HR – CHORWACJA PEŁNA STYLU

Chorwacja jest najbardziej ulubionym i masowo odwiedzanym celem zagranicznych urlopów Polaków. Dosyć rozpowszechniony pogląd, że „Nr 1” w turystyce wyjazdowej to Turcja, jest błędny. Dotyczy bowiem uczestników wyjazdów organizowanych przez biura podróży, a więc znaczącego, ale tylko jednego sposobu organizowania sobie, głównie letniego wypoczynku. Liczby bowiem są bezwzględne. Chorwację już po raz drugi, po ubiegłym, odwiedziło w 2022 r. ponad milion gości z Polski, którzy skorzystali z niemal 6,4 mln. noclegów. I to tylko do 20 września, a wyjazdy trwają nadal.

„Przebijając” pod tym drugim względem ponad dwukrotnie, znajdujące się na drugim miejscu naszych wyjazdów Niemcy. Natomiast Turcja, według jej oficjalnych danych, marzy, aby w br. udało się jej przekroczyć liczbę 200 tys. przyjeżdżających do niej polskich turystów. Ponad 5 razy mniej, niż do Chorwacji. Bo adriatycka „Mekka” naszych rodaków, to nie tylko gościnność, piękne plaże, wspaniałe zabytki, zachwycające widoki i mnóstwo atrakcji turystycznych, wśród nich również kulinarnych. Ale także bogata historia, kultura i osiągnięcia w wielu dziedzinach.

Chociażby w wynalazkach. Chorwatem z urodzenia był przecież np. genialny amerykański elektrotechnik i radiotechnik Nikola Tesla (1856-1943). Nasi południowosłowiańscy pobratymcy swój wkład mieli również w dziedzinie mody. Byli bowiem prekursorami w używaniu… krawatów. Ciągle noszonymi przez mężczyzn, przynajmniej w większości sytuacji uroczystych i oficjalnych, Przypomnienie tego rodowodu krawatów stało się tematem spotkania prasowego „Chorwacja pełna stylu”, zorganizowanego przez warszawskie przedstawicielstwo Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej.

Prowadziła je jego dyrektorka dr Agnieszka Puszczewicz,,a prelegentem i instruktorem sposobów wiązania krawatów i apaszek, był Konrad Duczmalewski ze Szkoły Męskiego i Damskiego Stylu/ Przypomniał on, że od początku dziejów ludzie pragnęli wyróżniać się na tle reszty społeczności podkreślając swój status materialny i społeczny. Cel ten osiągali m. in. strojem oraz uzupełniającymi go biżuterią i dodatkami – szalami, pelerynami, nakryciami głowy. Im wyższy status miała dana osoba (np. wojownik, generał, kapłan, władca) w danej społeczności, tym szlachetniejsze materiały okrywały jej ciało i tym bardziej wyszukane dodatki stosowała do podkreślenia swojej indywidualności.

– Żołnierze pierwszego cesarza Chin Qin Shi Huanga – mówił – wiązali na szyjach chusty. Przedstawiając równocześnie na ekranie słynna Armię Terakotową. Mogły one chronić szyję wojownika przez urazami w trakcie walki oraz otarciami, które mogły powstać w wyniku noszenia zbroi. A także służyć jako wyznacznik statusu wojownika (społecznego i wojskowego) oraz jego indywidualności i poczucia estetyki.

Rzymscy legioniści – kontynuował – wiązali na szyjach chusty – szale które nosiły miano Focale Były one wykonane z lnu lub wełny, spinano je metalowymi lub skórzanymi sprzączkami. W uboższej wersji wykorzystywano rzemienie.

Również je demonstrując na lustracjach. Szale te chroniły przed otarciami w trakcie noszenia zbroi podczas długich marsów. I także mogły służyć jako wyznacznik statusu społecznego rzymskiego żołnierza oraz jego indywidualności i poczucia estetyki. Kolejnym etapem zbliżania się do współczesnych nam krawatów była…Wojna 30-letnia (1618-1648). Chorwacka lekka jazda konna wchodząca w skład francuskiego wojska królewskiego w tej wojnie, była znana ze szczególnej odwagi i umiejętności bojowych.

A wyróżniała się „modnym” szczegółem – malowniczą chustką wiązaną na szyi na węzeł. I nazywanej według etnicznej nazwy Chorwatów (staroniemieckie Krabatten albo starofrancuskie Cravattes) – krawat. We francuskim wojsku królewskim powstał w 1664 roku pułk chorwacki Royal Cravattes. Dodatek noszony na szyi, oddając zasługi Chorwatom, nazwano „La Cravate” A więc świat mody, kontynuował prelegent, Chorwatom zawdzięcza istnienie krawata. Dodając, że ten element ubioru doczekał się współcześnie nawet własnego święta. Światowy Dzień Krawata obchodzony jest 18 października.

Przedstawił także proces ewolucji od chust do krawatów od XVII do początku XX wieku. Za ojca współczesnych krawatów uznawany jest nowojorski krawiec Jesse Langsdorfa, który w 1926 roku opracował technikę ich szycia. Po prelekcji nastąpiły ćwiczenia praktyczne kilku sposobów wiązanie krawatów i apaszek. Każdy z uczestników tego spotkania, które odbywało się na luzie i z humorem otrzymał oczywiście, „pomoce naukowe” – krawat i apaszkę, które później mógł zabrać na pamiątkę i do używania.

Zdjęcia autora.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top