Tradycyjnie już, tuż po zakończeniu głównego sezonu turystycznego, Polska Izba Turystyki przedstawiła, po raz siódmy, jego bilans w turystyce zorganizowanej. Czyli wyjazdy zagraniczne Polaków za pośrednictwem biur podróży. Prezentację prowadziła Ewa Kubaczyk, a uczestniczył w niej prezes PIT Paweł Niewiadomski oraz autorzy poszczególnych części raportu i jego opracowania.
ROK UDANY DLA BRANŻY TURYSTYCZNEJ
Jarosław Kałucki, Dominik Miłowski, wiceprezes ds. produktu Wakacje.pl, Radosław Damasiewicz, prezes Travelplanet.pl: Grzegorz Bosowski, prezes Fly.pl: Sezon turystyczny w br., podkreślił prezes PIT w krótkim wystąpieniu otwierającym jego podsumowanie, był dla polskiej branży turystycznej udany. Partnerzy raportu wskazują na wzrost na poziomie 20-25 proc. liczbę klientów biur podróży. Równocześnie rośnie ich zainteresowanie kupowaniem wycieczek nie samodzielnie, lecz przez biuro podróży, gdyż imprezy zorganizowane zapewniają bezpieczeństwo podróżowania w razie nieprzewidzianych zdarzeń. Polski rynek turystyki zorganizowanej ma wciąż ogromny potencjał – podkreślił.
Raport przygotowano, tak jak poprzednie, na podstawie danych dotyczących wyjazdów z biurami podróży, rezerwowanych za pośrednictwem największych multiagentów na polskim rynku: Wakacje.pl, Travelplanet.pl i Fly,pl. Dane te, stwierdzono w nim, są reprezentatywne i wskazują na dominujące w wyjazdach tendencje. Nie obejmują jednak wszystkich zagranicznych wyjazdów urlopowych Polaków, co kilkakrotnie podkreślano, w tym turystyki indywidualnej. Pozbawione są także niestety, to już mój komentarz, liczb bezwzględnych. Operują tylko procentami udziału w wyjazdach i ich kierunkach, co, moim zdaniem, stanowi największą słabość tego podsumowania.
NAJPOPULARNIEJSZE KIERUNKI WYJAZDÓW ZORGANIZOWANYCH
Bardzo konkretne są natomiast dane na temat przyjazdów Polaków do ich krajów przedstawione i również uwzględnione w raporcie, przez niektóre, działające w naszym kraju, przedstawicielstwa Narodowych Organizacji Turystycznych. Niestety tylko 7. Dane te nie są, co prawda, porównywalne z zawartymi w raporcie, gdyż obejmują różne okresy roku 2024 i roku ubiegłego lub poprzednich. Obrazują jednak zainteresowanie polskich turystów kierunkami wyjazdów. Sporo informacji zawierają również dane na temat liczby podróżnych, których biura turystyczne zgłosiły do Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego.
Nadal prawdopodobnie, bo wyjazdy w roku 2024 jeszcze trwają, nie udało się przekroczyć liczby objętych nim podróżnych: 7.744.910 w rekordowym dotychczas roku „przed pandemicznym” – 2029. W roku 2020 wyniosła ona zaledwie 1.077.084 osób, a w następnych: 4.071.652 w 2021, 6.303.001 w 2022 i 7.524.717 w 2023. Według Raportu najpopularniejszym kierunkiem wyjazdów urlopowych w br. za pośrednictwem biur podróży była Turcja z 34,3% udziałem w rynku. Na kolejnych miejscach: Grecja (18,4%), Egipt (13,7%), Tunezja (9,6%) i Bułgaria (75). W pierwszej „10” znalazły się ponadto: Hiszpania, Albania, Włochy, Chorwacja i Cypr.
WZROSTY I SPADKI ZAINTERESOWANIA
W ciągu ostatnich 5 lat lista tych kierunków nie uległa zmianie, chociaż miały miejsce różnice w liczbach wybierających je polskich turystów. I tak np. o prawie 2% zmniejszyła się liczba chętnych na urlopowe wyjazdy do Turcji, nie zmieniła do Grecji, wzrosła o 2,5% do Egiptu i o blisko 3% do Tunezji. Nieznaczne spadki według tych danych dotyczyły natomiast Bułgarii, Albanii, Włoch i Chorwacji. Interesujące są również porównania roku 2024 i 2019. Dynamicznie w tych latach, o 21,4% udziału w rynku, wzrosło zainteresowanie Turcją. O 8,7% Egiptem i o 4,8% Tunezją.
