Przez dwa dni pierwszego listopadowego weekendu (4-5.11.) dolne poziomy korytarzy i lóż Stadionu Narodowego w Warszawie, a także jego teren zewnętrzny od strony Wisły, opanowane były przez amatorów „białego szaleństwa” – sportów zimowych. Zorganizowano tam, już po raz drugi, targi SNOW EXPO, a także Biegówkowy PGE Narodowy.
W porównaniu z ubiegłorocznymi większe i liczniej odwiedzane mimo dosyć wysokich cen biletów: 19 zł, ulgowe 15 zł. Uczestniczyło w nich ponad stu wystawców: regiony i stacje narciarskie z Polski, Słowacji, Czech, a także krajów alpejskich: Austrii, Francji, Włoch oraz – mimo braku oficjalnej reprezentacji – Szwajcaria promowana przez linie lotnicze Wizz Air. A także wielcy i niszowi producenci sprzętu, butów, odzieży i akcesoriów niezbędnych do uprawiania sportów zimowych.
Ich część oferty targowej była zarazem wielkim jarmarkiem, na którym można było zapoznać się z najnowszymi kolekcjami oraz podjąć decyzję o ich kupnie. Ponadto obejrzeć kilka modeli samochodów Renault, jednego ze sponsorów tych targów. W ich programie znalazła się także skocznia narciarska dla dzieci, symulator dla dorosłych, pokazy mody oraz prawdziwy tor biegówkowy na wysypanym na zewnątrz sztucznym śniegu, bo temperatury były dodatnie.
SPOTKANIA Z WYBITNYMI NARCIARZAMI ORAZ POKAZY
Sporym zainteresowaniem cieszyły się spotkania, poradnictwo i bezpośrednie kontakty z wybitnymi przedstawicielami naszych sportów zimowych oraz podróżnikami. Apoloniuszem Tajnerem, Staszkiem Karpielem – Bułecką, Mateuszem Kusznierewiczem, Maryną Gąsienicą Daniel i kilkunastoma innymi.
Podczas 50 (!) różnego rodzaju spotkań, pokazów i konferencji odbywających się nierzadko równolegle, można było dowiedzieć się m.in. o światowych trendach nauczania i uprawiania sportów oraz wszelkich formach narciarstwa, doborze nart – ich konstrukcji i kształtach, wyborze prawidłowych butów narciarskich, a także sprzętu dla dzieci i młodzieży.
Często z możliwością ich wypróbowania. W turystycznej części targów, która mnie interesowała najbardziej, efektownie zaprezentował się Tatra Mountain Resort (TMR) i jego ośrodki narciarskie na Słowacji, w czeskim Szpindlerowym Młynie w Karkonoszach oraz otwieranym w najbliższych dniach nowym w naszym Szczyrku.
Z mnóstwem bezpłatnych mapek, folderów i innych materiałów promocyjnych, a przede wszystkim kompetentną informacją na temat warunków wyjazdu i pobytu w każdym z nich. Świetnie promowały się polskie, głównie podhalańskie i beskidzkie, także mniejsze ośrodki, z ciekawymi programami, np. organizowanymi przez górali konkursami piłowania drewna na czas, gadżetami itp.
REPREZENTOWANE GŁÓWNE EUROPEJSKIE OŚRODKI SPORTÓW ZIMOWYCH
Z zagranicznych ośrodków narciarskich najliczniejsza była reprezentacja Austrii. W dużym stoisku znalazły się przedstawicielstwa większości tamtejszych regionów: Tyrolu z Innsbruckiem, Karyntii, Kraju Salzburskiego oraz poszczególnych ośrodków, m.in. Gastein, Schladming, Zell Am See, Zillertal itp.
