W 2008 roku utonęło w Polsce ponad 350 osób. Głównie z powodu kąpieli po spożyciu alkoholu, w miejscach niestrzeżonych, zabronionych, nie zachowywania ostrożności nad wodą oraz podczas łowienia ryb. Ograniczenie liczby tych tragedii oraz poprawa ochrony środowiska wód i nad wodami, jest celem kampanii edukacyjnej „PGNiG Bezpiecznie nad wodą”. Jej organizatorem jest Polskie Górnictwo Nafty i Gazu we współpracy z Bankiem Ochrony Środowiska, stocznią jachtową Delphia Yachts i światowego producenta specjalistycznej odzieży żeglarskiej Henri Lloyd. Współdziała Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Ambasadorami tej kampanii są: kapitan Krzysztof Baranowski, jeden z nielicznych polskich żeglarzy, którzy samotnie opłynęli kulę ziemską i kajakarze – złoci medaliści Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku.
Tegoroczna kampania jest kontynuacją ubiegłorocznej „PGNiG Bezpieczne Mazury 2008”. Zainaugurowana została 27 czerwca w Nieporęcie nad Zalewem Zegrzyńskim koło Warszawy. Kontynuowana będzie w miejscowościach wypoczynkowych: Ryn ( 4-5 lipca ), Puck ( 24-26 lipca ), Gdynia ( 8-9 sierpnia ), Mikołajki ( 15-16 sierpnia ) i Mrągowo ( 22-23 sierpnia ). Za każdym razem mieć będzie charakter rodzinnych, weekendowych pikników ekologicznych i koncentrować się na promowaniu nawyków bezpiecznego zachowywania nad i na wodzie oraz postaw proekologicznych. Ze szczególnym uwzględnieniem ochrony środowiska. Podobnie jak w Nieporęcie 27 i 28 czerwca, również w pozostałych miejscowościach organizowane będą regaty cyklu Żeglarskiego Pucharu Polski „PGNiG Bezpiecznie nad Wodą Delpha Cup” oraz inne imprezy.
W Porcie Jachtowym w Nieporęcie, do którego pomimo braku słonecznej pogody przyjechało sporo osób, zorganizowano konkursy ekologiczne, np. wyszukiwanie śmieci na plaży na czas za pomocą wykrywaczy metalu, plastyczny w którym tworzywem były śmieci: butelki, papierki, folia, kartony itp. Po plaży spacerowali ochotnicy przebrani w stroje pingwinów przekonujący ludzi, że jeżeli nie zaczną troszczyć się o środowisko, poziom wód na świecie podniesie się do stopnia zagrażającego egzystencji ptaków. Ratownicy organizowali pokazy udzielania pierwszej pomocy, zwłaszcza osobom tonącym i wydobytym z wody. Równocześnie odbywały się regaty zaliczane do Pucharu Polski: klasy Dephia 24 One Design, jachtów kabinowych, Grand Prix Micro, Żeglarskiego Grand Prix warszawy oraz o Puchar Prezesa Warszawsko – Mazowieckiego Okręgowego Związku Żeglarskiego.
Podczas konferencji prasowej z udziałem przedstawicieli kierownictw grupy kapitałowej PGNiG, Banku Ochrony Środowiska, Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz Ambasadorów tej kampanii przedstawiono statystykę utonięć w Polsce oraz ich najczęstszych przyczyn, a także wyniki badań na temat postaw i zachowań ludzi nad wodą. Okazało się, że 17% plażowiczów w wieku 18 – 25 lat zachowuje się skrajnie nieodpowiedzialne kąpiąc po spożyciu alkoholu. Który, według statystyk policyjnych, jest główną przyczyną – 156 w 2008 roku – utonięć. 74% ankietowanych przyznało się, że kąpie się w miejscach niestrzeżonych przez ratowników. A to w ub. r. spowodowało 106 utonięć. Nierzadko kąpią się w miejscach wyraźnie zabronionych, co w ub. r. pochłonęło 30 ofiar. Jeszcze więcej, bo 41, spowodowała nieostrożność podczas przebywania nad wodą, w tym zwłaszcza brak należytej opieki nad dziećmi i młodzieżą. Zaś niezachowanie ostrożności podczas łowienia ryb – 23 ofiary.
Niezadowalająca jest również w Polsce znajomość numeru telefonu 112 do powiadamiana służb ratunkowych. Aż 27% badanych w ogóle nie wiedziała co to za numer, 8% wymieniło inny. Podczas konferencji zwrócono również uwagę na bardzo „liberalny” stosunek plażowiczów do ochrony środowiska. Np. tylko z gdyńskich plaż w 2008 wywieziono ponad 103 tony śmieci, z czego blisko 2/3 zbieranych ręcznie, tj. nie wrzuconych do kosza. Pozostawionych na plaży lub wyrzuconych przez morze. Troska o czystość miejsc publicznych – dodam – nie jest naszą mocną stroną. Wystarczy popatrzeć chociażby na przystanki komunikacji miejskiej pełne walających się niedopałków papierosów, zużytych biletów tramwajowych i innych śmieci.
Może więc warto sięgnąć po wzory np. singapurskie? Tam za rzucenie na ulicę czy plażę niedopałka, śmieci, splunięcie i wiele innych podobnych wykroczeń obowiązują drakońskie kary grzywny: od 500 do 1000 dolarów! Konsekwentnie egzekwowanych. Ale to pomogło i obecnie ulice, parki, plaże na wyspie Sentosa oraz przybrzeżne wody są czyste. U nas jednak wymagałoby to również zwiększenie wymagań wobec firm i ludzi odpowiedzialnych za utrzymanie czystości. Nierzadko bowiem widać wypełnione po brzegi, nie tylko na plażach, kosze na śmieci i walające się dookoła odpadki, dla których zabrakło w nich miejsca.
Kampania PGNiG „Bezpiecznie nad wodą. Lato 2009” jest więc inicjatywą cenną i zasługującą na poparcie. Więcej informacji na ten temat: www.pgnigbezpiecznienadwoda.pl.