Máriánska Týnice, dawny cel pielgrzymek do „cudownej” późnogotyckiej rzeźby Zwiastowania, nazywanej Panną Marią Deszczową, gdyż modlitwa do niej, według ówczesnych wierzeń, sprowadzała opady w okresach suszy, a także uzdrawiała i ochraniała ludzi, należy do pereł szczytowego okresu czeskiego baroku w architekturze. Jej najpełniejszy, a zarazem najpiękniejszy widok, jaki znam, to zdjęcie z lotu ptaka opublikowane na okładce folderu tego, współcześnie, muzeum. Wewnątrz zaś podobne ujęcie, ale z drugiej strony, od północy.
Na pierwszym planie okładkowego zdjęcia znajduje się piętrowy, z wysokimi dachami pokrytymi czerwoną dachówka, pałac, nazywany skromnie probostwem. Główne wejście do tego zespołu architektonicznego. Za nim stoją dwie bliźniacze wieże z barokowymi hełmami, z których jedna jest dzwonnicą, a druga zegarową. Od nich rozpoczynają się krużganki wytyczonych na wschód i zachód na planie kwadratów wirydarzy, nazywanych tu ambitami, z wewnętrznymi ogrodami.
DZIEŁO ARCHITEKTA SANTINIEGO
Północne skrzydła tych krużganków łączą się z główną budowlą – kościołem wzniesionym na planie greckiego krzyża, ale z ramionami w postaci sześcioboków pokrytych niezbyt wysokimi dachami. Całość zaś łączy duża kopuła z latarnią zakończoną cebulastą kopułka z krzyżem. To barokowe cacko zaprojektował wybitny w tamtym czasie architekt Jan Blažej Santini–Aichel (1677-1723).
Budowano je od roku 1711 do 1768, czyli także już po śmierci projektanta, według jego rysunków. Ale nie dokończono z braku środków, a później kasacji klasztoru. Nie wzniesiono wówczas wschodniego wirydarza z arkadami. Przypomina mi się historia 6-wiekowej budowy katedry św. Wita w Pradze, której gotycki fronton, z oszałamiającą, ogromną rozetą, powstał dopiero w latach 20-tych XX wieku.
TRZY WIEKI PÓŹNIEJ
Budowę drugiego wirydarza w Máriánske Týnice dokończono dopiero w trzy wieki później, w roku 2021! Ale na ten temat nie ma ani słowa we wspomnianym folderze w języku czeskim, ani w innych publikacjach, jakie znalazłem na miejscu. Podobnie na oficjalnej tablicy z ważnymi datami w dziejach tego zabytku. Być może dlatego, że kończą się one na roku 2003 – przekazania tego zespołu z majątku państwa, Krajowi (województwu) Pilzeńskiemu.
Dzieje tego miejsca sięgają roku 1230!. Wówczas to bogaty, ale bezpotomny właściciel ziemski Roman z Týnce podarował swoją siedzibę, a także cały majątek z kilkoma sąsiednimi wsiami, klasztorowi cystersów w Plasach, o którym niedawno pisałem. Mnisi postawili w Tynku kościółek pielgrzymkowy św. Piotra i Pawla, dla którego w XVI w. wyrzeźbiono w drewnie wspomnianą późnogotycką, dwu częściową rzeźbę Zwiastowania Panny Marii i Anioła.
UPADKI I WZLOTY
Upadek klasztoru w okresie wojen husyckich, a następnie Wojny Trzydziestoletniej (1618-1648) zahamował także tu dalsze prace. Stały się tone możliwe dopiero pod koniec XVII oraz w XVIII wieku, w okresie ponownego rozkwitu i bogactwa opactwa cystersów w Plasach. Przerwanych jego kasacją w 1784.. roku, podobnie jak wielu innych w Cesarstwie Austriackim, także na ziemiach polskich, w Galicji, będącej pod jego zaborem, przez cesarza Józefa II (1741-1790).
Ale wcześniej wspomniany kościółek został ograbiony, zniszczony, później, za opata Jakuba Vrchoty, odbudowany i rozbudowany oraz przekształcony w miejsce pielgrzymkowe do, sławnej już M.B. Deszczowej. Opat Plesów, Ondřej Trojer polecił wysadzić dwukilometrową drogę z pobliskich Kralovic lipami, tworząc monumentalną Aleję Lipową. Niestety, do naszych czasów dotrwała już tylko jedna.
