Gośćmi pierwszego listopadowego spotkania w SD-P „Globtroter” było, działające już niemal 20 lat, warszawskie biuro podróży New Poland i jego prezes Jolanta Maciejewska – Menuet z gronem współpracowników.
Przedstawili oni swoją firmę specjalizującą się w organizowaniu luksusowych, jak to określono „szytych na miarę”, wycieczek na pięć kontynentów dla niewielkich, samodzielnie dobierających się grup, a nawet pojedynczych osób.
A także niezwykłych podróży dla firm w programach incentive oraz imprez specjalnych, np. wyjazdów sylwestrowych wyczarterowanymi samolotami w egzotyczne regiony świata.
– Nasi klienci mierzą wysoko, ich marzenia wyznaczają nam drogę rozwoju – zapewnia pani prezes we wstępie do firmowego folderu „Incentive. Niezwykłe podróże dla firm”. To dla nich kierunki podróży wybieramy ze smakiem i znawstwem. Staramy się, by odpoczywali komfortowo, nawet jeżeli w budżecie mają zaplanowany tylko namiot. Trochę adrenaliny w programie zawsze ich uskrzydla, lubią aktywnie spędzać czas: jeżeli zwiedzają zabytki to w niebanalny sposób, cenią piękne krajobrazy, więc pokazujemy je z bliska; o kulinariach rozprawiają z zachwytem, z niemniejszym degustują…”.
Poza standardowym zwiedzaniem i wycieczkami autokarowymi po okolicy New Poland proponuje w programach także bardziej nietypowe atrakcje. M.in. trekkingi po wulkanach, wyprawy jeepami, quadami, motorami – od tropikalnej dżungli po piaski pustyni; safari w parkach narodowych; paragilding, loty helikopterami, balonami, awionetkami; niekonwencjonalne zwiedzanie historycznych miast i zabytków; rejsy: katamaranami, łodziami, dżonkami, jachtami, statkami; sporty wodne: rafting, kanioning, wyścigi motorówkami, nurkowanie na rafach i dalekomorskie połowy.
A to tylko przykłady oferty. Z New Poland można wybrać się w najbardziej atrakcyjne regiony pięciu kontynentów. Obu Ameryk – od Dalekiej Północy USA i Kanady po Ziemię Ognistą, Afryki – przede wszystkim środkowej i południowej oraz na pobliskie wyspy, Australii, Nowej Zelandii i Oceanii, a także południowo – wschodniej Azji.
W jej przypadku oferta zawarta w pięknie wydanym i bogato ilustrowanym dobrymi zdjęciami obejmuje m.in. Kuala Lumpur oraz wyspy: Langkawi, Redang i Borneo w Malezji; Singapur; wyspy Bali i Lombok w Indonezji; Bangkok, Krabi oraz wyspy Phuket i Samui w Tajlandii, a także atrakcje Kambodży i Wietnamu. Inny firmowy katalog poświęcony jest wyłącznie Seszelom i ich wyspom: Mahe, St. Anne, Silhouette, Pralin, La Digue, Desroches i Denis oraz hotelom, w których biuro oferuje noclegi.
Nie tylko. Za pośrednictwem New Poland można np. zawrzeć ślub na Seszelach czy odbyć w tamtym regionie świata rejs luksusowym szkunerem. Oczywiście, zgodnie z zasadą imprez turystycznych „szytych na miarę”, klienci biura mogą zażyczyć sobie czegoś spoza ofert katalogowych i – jak zapewniali nas jego przedstawiciele – zostanie to spełnione w sposób fachowy.
Poznaniu zmieniających się potrzeb i preferencji klientów zainteresowanych luksusowymi produktami turystycznymi służyły ich badania przeprowadzone w firmie. Raport z nich, zatytułowany „Bentley pod palmami” przedstawiła Beata Ozga, dyrektor działu wyjazdowego New Poland. Podstawą stały się ankiety rozesłane do 2500 klientów korzystających z oferty wyjazdów zamawianych na indywidualne życzenie w biurach specjalizujących się w obsłudze tego sektora rynku turystycznego.
Wypełniło ją, na zasadzie anonimowości, 520 osób. Uzyskane dane korelowano z kartami uczestnictwa wypełnianymi przez klientów New Poland przy realizacji zamawianych programów. Zaś za rok bazowy przyjęto 2001 – pierwszy, w którym, z niemal 30-letnim opóźnieniem w stosunku do krajów o rozwiniętej gospodarce, zaczął również w Polsce funkcjonować ten sektor rynku usług turystycznych. Wymagający, co podkreślono, dużych nakładów finansowych na szkolenie kadry i wyjazdy studyjne.
