Gościem pierwszego powakacyjnego spotkania w Stowarzyszeniu Dziennikarzy – Podróżników „Globtroter” był hotel „St. Bruno” z Giżycka.
Reprezentowali go: Jolanta Pawłowicz – kierowniczka działu marketingu i sprzedaży, Agnieszka Kuchto – specjalistka PR i Michał Mieczkowski – kierownik Medi SPA.
Przedstawili oni ten niecodzienny, gdyż znajdujący się w dawnym gotyckim krzyżackim zamku z XIII – XIV wieków, jedyny w tym mieście czterogwiazdkowy hotel położony w samym sercu Krainy Wielkich Jezior Mazurskich. Działa on od 2011 roku, po trwającej od 2009 r. odbudowie i dostosowaniu zamku do nowej funkcji.
W jego zachowanej autentycznej części mieści się m.in. recepcja, natomiast w odbudowanej pokoje hotelowe – jest ich 69, różnego typu, urządzone są w stylu lat 20-30 XX wieku, zaplecze konferencyjne na 320 osób, restauracja, strefa basenowa i SPA, a także inne miejsca dla gości.
Hotel odnotował w tegorocznym sezonie letnim ogromny sukces, jakim było 95% wykorzystanie jego miejsc noclegowych. To rezultat, podkreślali goście, znakomitej pogody, zmniejszenia atrakcyjności wyjazdów do Egiptu, Tunezji i Turcji, a także konkurencyjnej oferty.
Podobnie jak inne wysokiej klasy hotele z zapleczem konferencyjnym oraz SPA położone w miejscowościach, w których większy ruch turystyczny bywa tylko w lecie, także „St. Bruno” na nich opiera swoją działalność w okresach jesienno – wiosennych. Ofertę ma bowiem interesującą.
Wśród całorocznych są m.in. „Wesela marzeń” oraz „Pakiet relaksacyjny” w Medi SPA. W br. w okresie długiego majowego weekendu zorganizowano Majówkę Szlakiem Militarnej Historii.
W jej programie było m.in. zwiedzanie z przewodnikiem fortyfikacji twierdzy Boyen – najciekawszego zabytku tego typu na Mazurach oraz wielkie otwarcie sezonu żeglarskiego na moście obrotowym, z paradą jednostek pływających.
A także nieograniczonym dostępem do strefy Medi SPA & Wellness: basenu z masażami wodnymi, jacuzzi oraz sauny. No i atrakcjami kuchni regionalnej oraz międzynarodowej.
Jeżeli chodzi o ofertę zabiegów odmładzających, upiększających oraz relaksujących, jest ona rzeczywiście duża, o czym z powodzeniem przekonywał uczestników spotkania menager tej części hotelu.
Strefa basenowa i SPA ma powierzchnię 400 m². Jest w niej m.in. brodzik dla dzieci, a w hotelu ponadto plac zabaw dla dzieci. Zachęcające są już same nazwy proponowanych zabiegów w Medi SPA.
Np. Ceremonie Świętego Brunona: „Szuwarowe rozkosze” i „Mazurska Wędrowka”. W Przypadku Żeglarskich Rytuałów są to: „Podwodna Odyseja Magellana”, „Wyprawa Marco Polo” i „Czekoladowy rejs Kolumba”.
W każdym, mającym charakter ceremonii, stosowane są różnego rodzaju zabiegi i kosmetyki. Można też wybrać „Relaks dla Dwojga”, „Męską Strefę” czy „Masaże św. Brunona”.
W przedstawionej prezentacji oraz materiałach, jakie otrzymali uczestnicy spotkania, znalazły się też dodatkowe udogodnienia oferowane w Medi SPA.
M.in. salon fryzjerski z innowacyjnym nawilżaniem włosów podczerwienią i fotelem masującym, najnowszym sprzętem do zabiegów medycyny estetycznej, laseroterapii i fototerapii Elipse MultiFlex, mezoterapii bezigłowej, mikrodermabrazji diamentowej itp.
Skorzystać też można z aparatu Eximia do zwalczania cellulitu, Sweet SPA – jednej z nielicznych w Polsce kabin z programem aromaterapii, koloroterapii, relaksu i tonizacji ciała. Ewentualnie z zabiegów SkinCeuticals.
Zaś diagnostyka prowadzona jest przy użyciu urządzenia najnowszej generacji do badania skóry – Antera 3D. Gościom w wieku dojrzałym proponowany jest „Pakiet Zrelaksowani 50+” w wersji trzy lub pięciodniowej.
Dużym zainteresowaniem w br. cieszą się zabiegi medycyny estetycznej (poprawianie cery), masaże parami oraz zabiegi z użyciem kosmetyków opracowanych przez lekarzy dermatologów i dobrze przebadanych.
Na jesień 2015 hotel przygotował specjalny pakiet konferencyjny w super cenie, z dodatkowymi atrakcjami. Jest też oferta jedno, trzy i pięciodniowych pobytów, wycieczek, zielonych szkół i obozów dla dzieci.
Z zakwaterowaniem w pobliskim 2* hotelu „Zamek”. Oprócz rodaków, wśród zagranicznych gości najwięcej jest Niemców, dla których są to nie tylko odwiedziny dawnych stron rodzinnych, ale także dogodne miejsce przystankowe na trasach na Litwę i Łotwę.
W br. mniej jest natomiast Rosjan, co przedstawiciele hotelu tłumaczą przede wszystkim spadkiem siły nabywczej rubla. Przyjeżdżają też Brytyjczycy, Francuzi, Szwedzi, Włosi i Holendrzy.
Duże nadzieje na zwiększenie swojej atrakcyjności hotel wiąże z planowanym uruchomieniem w 2016 r. lotniska w Szymanach. Więcej na temat hotelu i jego ofert znaleźć można na www.hotelstbruno.pl.
Zdjęcia autora