OPAT EUGEN TYTLL
Pomijając szczegóły wspomnę, że przebudowę, a praktycznie budowę nowego kompleksu, kolejny opat, Eugen Tytll, zlecił wspomnianemu już architektowi Santiniemu, autorowi także barokowego projektu ogromnego opactwa w Plasach. Jak już wspomniałem, nie dokończonego. Po kasacji klasztoru cystersów w Plasach zaczął on, a także pielgrzymkowa Máriánska Týnice, popadać w ruinę.
O ile pierwszy, wraz z miasteczkiem Plasy, kupiony w 1826 r. przez potężnego kanclerza i ministra spraw zagranicznych Austrii, Klemensa Metternicha (1772-1859) wraz z innymi miejscowościami tych dóbr, które we władaniu jego rodu pozostały aż do nacjonalizacji w roku 1945 stał się jego siedzibą, dawne miejsce pielgrzymkowe, przy postępującej ateizacji Czechów, już mało kogo obchodziło. Ruchomości przeniesiono do innych miejscowości i obiektów, budynki zaczęły sypać się. Dosłownie.
NIEMAL RUINA
W dawnych celach mnichów gnieździło się ptactwo, w refektarzu urządzono spichlerz, a w krużgankach ze wspaniałymi barokowymi freskami składowano siano i słomę. Już po powstaniu w październiku 1918 roku Czechosłowacji, założone w 1919 roku Stowarzyszenie na rzecz ochrony Máriánske Týnice rozpoczęło ratowanie zabytku. Pilnego, gdyż w 1920 r. zawaliła się wspaniała kościelna kopuła.
Stulecie tamtej rewaloryzacji, w której szczególną rolę odegrał inż. arch. Hanuanuš Zápal (1885-1964) – budowle nadal znajdowały się w dobrach Metternichów ale mało ich obchodziły – jest obecnie ładnie upamiętnione. Zdołano wówczas zrobić wiele, ale np. kościelnej kopuły nie odbudowano, a jedynie zabezpieczono. Udało się to dopiero w roku 2005. Wcześniej, bo w roku 1952, cały ten zespół architektoniczny przekształcono w muzeum.
OWOCNE LATA 2018-2021
A główne prace rewaloryzacyjne wykonano już po przekazaniu go województwu pilzneńskiemu, w latach 2018-2021. Znacznie pomogły w tym środki Unii Europejskiej. Rezultaty są wspaniałe. Dobudowano, stosując materiały, m.in. ręcznie robione i wypalane cegły, takie jak w czasach Santiniego, wschodni, bliźniaczy wirydarz z krużgankami wychodzącymi na ogrodowe patio. Tylko doświadczone oko może zauważyć, że dachówka na krużgankach jest nieco jaśniejsza niż na zachodnich.
Na wzór tamtych ich stropy i 4 narożne kaplice pokryto barokizowanymi scenami namalowanymi przez art. malarza Jana Spěváčka, Także odbudowę kościelnej kopuły wykonano w dawnej technologii. A wznosi się ona, wraz z latarnią, 60 metrów nad posadzką kościoła. Czyli wyżej, niż słynna wieża widokowa w Pradze na Petřinie. Z oryginalnych barokowych malowideł w kościele zachowała się tylko część.
ILUZJONISTYCZNY OŁTARZ
Wnętrze kopuły pokryto nowymi, ale w stylu epoki. Odrestaurowano natomiast, zachowany iluzjonistyczny ołtarz główny w apsydzie, z czterema postaciami cystersów uznanych za świętych. A także cztery kartusze, których projekty eksponowane są na specjalnych stelażach. Cały zrewaloryzowany zabytek jest obecnie muzeum – filią Muzeum i galerii północnej Pilzeńszczyzny. Znajdują się z nim zarówno stale ekspozycje, jak i organizowane są okresowe wystawy i prezentacje.
