PRZEWODNIKI BEZDROŻY: MAROKO – TRAVELBOOK

 

 

Najdalej wysunięty na zachód kontynentu afrykańskiego kraj arabskiego Maghrebu, Maroko, słynie z bogactwa krajobrazów – od atlantyckich i śródziemnomorskich wybrzeży po pasma górskie Rifu, Atlasu Średniego i Wysokiego oraz Antyatlasu i pustynie. A przede wszystkim z ciekawej historii oraz mnóstwa wysokiej klasy zabytków od czasów antycznych, poprzez bogactwo islamu, po budowle z czasów kolonialnych i nam bliższych.

 

Ponadto interesujących ludzi i ich obyczajów, barwnych bazarów oraz z wielu innych atrakcji turystycznych. Kraj ten dosyć chętnie odwiedzany jest więc przez Polaków, czemu sprzyja brak obowiązku wizowego dla turystów, gościnność, niezła baza wypoczynkowa oraz umiarkowane ceny.

 

Można oczekiwać, że w najbliższych latach zainteresowanie to wzrośnie, gdyż Maroko realizuje obecnie ambitny program VISION 2020, w którym gospodarka turystyczna uznana została za główne narzędzie rozwoju kraju. Powstają więc nowe ośrodki wypoczynkowe, hotele i całej zaplecze oraz infrastruktura.

 

M.in. nowe mariny, pola golfowe itp. A wiele starych obiektów poddanych zostanie remontom i modernizacji, co podniesie ich, niekiedy jeszcze słaby standard. Popularyzacji tego kraju u nas dobrze służy też udział jego przedstawicieli w targach turystycznych w Polsce. No i publikacje na jego temat, także w postaci przewodników. Ukazało się właśnie „Maroko” w nowej serii Travelbooków Bezdroży wydawanej przez gliwicki Helion. Ten sam autor, co i „dużego” przewodnika Bezdroży w serii pomarańczowo – czarnej, jak bywa ona nazywana od koloru okładek, gwarantuje ciekawą i kompetentną treść.

 

Wspomnę tylko, że tamten przewodnik, którego I wydanie w 2010 roku też recenzowałem na tych łamach, był jedną z kolejnych, po różnych krajach, udanych publikacji Krzysztofa Bzowskiego. Obecny travelbook, zgodnie z przyjętym układem tej serii, obejmuje najważniejsze atrakcje Maroka oraz mnóstwo przydatnych i ciekawych informacji na jego temat. Do plusów tego przewodnika zaliczam sporą dawkę dobrych, kolorowych zdjęć, a także 17 mapek i planów kraju oraz głównych, lub najważniejszych zabytkowych miast.

 

Ponadto 12 informacji monotematycznych w ramkach włamanych w tekst oraz dwie duże wkładki „Wyprawa na Jebel Toubkal” i „Hiszpania w Maroku” (enklawy: Ceuta i Melilla). Przewodnik pomija praktycznie rzadko odwiedzane przez turystów wybrzeże śródziemnomorskie na wschód od Tetuanu – rozwój tam bazy turystycznej o europejskim standardzie dopiero jest w planach. Jak również większość obszarów gór Rif, obu Atlasów i Antyatlasu. Podobnie tereny na południe od Agadiru, chociaż i tam, poza pustynią, jest parę miejscowości wartych zobaczenia. Chociażby miasteczko Massa.

 

Zbyt ubogi jest, moim zdaniem, znajdujący się na końcu Indeks, nie uwzględniający praktycznie żadnych obiektów w poszczególnych miejscowościach. Jest to jednak seria przewodników kieszonkowych dla turystów, którzy przede wszystkim chcą dowiedzieć się o sprawach, zabytkach i atrakcjach w danym kraju najważniejszych. A to zadanie najnowsze „Maroko” spełnia doskonale. W otwierających ten przewodnik „Atrakcjach Maroka” autor wypunktowuje, z krótkimi informacjami, to, co w kraju tym poleca szczególnie.

