Kilkanaście metrów od historycznego rynku, obecnie Namĕsti (placu) Josefa Ludwiga Ressela w Chrudimi, przy odchodzącej od niego na wschód uliczce Břetislavove, w renesansowym Domu Mydlářa, mieści się Magiczny Świat Lalek. Tak, od tytułu głównej, stałej ekspozycji, nazywane jest tutejsze Muzeum Kultury Lalkarskiej (MLK).
Lalkarstwo oraz teatrzyki kukiełkowe mają u naszych południowych sąsiadów stare tradycje i w roku 2016 wpisane zostały, jako „Lalkarstwo na Słowacji i w Czechach” na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Pisałem niedawno, i tekst ten nadal można przeczytać na naszych łamach, o bardzo interesującym Muzeum Kukiełek w Pilźnie, w Czechach zachodnich, mieszczącym się w pięknym renesansowym domu w rynku. Także tutaj MLK – używa się skrótu jego nazwy – znajduje się w zabytkowej renesansowej kamienicy.
RENESANSOWY DOM MYDLÁŘA
Już ona sama warta jest zobaczenia. Dom ten zbudował w latach 1573-1576 zamożny chrudimski mieszczanin Matĕj Mydlář. A jego syn Daniel dobudował do niego wieżę w formie minaretu. Przy czym niewidoczną od frontu i rynku, gdyż umieścił ją od strony ówczesnych murów miejskich na skarpie wzgórza, na którym znajduje się historyczne centrum miasta.
Poniżej płynie strumień – kanał Náhon, a jego woda poruszała stojące nad nim młyny, z których jeden zachował się. Fronton tego domu zdobi dwupiętrowa, renesansowa loggia i kamienne płaskorzeźby. Zaś ze szczytu wieżyczki, po wspięciu się nań pokonując 7 pięter, w ostatnich częściach wąskimi, krętymi schodami, roztacza się piękny widok na wieże i dach sąsiedniego kościoła p.w. Wniebowzięcia NMP, rynek, centrum i okolice.
Muzeum Kultury Lalkarskiej powstało w roku 1972 – trwa jeszcze upamiętniająca jego półwiecze jubileuszowa wystawa, a na siedzibę otrzymało Dom Mydlářa. Podstawą i zalążkiem muzeum stała się prywatna kolekcja prof. dr Jana Malika (1904-1980), historyka, pedagoga, pasjonata i organizatora życia lalkarskiego.
50 TYSIĘCY PRZEDMIOTÓW – PONAD 8500 LALEK ZE ŚWIATA
Po muzeum oprowadza nas jego dyrektor, również pasjonat tego rodzaju sztuki, Břetislav Oliva. W jego zbiorach znajduje się ponad 50 tysięcy przedmiotów, w tym ponad 8500 lalek z całego świata. Oglądać z nich można, oczywiście, tylko część, gdyż MLK zajmuje się także gromadzeniem i opracowywaniem dokumentów dotyczących czeskiego i światowego lalkarstwa oraz teatrów lalek z ponad 70 krajów.
Organizuje też wystawy, wykłady oraz wydaje ciekawe publikacje. Centrum badawcze działa w nim od 2016 roku, a specjalistyczny księgozbiór liczy około 18 tys. woluminów. Na parterze wita nas duża, zabawna kukiełka. Oglądamy w gablotach niezliczone – ponad 200 – lalki zarówno historyczne, jak i współczesne. Czeskie i zagraniczne.
M.in. wyrzeźbione w drewnie, wykonane z różnych materiałów, z ograniczonymi możliwościami animacji oraz bardzo zaawansowane technicznie. Niektóre z nich mogą być poruszane przez zwiedzających. Oprócz najliczniejszych czeskich, są wśród z nich oryginalne lalki ze sławnych zagranicznych teatrów, nie tylko europejskich.
INDONEZJA. INDIE, CEJLON, CHINY, JAPONIA…
Oglądamy unikatowe przedmioty indonezyjskiego teatru cieni, które przypomniały mi podobne, oferowane jako pamiątki na wyspie Bali. Są wietnamskie lalki z tamtejszego teatru wodnego. Ludowe marionetki indyjskie z dwustronną rzeźbą twarzy oraz ręczna lalka wykonana z elementów… naparstka.
Cejlońskie maski folklorystyczne, a to tamtejsza specjalność, zwłaszcza na południowym wybrzeżu Sri Lanki, o której niegdyś pisałem pokazując zdjęcia ciekawych, które tam wykonałem. Ale również tamtejsze figurki na drążkach. Chińskie lalki zarówno z kukiełkowego spektaklu z tańcem smoka, jak i niewielkie laleczki nakładane na palce animatorów.