Spadło, aż o 26%, Grecją, o 6,5% Bułgarią, o 2,3% Hiszpanią oraz nieznacznie Albanią, Włochami i Cyprem. Z krajów spoza pierwszej „10” nieznacznie poprawiło się zainteresowanie urlopowymi wyjazdami na Maltę, do Maroka, Portugalii i na Dominikanę. Minimalnie pogorszyło do Macedonii, Czarnogóry, ZEA i na portugalską Maderę. Jeżeli chodzi o ulubione regiony wypoczynku już nie w krajach, lecz ich regionach, to wszystkie „przebija” Riwiera Turecka: 27,2%, ale o 2,2% mniej niż w ub. roku. Następnie Hurgada (Egipt), Kreta i Riwiera Egejska (obie Grecja), Słoneczny Brzeg (Bułgaria), Marsa Alam (Egipt) Rodos i Zakyntos (Grecja), Dżerba (Tunezja) i Riwiera Albańska.
DROŻSZA TURCJA I GRECJA, TAŃSZA TUNEZJA I EGIPT
Autorzy Raportu podkreślają, że widać spora korelację liczby wyjeżdżających w danym kierunku ze wzrostem lub spadkiem w nim cen. Dotyczyło to np. Turcji droższej przeciętnie 90 zł na osobę i Grecji (blisko 40 zł). Zyskał Egipt tańszy o ok. 250 zł oraz Tunezja o 300 zł niż w ub. roku. Jeżeli chodzi o najpopularniejsze miesiące letniego wypoczynku, to generalnie przoduje sierpień (29,2% ogółu wyjazdów z biurami podróży), po nim lipiec (29,1%), czerwiec (25,6%) i wrzesień (16,1%). Przy czym tylko w tym ostatnim miesiącu spadło o niecały 1 %, w pozostałych nieco wzrosła liczba wyjazdów w porównaniu z ub.r.
Poprawiły się, z punktu widzenia biur podróży, terminy rezerwacji wyjazdów. Prawie 38% klientów rezerwowało je na 3 miesiące przed wylotem. Zmniejszyła się liczba decydujących się w ostatniej chwili, w okresie ostatniego miesiąca. Aż 97,27% urlopowiczów wyjazdów zorganizowanych korzysta z samolotów, 2,13% dojeżdża we własnym zakresie, a zaledwie 0,58% podróżuje autokarami. Podróżują głównie – 74,89%, na 7-8 dni, 13,1% od 9 do 13 dni, a tylko 2,82% na 14 dni. Jako miejsce zakwaterowania wybierają hotele 4* (46,5%) lub 5* (30,9% – o 2% mniej niż w 2023 r.). Nieznacznie spadł też odsetek amatorów obiektów 3 * oraz 2 i niżej *.
JAK LICZĄ NAS INNI
Prawie 90% turystów zorganizowanych wybiera opcję „al inclusiv”, przy czym odsetek ten rośnie od lat, Bardzo ciekawe są dane o średnich kosztach udziału w jednej imprezie. W br. wyniosła ona 3.276 zł, o 15 zł mniej, niż w ubiegłym, ale sporo więcej (średnio 2.921 zł) niż w roku 2022. Interesujące i konkretne są zamieszczone w Raporcie dane o przyjazdach Polaków dostarczone przez Narodowe Organizacje Turystyczne. W przypadku Turcji do końca lipca br. przekroczyła ona, po raz pierwszy w tej dekadzie, milion. A wszystkich turystów zagranicznych w tym okresie było tam 29 mln. Tunezja odnotowała aż 51,8% wzrost liczby polskich turystów: 205.734, do 20.8.2024 w porównaniu z ub. rokiem.
Bułgaria: 168,2 tys. tylko w czerwcu i lipcu br. o 2,29% mniej niż w tym samym okresie 2024 roku. Wśród 4.872.687 tamtejszych turystów, także bułgarskich, stanowiliśmy 4,7%. Chorwacja: od czerwca do sierpnia przyjechało tam 847 tys. gości z Polski. Skorzystali oni z 5,44 mln, noclegów. Stanowi to wzrost o 4% w porównaniu z ub. rokiem. Kraj ten więc po raz kolejny, przekroczył w 2024 r. już milion gości z Polski. Cypr: dane są tylko za lipiec. W tym miesiącu br. Wyspę Afrodyty odwiedziło 36.202 polskich turystów. O prawie 6 tys. więcej, niż przed rokiem.