Skromniej przedstawiły swoją ofertę Francja i Włochy, a z Pirenejów, poza Hiszpanią, uczestniczyła także Andorra. Świetnym pomysłem okazała się Strefa Dziecka Akademii Kusznierewicza, w której maluchy mogły naprawdę poszaleć ciekawie i bezpiecznie. Czy różni przebierańcy, np. biały królik rozdający ciasteczka, słodycze i materiały promocyjne.
W programie były też dwie konferencje. Z poświęconej tematowi „Od pierwszej armatki do Pucharu Świata” wyszedłem wraz z większością czekających na nią dziennikarzy, gdy przez 15 minut nie zjawił się nikt z organizatorów, aby chociażby przeprosić za opóźnienie. Nie wiem więc, czy ostatecznie odbyła się.
Bardzo udana była natomiast prezentacja słowackiej spółki Tatra Mountain Resorts (TMR), przedstawiającej się jako największy podmiot w dziedzinie turystyki w Europie Środkowej i Wschodniej. Jest ona właścicielem i prowadzi ośrodki górskie, parki rozrywki, hotele, restauracje i sklepy oraz oferuje usługi sportowe.
TATRY WYSOKIE I NISKIE, AQUAPARKI NA LIPTOWIE
W Tatrach Niskich należy do niej ośrodek Jasna. W Wysokich Tatrach trzy ośrodki w Tatrzańskiej Łomnicy, Starym Smokowcu i Szczyrbskim Jeziorze. Na Liptowie słynny kompleks basenów i innych atrakcji aquaparku Tatralandia, a także park wodny Bešeňová i hotele.
W czeskich Karkonoszach wspomniany Szpindlerowy Młyn, a w Polsce ośrodek w Szczyrku. TMT przedstawili, mówiący po polsku: prezes zarządu Bohuš Hlavatý, dyrektor generalny oddziału polskiego Juliusz Vinter i dyrektor marketingu Juraj Chovaňák. Kompetentna, ilustrowana na ekranie informacja, dała obecnym przedstawicielom mediów dobry obraz spółki i jej oferty.
W Jasnej na Słowacji po obu stronach Chopoka, jest m.in. 50 km tras, w tym 35,5 km sztucznie naśnieżanych, 28 kolejek i wyciągów o przepustowości do 31.780 osób na godzinę oraz 12 stref freeridowych. A także bogata oferta na „po nartach”, dobre zakwaterowanie w różnej kategorii – i cenach – obiektach itp.
W 2006 r. – mówił B. Hlavatý, było tam 8 gondoli i 3 punkty gastronomiczne, obecnie zaś 77 i 50 takich punków. W Tatrzańskiej Łomnicy jest 24 km tras zjazdowych, w tym 17 km sztucznie naśnieżanych oraz 20 kolejek i wyciągów o maksymalnej przepustowości 21.855 os/h.
SZPINDLEROWY MŁYN W CZECHACH I ATRAKCYJNE KARNETY
Zainteresowanych szczegółami, bo było ich zbyt wiele, aby wszystkie zmieścić w tej relacji, odsyłam na strony internetowe: www.jasna.sk; www.vt.sk; www.tatralandia.sk; www.besenova.sk. Dynamicznie rozwija się też ośrodek Szpindlerowy Młyn w Czechach (skiareal.cz).
Jest w nim 25 km codziennie przygotowywanych tras, w tym 22 km naśnieżanych, o przepustowości i 21.293 os/h. Ponadto prawie 100 km tras biegowych, 6 kolejek i 10 wyciągów, szkółki narciarskie i snowboardowe, mnóstwo atrakcji dla rodzin, imprezy „po nartach”, bogate wydarzenia sportowe, także międzynarodowe itp. Na inwestycje w ostatnich latach spółka wydała już ponad 300 mln euro.
Słowaccy goście sporo uwagi poświecili też dostępnym u nich karnetom,. Najpopularniejszy GOPASS ma już prawie 600 tys. użytkowników. Jest to aplikacja mobilna oszczędzająca turystom czas i pieniądze, gdyż zapewnia różnorodne ulgi także w hotelach, restauracjach i sklepach. Przy czym ceny korzystania z kolejek i wyciągów we wszystkich ośrodkach TMR są ruchome. Gdy ruch jest mniejszy – spadają.