Czy z japońskich teatrów cieni oraz teatralne z kraju kwitnących wiśni. A także eksponaty dokumentujące sztukę lalkarską w Afryce i Ameryce. W teatralnej pracowni „Břeti” – pod takim imieniem dyrektor występuje na programach oraz plakatach jako oprowadzający i autor niektórych programów muzealnych, pokazuje nam sztukę animacji lalkarskiej, niektóre kukiełki i ich detale, jak również egzotyczne maski, które można założyć na twarz
MUZEUM ZAPRASZA
Jak już wspomniałem, w MLK jest zarówno ekspozycja stała, jak i wystawy czasowe. Można zwiedzać je samodzielnie, ale również w grupach 5-25 osób z przewodnikiem – komentatorem. Przy czym zarówno w języku czeskim, jak i angielski, francuskim, hiszpańskim lub niemieckim. Polskiego, niestety, muzeum nie proponuje. Wystawa stała, to wspomniany już „Magiczny świat lalek”.
Prezentują się one na niej same, podkreślając, że mają wiele form i postaci zmieniających się na przestrzeni wieków. Ale ożywają dopiero gdy weźmie je w ręce człowiek i udzieli im swojego głosu. Wówczas mogą tworzyć i umożliwić widzom przeżywanie tysiąca i jednej historii.
„Wejdź do Magicznego Świata Lalek – zapraszają na stronach internetowych muzeum – i daj się poprowadzić przez bogatą historię czeskiego lalkarstwa, które od 2016 roku jest częścią światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO.
Stała ekspozycja stopniowo zapozna was z lalkami wędrownych lalkarzy, różnymi kukiełkami czy rodzinnymi teatrami lalek. Nie brakuje (szczególnie popularnych w Czechach od lat międzywojennych – pisałem o nich w relacji z pilzneńskiego muzeum) Spejbla i Hurvinka, twórczości Jiřiho Trnki i lalek Josefa Váhala.
EKSPOZYCJA STAŁA I WYSTAWY CZASOWE
Zagraniczna część wystawy poświęcona jest głownie regionowi Azji Południowo – Wschodniej, kolebce teatru cieni i sztuki lalkarskiej w ogóle. Zobaczycie lalki cieni z Indonezji, wybór lalek z Indii, Japonii, Chin czy Birmy, a także rarytas – wietnamską kukiełkę wodną. W sali zabaw i bezpośrednio na wystawie można spróbować samemu pokierować niektórymi rodzajami lalek.
” Z wystaw czasowych aktualnie trwa – do 19 maja 2023 r., jubileuszowa, z okazji 50-lecia MLK, „Všeho nejlepši” (Wszystkiego najlepszego) na której z takimi życzeniami występują najciekawsze lalki z muzealnej kolekcji. Są wśród nich m.in. słynne Muppety Jima Hensona, laki cieni z paryskiego kabaretu Le Chat Noir, barokowy manekin – jedna z najstarszych zachowanych lalek w Czechach, lalki z kilku słynnych spektakli Teatru DRAK, marionetki zespołów lalkarskich z całych Czech.
Przy czym eksponowane są one swobodnie, nie zaś w gablotach, dzięki czemu można oglądać i podziwiać je z bliska. Od 21 marca do 7 stycznia 2024 r. czynna jest druga wystawa czasowa: „Podróż do światła”. Posiada ona podtytuł „Luminescencyjne kukiełki teatru Blackwits”.
„CZARNY TEATR” BLACKWITS
I stanowi prezentację projektu artystycznego małżeństwa Ivana Krausa, dziennikarza i scenarzysty oraz Nadĕždy Munzarovej, artystki, reżyserki i lalkarki. Wyjechali oni z Czechosłowacji po zdławieniu w roku 1968 roku „Praskiej wiosny” przez wojska sowieckie i Układu Warszawskiego. Wśród różnych prac jakie podejmowali zagranicą i realizowanych projektów znalazł się „czarny teatr” pod nazwą Blackwits
. Powstała ona z połączenia angielskiego słowa „black” (czarny) i niemieckiego „die Witz” (żart). Tworzyli w nim krótkie humorystyczne skecze, które wykonywali w programach rozrywkowych lub telewizyjnych dla dzieci i młodzieży. Podczas bogatej kariery artystycznej Blackwits zagrali w latach 1973-2017 ponad 14.500 koncertów.
Połączenie pięknych lalek Nadĕždy Munzarovej i wyjątkowego humoru Ivana Krausa pozwoliło im zdobyć ogromną rzeszę fanów. A gościli na scenach wielu sławnych teatrów i kabaretów, m.in. Olympia i Crazy Horse w Paryzu, Folie Russe w Monako, GOP Varieté-Theatered w Hannowerze, Apollo w Dűsseldorfie czy Tiegerpalast we Frankfurcie nad Menem. Na ekranach telewizorów mogli je obejrzeć widzowie w ponad 80 krajach. MLK w Chrudimi jest więc muzeum, które powinno zainteresować nie tylko dzieci i młodzież.
Zdjęcia © autora.
Autor uczestniczył w dziennikarskim wyjeździe studyjnym do Czech Wschodnich na zaproszenie warszawskiego przedstawicielstwa Czech Tourism i Destinačni Společnosti Východni Čechy w Pardubicach.