linią SprintAir i jeśli obie strony się nie dogadają, lotnisko znów będzie stało puste.

W Szczecinie bez zmian

W zimowym rozkładzie lotów w Szczecinie dojdzie do pewnych zmian w częstotliwościach, nie dojdą jednak żadne nowe trasy. Ale lotnisko to cieszy z bardzo dobrych wyników – w III kwartałach br. obsłużył 436,8 tys. pasażerów, czyli o 22,07 proc. więcej niż rok wcześniej. W tym roku lotnisko szacuje, że obsłuży 585 tys. pasażerów, w przyszłym – ponad 700 tys.

W Rzeszowie raczej kosmetyka

Apetyty na Podkarpaciu były z pewnością znacznie większej, bo jeszcze kilka miesięcy temu lotnisko Rzeszów-Jasionka walczyło o bazę Ryanaira. Ostatecznie przewoźnik wybrał Poznań i zmiany w sezonie zimowym są kosmetycznie. Rzeszów stracił niedawno trasę do Berlina, a jedyna nowość w rozkładzie to połączenie Ryanaira do Glasgow, dokąd loty odbywają się już od 5 października.

Być może dojdzie do tego jeszcze jedna trasa, bo LOT rozważa uruchomienie lotów z Jasionki do Tel Awiwu. Połączenie to widnieje na izraelskim rozkładzie lotów lotniska Ben Guriona. Miałoby wystartować 15 grudnia, a samoloty latać na tej trasie raz w tygodniu. Ale LOT i lotnisko w Rzeszowie zgodnie przyznają, że nie podjęto jeszcze decyzji odnośnie uruchomienia tej trasy.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top