ŻUPANIA DUBROWNICKO-NERETWIAŃSKA W „MAZOWSZU”.

Orkiestra chorwackiego zespołu „Linđo” w kuluarach prezentacji atrakcji turystycznych żupanii
Orkiestra chorwackiego zespołu „Linđo” w kuluarach prezentacji atrakcji turystycznych żupanii

Niezwykła była prezentacja atrakcji turystycznych żupanii (województwa) dubrownicko-neretwiańskiej (Dubrovačko-neretvanska županija) Chorwacji, zorganizowana przez tamtejszą Wspólnotę Turystyczną we współpracy z przedstawicielstwem w Warszawie Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej. Odbyła się ona bowiem w Otrębusach, w Centrum Folkloru Polskiego „Karolin”, a jej kulminacją był wspólny koncert naszego Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowsze” oraz chorwackiego Dubrownickiego Zespołu Folklorystycznego „Linđo”.


Ragusa – Republika Dubrownicka

Jest to najdalej na południe wysunięta żupania Chorwacji, a jej głównym miastem Dubrownik, chyba najbardziej znane w świecie chorwackie miasto. Województwo to zajmuje powierzchnię 1781 km², liczy około 127 tys. mieszkańców, a w jej składzie są także miasta: Korčula, Metković, Opuzen i Ploče oraz 17 gmin. „Perła Adriatyku”, którą, obok jego odwiecznego rywala Wenecji jest Dubrownik, który powstał w VII wieku. To wówczas na małą, skalistą wyspę w pobliżu morskiego brzegu przeniosła się tu grecko-rzymska ludność miasta Epidaurus (współczesny Cavtat), położonego na wybrzeżu 20 km na południe i nazwali ją Ragusa.

A po drugiej stronie kanału, na kontynencie w mieście Dubrava, osiedlili się Słowianie. W XIII wieku kanał ten został zasypany, a oba miasta połączyły się pod łacińską nazwą Ragusa, która pozostawała oficjalną aż do XIX wieku. To portowe i handlowe miasto miało burzliwą historię, ale udało się mu dzięki zręczności politycznej władców i patrycjuszy wywalczyć oraz utrzymać przez stulecia pełną formę samorządu i funkcjonować jako niezależne państwo – Republika Dubrownicka. Natomiast żupania, której jest obecnie stolicą, ma charakterystyczny obszar: wąski i zaokrąglony pas wybrzeża, które oddziela od wnętrza górski masyw.

Na Liście Dziedzictwa UNESCO

Na terenie Neum przerwany jest on państwową granicą z Bośnią i Hercegowiną, łącząc się w obszarze Doliny Dolnej Neretwy z wnętrzem kraju. W rezultacie żupania ta składa się z dwu części: stosunkowo wąskiego, podłużnego obszaru przybrzeżnego z szeregiem wysp oraz przestrzeni dolnej Neretwy z otaczającą ją częścią wybrzeża. Nie zamierzam, nawet w skrócie, pisać o historii Dubrownika i terenów obecnej żupanii, bo są to informacje powszechnie dostępne. Wspomnę tylko, że w czasach nam bliskich z miasta portowego i handlowego zaczął się on w coraz większym stopniu przekształcać w cel podróży turystycznych.

Wpisany przez UNESCO już w 1979 roku na Listę Światowego Dziedzictwa. Stając współcześnie miastem przeładowanym przez turystów, podobnie jak Wenecja, Barcelona, Praga i coraz więcej innych, nie tylko europejskich, które należy omijać w szczycie sezonu letniego. A jego główne atrakcje oglądać w innych porach roku. Jest ich bowiem sporo. Trudno nie wspomnieć o tamtejszych murach obronnych i Starówce, licznych zabytkach, m.in. twierdzy Lovrijenac na skalistym klifie, wzgórzu Srđ, na które można wjechać kolejką linową, wyspach, chociażby Lokrum z bujną zielenią, spokojnymi plażami i zabytkami, czy Tresteno słynnej z tamtejszego Arboretum, lub Błękitnej Jaskini.

Polscy hetmani: Jan Sobieski i Jan Karol Chodkiewicz na pomniku chorwackiego poety

Osobiście zawsze dodaję do atrakcji Dubrownika pomnik poety I. Gundulicia na Zielonym Rynku – Gundulićeve Poljanie, ze względu na umieszczone po bokach postumentu płaskorzeźby – sceny ilustrujące jego poemat „Osman”, przedstawiające polskich hetmanów: Jana, później jako króla III, Sobieskiego w bitwie pod Chocimiem oraz Jana Karola Chodkiewicza. W odróżnieniu od głównego miasta tej żupanii, jej inne części, w tym Deltę Neretwy – ujścia tej rzeki do Adriatyku oraz plaże i obszary górskie dobrze jest poznawać czy wypoczywać w nich również w miesiącach letnich.

Ta aluwialna równina o powierzchni około 120 km², amfiteatralnie otwarta jest na morze od zachodu i otoczona górami z pozostałych stron. Pierwotnie Neretwa na terenie swej delty wpadała do morza 12 ramionami, z których pozostały obecnie cztery, z najważniejszym – Małą Neretwą. Dzięki niezwykle urodzajnej glebie i śródziemnomorskiemu klimatowi jest to region intensywnego rolnictwa. Uprawiane są w nim owoce, w tym podzwrotnikowe: pomarańcze, cytryny, kiwi, mandarynki, figi itp. oraz warzywa. Pólka są zazwyczaj niewielkie, a rolnicy docierają do nich na łódkach, kanałami, którymi jest pocięta cała równina.