A użytkownicy tych skipasów są o tym informowani. Taniej wypada również kupowaniem ich z wyprzedzeniem np. 3 dni, gdyż pozwala to firmie lepiej planować ruch i ceny. Nie ma już skipasów na godziny, gdyż jednodniowy skalkulowano na poziomie 4 – godzinnego, najtańszego, gdy kupowany jest one line. Coraz większą popularnością cieszą się też skipasy całoroczne.
CZY SZCZYRK „ZAKASUJE” ZAKOPANE ?
Podczas tej konferencji prasowej osobny, obszerny temat, stanowiła prezentacja nowego ośrodka TMR w polskim Szczyrku. Jego oficjalna inauguracja nastąpi 16 grudnia, a pierwszy etap modernizacji kosztował spółkę ponad 30 mln euro. O ośrodku tym mówił przede wszystkim Juliusz Vinter.
Zademonstrowany film pokazał ogromne zmiany, jakich dokonano w infrastrukturze zimowej Szczyrku. Zbudowano jednocześnie 3 koleje linowe włoskiego producenta – firmy Leitner, nową trasę zjazdową i zbiornik wody do sztucznego zaśnieżania.
Po kończących się obecnie testach wytrzymałościowych ruszy 10-osobowa kolejka gondolowa i dwie 6-osobowe kanapowe z przeźroczystymi żółtymi osłonami. Stacja dolna pierwszej znajduje się na wys. 591 m n.p.m., górna na Hali Skrzyczeńskiej, na wys. 1.001 m n.p.m.
W ciągu 4 minut i 8 sekund gondole pokonywać będą 410 m przewyższenia, a ich przepustowość wyniesie 3 tys. os/h. Natomiast jednej z kanap 6 – osobowych w ciągu 5 minut i 23 sekund przewyższenie 349 m. Z Soliska (650 m n.p.m.) na Hale Skrzyczeńską, z przepustowością 2,4 tys os./h.
CO OFERUJE POLSKI MOUNTAIN RESORT ?
Druga, też z Soliska, ale na Wierch Pośredni (991 m n.p.m.), w ciągu 4 min i 37 sek., również z przepustowością 2400 os./h. Poza kolejkami linowymi, nowością w infrastrukturze jest zjazdowa trasa niebieska o długości 1200 m przeznaczona dla rodzin z dziećmi i mniej doświadczonych narciarzy.
Ponadto zbiornik do zaśnieżania na wysokości 1000 m, o objętości 100 tys. m³, dostarczający wodę do 200 lanc. I dwa nowe ratraki, budynek wielofunkcyjny m.in. z przechowywalnią nart i wypożyczalnią sprzętu oraz sklepem sportowym i parkingiem na 1300 samochodów. Narciarzom poruszanie się po Szczyrku zapewnią bezpłatne skibusy.
Ośrodek Szczyrk Mountain Resort, w którym MTR ma 97% akcji, dysponuje aktualnie 23 km tras zjazdowych o różnym stopniu trudności i szerokości do 70-80 m, 15 km tras sztucznie naśnieżanych i 4 km sztucznie oświetlonych do jazdy wieczornej, Łączna przepustowość kolejek linowych w Szczyrku wynosi prawie 12 tys. os/h.
Po raz pierwszy ośrodek ten sprzedaje karnety oneline, włączył się też w program lojalnościowy GOPASS. W przedsprzedaży narciarze mogli kupić po bardzo korzystnej cenie całoroczny karnet Sprytna Sezonówka, ważny także w ośrodkach słowackich. Nowości jest więc sporo. Więcej na temat na: www.szczyrkowski.pl.
Zdjęcia autora