 

A więc przede wszystkim 8 zabytków z Listy UNESCO oraz 9 innych szczególnie ciekawych. Ich dobór jest dla mnie oczywisty, bo znam ten kraj nieźle z paru po nim podróży. Chociaż brak mi w tym wykazie jeszcze chociażby „Małego Marrakeszu” – miasta Taroudant. Zaprezentowane zostało ono skrótowo w dalszej części przy okazji prezentacji odległego od niego o 80 km Agadiru. Wśród największych „Atrakcji” autor wymienia także 8 wydarzeń kulturalnych wartych uwagi polskiego turysty oraz 4 tamtejsze cuda natury. Ponadto 8 „niezapomnianych przeżyć”.

 

Rzeczywiście wartych polecenia, chociaż można by dodać do nich co najmniej drugie tyle innych, nie mniej ciekawych. Chociażby spacery po medynie Marrakeszu, czy dawnej dzielnicy żydowskiej w Rabacie. Mnóstwo ważnych informacji znalazło się w rozdziale „Informacje praktyczne”. M.in. ostrzeżenie kobiet przed samotnymi spacerami ze względu na narażenie na nachalne nagabywanie przez mężczyzn. Podobnie przed kontaktami w jakiejkolwiek formie z narkotykami, które są tam łatwo dostępne, ale kary za posiadani ich nawet w minimalnych ilościach bardzo surowe.

 

Czy ostrzeżenie przed fałszywymi przewodnikami – naciągaczami, nierzadko młodymi i sympatycznymi „studentami”, którzy nawet za krótką przyjacielską rozmowę domagają się później zapłaty. Ponadto informacja o tym, że fotografowanie kobiet bez zezwolenia ich opiekunów może mieć niemiłe konsekwencje. A w ogóle ktokolwiek tam fotografowany, lub komu wydaje się, że jest fotografowany, przeważnie żąda za to zapłaty. Co – dodam – jest tamtejszą plagą, z którą wielokrotnie miałem do czynienia.

 

Warto też wiedzieć, o czym również pisze autor, że w Maroku,poza dwoma wyjątkami, nie-muzułmanów obowiązuje bezwzględny zakaz wstępu do meczetów, nawet na ich dziedzińce. Zaś na bazarach czy w sklepie nie należy rozpoczynać targowania się, o ile nie ma się zamiaru kupienia danego towaru. Bo bywa to traktowane jako obraza sprzedającego. Bardzo ciekawe są „Informacje krajoznawcze”. Z „Krajoznawczym ABC” i „Kalendarium historycznym” od XII w p.n.e. do 1999 roku – objęcia tronu przez obecnego króla.

 

A także mnóstwem danych na temat krajobrazów, klimatu, przyrody oraz polityki i gospodarki. Podobnie jak o społeczeństwie (ludność, języki, religia), kulturze i sztuce (architektura, rzemiosło artystyczne, literatura, muzyka) oraz kuchni. Część czysto przewodnikowa prowadzi czytelnika przez główne i najciekawsze miasta: Rabat, Casablankę, Fez, Meknes, Tazę i Marrakesz. A następnie przez: Skarby Wybrzeża Atlantyku, Na południe od Cieśniny Gibraltarskiej i Na pustyni. W każdym przypadku z krótką historią danego miasta czy obszaru oraz sugestiami co tam warto zobaczyć i w jakiej kolejności.

 

Z krótkimi, ale kompetentnymi opisami najciekawszych miejsc i obiektów. Ponadto informacjami kiedy są one dostępne i ile ewentualnie kosztuje wstęp. Na końcu zaś informacjami turystycznymi: jak tam dojechać i orientować się, poruszać na miejscu (komunikacja lokalna), gdzie nocować, żywić się, jakie wydarzenia są tam warte szczególnej uwagi turysty itp. W sumie w niewielkim objętościowo i poręcznym przewodniku czytelnik i turysta otrzymuje mnóstwo potrzebnych mu, często wręcz niezbędnych, a przynajmniej przydatnych informacji o kraju i jego atrakcjach.

 

MAROKO. Przewodnik Bezdroży z serii Travelbook. Autor: Krzysztof Bzowski. Wydawnictwo Helion, wyd. I, Gliwice 2014, str. 215, cena 24,90 zł, ISBN 978-83-246-8566-0

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top