Stałą jest przede wszystkim „Barok i jego świat”. Z prezentacją nie tylko dzieł Santiniego, ale bogactwa tego okresu w architekturze i sztuce Czech. A także Stulecie Odnowienia 1920-2020. Wystawione są również żelazne, ozdobne, kute, niektóre częściowo złocone, krzyże na piaskowcowych podstawach. I jeden wykuty z piaskowca Gościom proponowane są dwie główne trasy zwiedzania. Historyczną z kościołem Zwiastowania Panny Marii.
NA TRASACH ZWIEDZANIA
Ze wspomnianym już freskowym ołtarzem, malowidłami w kopule oraz freskami na ścianach bocznych o tematyce biblijnej. Mojżesza przy Krzewie Gorejącym i św. Eljasza modlącego się o deszcz. Następnie zwiedza się wirydarz zachodni z krużgankami pokrytymi freskami namalowanymi przez pilzneńskiego malarza rokokowego Františka Juliusa Luxa o tematyce cysterskiej i Panny Marii. A także zbudowany ostatnio wirydarz wschodni, pokryty barokizowanymi malowidłami o tematyce Maryjnej.
Trasa druga nazywana muzealną prowadzi na piętro, gdzie znajduje się ekspozycja Średniowiecza. Z rekonstrukcją scen z życia ludzi oraz wystawą znalezisk archeologicznych z wieków XI-XVIII w różnych częściach woj. pilzneńskiego. Ponadto weduty prezentujące klasztor w Plasach oraz niektóre zamki i pałace regionu, oraz wystawę znalezisk archeologicznych z XI-XVIII w. w różnych częściach regionu.
GALERIA ŚWIĘTYCH CYSTERSÓW I ŻYCIE MIESZCZAN
Jest też kaplica z kościelnym wyposażeniem i szkoła z pomocami naukowymi. Oraz galeria Świętych ze zbiorem gotyckich i barokowych rzeźb i obrazów o tej tematyce. Na zakończenie zaś wystawa prezentująca świecką kulturę mieszczańską i życie tej warstwy społecznej, głównie w XIX w. I Oratorium w którym chorzy mnisi mogli uczestniczyć w mszach.
Obecnie można w nim zobaczyć różne przedmioty liturgiczne. Natomiast w gmachu dawnego probostwa, przed którym stoją dwie barokowe, kamienne rzeźby św. Jana Nepomucena i Anioła Stróża z roku 1766, dzieła rzeźbiarza Karla Legera, są ekspozycje krajoznawcze. M.in. cykl czterech pór roku w zwyczajach ludowych i uroczystościach kościelnych. Huta żelaza w Plasach i wiejska kuźnia. Pszczelarstwo, wiejska izba, prace domowe z pieczeniem chleba, wyrobem masła i twarogu.
JAK ŻYŁO SIĘ DAWNIEJ
A tak stodoła z narzędziami i sprzętem rolniczym. Jeden z korytarzy zamieniono na ulicę miejską, przy której jest remiza ze strażackim wyposażeniem z epoki. Ponadto budynek sądu, warsztat krawiecki, pracownie ślusarza i fotografa oraz sklep kolonialny. W bocznych pomieszczeniach można obejrzeć też inne warsztaty rzemieślnicze, m.in. szewca i tkacza, Kolekcję starych kufli do piwa oraz urządzenia do nalewania go z beczek. Czy wejść do zajazdu, lub miejskiej kuchni z polowy XX wieku,
Na cele wystawowe przeznaczony jest także dawny klasztorny refektarz – jadalnia ozdobiona malowidłami stropowymi przedstawiające m.in. Romana z Tyńca ofiarowującego swoje dobra klasztorowi oraz mnichów podczas uroczystego posiłku z Panną Marią i aniołem. Organizowane są tu również popularne śluby oraz różne imprezy. Jest więc co to obejrzeć i na pewno warto przyjechać. Zwłaszcza, gdy jest się w Pilźnie.
Zdjęcia © autora
Autor uczestniczył w międzynarodowym, studyjnym wyjeździe dziennikarskim na zaproszenie: Regionu pilzneńskiego (www.turisturaj.cz), Pilzno – Turystyka (www.visitpilsen.cz) i Czech Tourism (www.czechtourism.com) na temat: „Zachodnioczeska architektura barokowa i barokowy krajobraz”.