Delta rzeki Neretwy i chorwaccy goście

Delta Neretwy stanowi także ważny obszar wegetacji flory i fauny. Występuje na nim 310 gatunków ptaków, z czego 115 gniazdujących. Istnieją trzy rezerwaty chroniące ptaki, jeden ptaki i ryby oraz obszar chronionego krajobrazu, o łącznej powierzchni 1620 ha. Istnieją plany utworzenia tam parku narodowego. W prezentacji w Karolinie uczestniczyli goście z Chorwacji:

*Jelka Tepšić, zastępczyni Burmistrza Dubrownika. * Julijana Antić Brautović, kierowniczka Wydziału Administracyjnego ds. Kultury, Dziedzictwa i Turystyki Dubrownika. * Luko Brailo, prezes Rady Administracyjnej zespołu Linđo. * Vlaho Kljunak, Kierownik zespołu Linđo. * Julijo Srgota, dyrektor Wspólnoty Turystycznej Województwa Dubrownicko–Neretwiańskiego. Stella Đurović, specjalistka ds. promocji Wspólnoty Turystycznej Województwa Dubrownicko–Neretwiańskiego.

Polscy turyści w pierwszej „5”

Spotkanie otworzyła dyrektorka warszawskiego przedstawicielstwa ChWT Małgorzata Kowalska. A jako pierwszy głos zabrał Jego Ekscelencja Pan Tomislav Vidošević, Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Republiki Chorwacji w Rzeczypospolitej Polskiej. Powitał gości, wyraził zadowolenie, że spotkanie i prezentacja walorów oraz atrakcji tej żupanii odbywa się w siedzibie „Mazowsza”, z udziałem słynnych zespołów folklorystycznych obu naszych krajów. Przypomniał, że już od kilku lat liczba polskich turystów odwiedzających Chorwację przekracza milion osób rocznie i systematycznie wzrasta, a Polacy są tam witani jako przyjaciele i wspaniali goście.

Prezentację atrakcji turystycznych żupanii prowadził Julijo Srgota, Dyrektor Wspólnoty Turystycznej Województwa Dubrownicko–Neretwiańskiego. Poinformował, że w roku 2024 odwiedziło ją 2.195.964 turystów, którzy skorzystali z 8.823.299 rejestrowanych noclegów. Najwięcej, 300.148 osób i 1.466.917 noclegów brytyjskich, po nich z USA – odpowiednio: 236.086 i 642.77, krajowych: 177.954 i 648.761 oraz niemieckich: 153.649 i 669.041. Polscy znaleźli się na piątym miejscu: 99.147 osób i 614.145 noclegów. Do 100.00 pozostało już więc niewiele, być może uda się tę liczbę przekroczyć w roku bieżącym. Prelegent najwięcej miejsca i uwagi poświęcił oczywiście Dubrownikowi.

Cavtat, Trsteno, Pelješac, Korčula, Mljet, Lastovo

Opowiadał jednak o atrakcjach turystycznych, pokazując na ekranie odpowiednie zdjęcia, także o mieście Cavtat, w którym przed wiekami osiedlili się Grecy z Epidaurusu i zachowanych w tym regionie tradycjach ich strojów i tańców. Oraz o twierdzy Sokół – obecnie muzeum. O Arboretum na wyspie Trsteno założonym w XV wieku i tamtejszej zabytkowej barokowej fontannie z posągiem Neptuna z roku 1736. O wyspie Pelješac, tamtejszych winnicach oraz winach i najstarszej europejskiej solinie morskiej S.S. Peter&Paul.

Pokazał też „raj dla windsurfingowców” – Viganj, wyspę Korčulę uważaną za miejsce urodzenia Marco Polo, a także położoną obok niej wysepkę Badija z klasztorem franciszkanów z XIV w., czy tradycyjny taniec Moreška, którym upamiętnia się dzień św. Teodora. Ponadto najbardziej zieloną wysepkę chorwacką Mljet na jeziorze dostępnym dla kajakarzy, z parkiem narodowym od 1960 r. i klasztorem benedyktynów z XII w. Czy archipelag 44 maleńkich wysepek Lastovo. A na głównej z nich stoją na zboczach domy z XV i XVI w. Tamtejszą atrakcją jest też czyste niebo, na którym w nocy widać niezliczone gwiazdy.

Wspaniały koncert „Mazowsza” i „Linđo”.

A to, oczywiście, nie wszystkie zaprezentowane tamtejsze atrakcje. Ogromną stanowił, już po części turystycznej spotkania, koncert zespołów: „Mazowsza” i „Linđo”. Trwał on ponad 3 godziny, na program złożyło się 27 tańców. 18 w wykonaniu zespołów gospodarzy i 9 chorwackich gości. Była to prawdziwa feeria dźwięków, zmieniających się co sekunda żywiołowych układów tanecznych i barw. Niestety, fotografowanie, filmowanie i nagrywanie było zabronione. Szczególnie entuzjastycznie widzowie, bo sala widowiskowa wypełniona była dosyć szczelnie, a grupka uczestniczek i uczestników chorwackiej imprezy turystycznej stanowiła wśród nich tylko jakieś promille, reagowali na polskie tańce góralskie i krakowskie.

Oraz również żywiołowe chorwackie „Dubrovačka poskočica Linđo”, „Bunjevački plesovi” czy „Vrličko kolo”. W trakcie wzajemnych prezentacji zespołów oraz podziękowań i gratulacji, usłyszeliśmy też sporo ciekawych informacji. Np. że twórca „Mazowsza” Tadeusz Sygietyński (1896-1955) w latach 20-tych XX wieku organizował w Dubrowniku filharmonię. A w Sali im. Miry Zimińskiej – Sygietyńskiej (1901-1997) – foyer sali koncertowej „Mazowsza” w Otrębusach – Karolinie, zorganizowano pokaz kilku chorwackich żeńskich i męskich strojów ludowych.

Zdjęcia autora

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top