Badania te wykazały m.in., że dominującą – ponad 47% ogółu – grupę klientów zamawiających podróże indywidualne „szyte na miarę” w 2009 roku stanowiły osoby w wieku 36 – 45 lat, przed – ponad 27% – grupą wiekową 46 – 55 lat. Równocześnie jednak o niemal 8% zwiększa się grupa klientów zaawansowanych wiekiem, którzy 10 lat temu byli prekursorami popytu na ten rodzaj wyjazdów. Nie stanowi to – dodam, przynajmniej dla mnie – zaskoczenia.
Podobnie jak fakt, że ponad 68% ankietowanych legitymuje się wykształceniem magisterskim lub inżynierskim, a 22% doktoratem lub studiami podyplomowymi. Bo od wykształcenia w znacznym stopniu zależą przecież zarówno zarobki jak i zainteresowania. Nie zaskakuje również fakt, że klienci wyjeżdżali w takie podróże najchętniej ( prawie 21% w 2007 roku, w następnych ulegało to zmianom) w styczniu, listopadzie ( 13,6% ) i lutym ( 11,8% ), a najrzadziej ( 0,9% ) w maju, skoro większość kierunków takich wyjazdów stanowią ciepłe kraje egzotyczne.
W 2009 roku dominowały kolejno: luty oraz listopad i grudzień. Badania te potwierdziły też znany fakt, że jak się już połknie „bakcyla podróżowania” i ma na to środki, to jeden wyjazd w roku nie wystarcza. W 2009 r. tego rodzaju klienci wyjeżdżali średnio po 2 razy rocznie, a z grupy określonej jako kluczowa, po 3 do 4 razy. Przy czym wzrastał regularnie zarówno odsetek wyjeżdżających częściej, jak i – w ciągu 9 lat o 10% – na dłużej, do średnio 14 dni.
Znacznie wzrosły wydatki na osobę na takie wyjazdy: z ok. 8.000 w 2001 r., do 13.800 w 2009 r. W podobnej skali – o ponad 52% – zwiększyły się one w przeliczeniu na osobodzień. Chociaż dynamika tego wzrostu w ostatnich latach zmalała do nieco ponad 4%. Co, w warunkach światowego kryzysu gospodarczego, jeżeli zaskakuje, to tylko tym, że pomimo niego wydatki na luksusowe podróże jednak rosły w Polsce znacznie powyżej wzrostu naszego PKB.
Autorki podsumowania tych badań prognozują na podstawie wypełnionych ankiet, że w następnych latach tego rodzaju podróże trwać będą po od 7 do 21 dni, ze średnią 14,8 dnia. Nieznacznie zwiększy się częstotliwość wyjazdów. W skali zaskakująco znacznej natomiast, średnio o ok. 19.000 zł – do 13.000 – 25.000 zł, deklarowane wydatki na osobę.
Czy ten optymizm, tak odbiegający od jego skali w społeczeństwie, okaże się w tym przypadku uzasadniony, pokaże czas i sytuacja gospodarcza. Dla mnie pewnym zaskoczeniem okazały się odpowiedzi dotyczące motywacji do takich podróży. Mając do wyboru: ciekawość świata, zwiedzanie, ciekawe przyrodniczo miejsca, odpoczynek i inne, aż 62% wskazała właśnie to ostatnie. Pierwsze natomiast – 13%, drugie – 14%, trzecie – zaledwie 4% i czwarte – 7%.
Wytłumaczenie tego znaleźć można w odpowiedziach na pytanie, dlaczego klienci wybierają touroperatorów „szyjących na miarę”. Po 37% ankietowanych wskazało na jakość świadczonych usług i negatywny stosunek do wycieczek grupowych. 10% na sprawdzone hotele i luksus, zaś 6% na elastyczność oferty.
Nasi goście przedstawili – szczegółowo zaprezentowała go Marta Jakubowska – także program ekskluzywnego wyjazdu sylwestrowego, w dniach 25 grudnia 2010 – 2 stycznia 2011, bezpośrednim samolotem PLL Lot z Warszawy na Krabi w Tajlandii. Do jednego z najpiękniejszych miejsc w Azji południowo – wschodniej, stosunkowo mało znanego jeszcze w Polsce. Z ofertą pobytu w najlepszych, wyselekcjonowanych hotelach, pod opieka doświadczonych pilotów.
Szczegóły znalazły się w pięknie wydanym i ilustrowanym folderze, zapoznać się z nimi można również, podobnie jak i innymi ofertami biura, na: www.newpoland.pl. Dodam, że cena takiego wyjazdu, w zależności od kategorii ( od 4* do 5* lux ) hotelu i rodzaju pokoju, ze śniadaniami, kolacją sylwestrową oraz przelotem, ale bez pozostałych posiłków i innych imprez, waha się od 3.755 do 6.580 $ od osoby.
Zdjęcia; Andrzej Zarzecki