INFORMACJA AMADEUSA
Niemcy: według danych hotelowych, w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia 2023 r. Polacy skorzystali z 1.184.026 noclegów. Z br. są na razie dane tylko za czerwiec: 391.721 noclegów, a więc o 5,4% więcej niż przed rokiem. Słowacja: Polska, z udziałem 282.108 turystów stanowiła w ub.r. 13,5% w całym zagranicznym ruchu przyjazdowym w 2023 r., zajmując 2 miejsce. W I półroczu br. odwiedziło ją 157.664 turystów z Polski, co w tym okresie oznaczało 16,3% udział w ruchu przyjazdowym. Podczas prezentacji Raportu przedstawiono również bardzo obszerną, również znajdującą się w nim informację Globalnego Systemu Dystrybucji Amadeus.
Korzysta z niego ponad 400 linii lotniczych, w tym PLL LOT, ponad 55 tys. biur podróży, w tym globalne marki, z górą milion hoteli, a na całym świecie za pośrednictwem systemu Amadeus realizowanych jest ponad 50% transakcji biur podróży, a w Polsce ok. 75% korzystających z GSD. Systemy procesują ponad 100 tys. transakcji na sekundę, w ub. roku było ich 1,6 mld. Przedstawione szczegółowe dane Amadeusa na temat najpopularniejszych wyszukiwanych kierunków, miast, lotów z Polski wg. miesięcy, rezerwacji biletów itp. znajdują się w Raporcie dostępnym na stronach PIT.
RAPORT TO TYLKO ZNACZĄCA CZĘŚĆ WYJAZDÓW URLOPOWYCH
Wspomniałem na wstępie o braku w Raporcie liczb bezwzględnych dotyczących urlopowych zagranicznych wyjazdów Polaków za pośrednictwem biur podróży, sugerując w części poświęconej pytaniom dziennikarzy aby uwzględnić je w roku przyszłym. Brak nam bowiem dokładnych danych o rzeczywistych liczbach, kierunkach itp. turystycznych podróży zagranicznych, a więc uwzgledniających również indywidualne. Uzyskanie ich jest bardzo trudne, jeżeli nie niemożliwe w sytuacji ruchu bezwizowego i bezpaszportowego. I na pewno nie jest to zadanie dla PIT.
Są dane szacunkowe oraz branżowe sporządzane przez Izbę i jej partnerów. Ale nie są to pełne dane na temat zagranicznych podróży wakacyjnych rodaków. Dobrze, że od chyba 3 lat podkreśla się to przy omawianiu Raportów PIT. Wcześniej zawarte w nich dane i informacje prowadziły bowiem do nieporozumień. Krzykliwych tytułów w niektórych gazetach i portalach informujących który to kraj – lub kraje – jest najpopularniejszy jako miejsce urlopowego wypoczynku Polaków. Bez podkreślenia, że tylko wyjeżdżających z biurami podróży. A jak te informacje mają się do rzeczywistej ich popularności wśród wszystkich wyjeżdżających, można przekonać się także na podstawie tegorocznego Raportu.
SKRAJNE RÓŻNICE DANYCH
Brak w nim co prawda liczb bezwzględnych, ale jeżeli wiadomo, że Turcja z 34,3% udziałem w zorganizowanych zagranicznych wyjazdach urlopowych w 2024 r. oraz nieco ponad milionem turystów z Polski do końca lipca br. była najpopularniejszym kierunkiem wyjazdowym, to łatwo obliczyć, że uwzględniono ich w Raporcie w sumie nieco poniżej 3 milionów. W przypadku np. Chorwacji znajdującej się na 9 miejscu w tej statystyce, z 0,9% udziałem w całym ruchu, wzięto więc pod uwagę w sumie jakieś 26 tys. polskich turystów. A w rzeczywistości już w sierpniu było ich tam ponad milion. A więc sporo więcej niż sklasyfikowane na 2 i 3 miejscu Raportu Grecja i Egipt! To może skrajny przykład, ale pokazujący jak ostrożnie należy wyciągać wnioski na temat całych Zagranicznych Wakacji Polaków 2024 na podstawie poświęconego temu tematowi ciekawego i potrzebnego Raportu PIT.
Zdjęcia autora