W środę 6 lutego na lotnisku im. Fryderyka Chopina na Okęciu w Warszawie wylądował w godzinach przedpołudniowych samolot linii lotniczych Emirates z Dubaju, inaugurując ich codzienne stałe połączenie z Warszawą. Przyleciało nim prawie 160 pasażerów, w tym wysocy rangą goście reprezentujący ważne instytucje Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz przedstawiciele Grupy i linii Emirates. M.in. Jego Wysokość Sheikh Ahmed bin Saeed Al Maktum, Prezes i dyrektor generalnt linii oraz grupy Emirates – J.E. Mohammed Ibrahim Al Sheibani, Dyrektor Generalny Zgromadzenia Ustawodawczego Dubaju – J.E. Sultan bin Saeed Al Mansoori, Minister gospodarki Zjednoczonych Emiratów Arabskich – Mohammed Ahmed bin Abdul Aziz Al Shehhi i wiele innych osobistości oraz przedstawicieli tamtejszej gospodarki i turystyki.
Po przylocie Sheikh Ahmed powiedział, że uruchomienie tego połączenia jest niezwykle ważne nie tylko dla linii Emirates, ale również dla Polski. Dzięki niemu turyści, biznesmeni oraz handlowcy z krajów Afryki Wschodniej, Azji i Bliskiego Wschodu uzyskują łatwy i bezpośredni dostęp do polskiego rynku. A integralną częścią strategii rozwoju ZEA stanowi stymulowanie wymiany handlowej i rozbudzanie nie tylko popytu na ich usługi, ale również zainteresowanie nowym kierunkiem turystycznym.
A w dziedzinach tych Warszawa odgrywa bardzo ważną rolę. Polska może się bowiem pochwalić jedną z najsilniejszych gospodarek w Europie oraz solidnym PKB, co czyni z niej doskonały punkt wyjścia do dalszego rozwoju kontaktów gospodarczych w Europie Wschodniej. Główny mówca podczas konferencji prasowej, Thierry Antinori – wiceprezes Emirates ds. globalnej sprzedaży przewozów pasażerskich, przedstawił te, jedne z największych i najlepszych linii lotniczych na świecie.
Dysponują one niemal 200 samolotami Airbus A230200, A340-300, A340-500 i A380-800 oraz Boeing 777-200, 300, 400 i innych typów, w tym 10 wyłącznie towarowymi. Zamówiły natomiast, za ogromną kwotę łącznie ponad 73 mld dolarów, sto kilkadziesiąt kolejnych, m.in. Airbusy A350-900 i 1000, A380-800 i Boeingi 777-300 ER. Grupa Emirates uzyskała w roku budżetowym 2011-2012 18,4 mld $ dochodów, o 2,8 mld $ więcej niż w poprzednim.
Zysk netto okazał się znacznie niższy: 629 mln wobec 1,6 mld $, ale w roku światowego kryzysu był jednak imponujący. Podobnie przedstawiało się to w przypadku tylko linii lotniczych. Przyniosły one wyższy dochód: 17 mld wobec 14,8 mld $ w roku poprzednim, ale zysk netto 409 mln wobec 1,5 mld. Przewiozły zaś 34 mln pasażerów ( w roku budżetowym 2010-2011 było ich 32,4 mln ), przy identycznym 80% współczynniku wykorzystania miejsc i ilości ton (1,8 mln) ładunku.
Linię Dubaj – Warszawa, która jest już 129 kierunkiem w globalnej siatce połączeń Emirates, usłyszeliśmy, obsługiwać będą codziennie w obie strony Airbusy A330-200 zabierające do 237 pasażerów w trzech klasach: pierwszej, biznes i eskonomicznej. Linie ta są pierwszymi międzynarodowymi lotniczymi oferująca polskim pasażerom możliwość podróży I klasą. Tygodniowo może też przewozić do 238 ton ładunków cargo w lukach bagażowych samolotów rejsowych. Obsługiwane będą przez personel pokładowy mówiący też po polsku.
Przewoźnik przewiduje, że będzie to dodatkowy bodziec w rozwoju handlu pomiędzy Polską i pozostałymi państwami z siatki jego połączeń. Zjednoczone Emiraty Arabskie są obecnie największym bliskowschodnim partnerem biznesowym Polski. Nasza wymiana handlowa przekracza 840 mln zł, a nowe połączenia powinny korzystnie wpływać na jej wzrost.
Polska eksportuje do ZRA przede wszystkim farmaceutyki, kosmetyki i urządzenia elektroniczne, importuje natomiast maszyny, akcesoria sportowe, sprzęt medyczny, urządzenia elektroniczne oraz galanterię skórzaną. Pasażerowie Emirates podróżujący z Polski będą mogli korzystać z rozbudowanej siatki połączeń tej linii. A także czerpać korzyści z programu lojalnościowego Skywards, z którym Emirates nawiązały niedawno partnerstwo, i wymieniać mile na loty liniami easyJet do Europy i Afryki Północnej.
– Otwarcie połączenia do Warszawy przez jedną z największych linii lotniczych na świecie, powiedział dyrektor naczelny MPL im. F. Chopina Michał Marzec, to wielkie wydarzenie i zaszczyt dla nas. Jest wyrazem uznania dla wysokiego standardu obsługi pasażerów i ich bezpieczeństwa w naszym porcie i zwiększa jego znaczenie jako regionalnego hubu przesiadkowego.
Uruchomienie bezpośredniego połączenia z Dubajem stwarza pasażerom z Polski i Europy Środkowej szerokie możliwości podróżowania z jedną tylko przesiadką po 1/3 świata. Zwłaszcza do Azji, Afryki, Australii oraz Ameryki Południowej. Ogromne znaczenie mieć będzie również możliwość przewożenia cargo codziennie. Oczekujemy – dodał, że nowe połączenie będzie sukcesem na wiele lat.
Odpowiadając na liczne pytania, m. in. dlaczego tak duże samoloty obsługiwać mają tę linię, prezes T. Antinoro stwierdził, że otwarcie linii poprzedziły analizy. Wynika z nich, że 30-40% całego ruchu pasażerskiego z Polski docelowo kierować się będzie do Dubaju i ZEA, a resztą przelatywać tylko tranzytem. Powinno to też wpłynąć na dalszy rozwój turystyki. Być może w roku przyszłym na linię tę skierowane zostaną samoloty jeszcze większe.
Zapełnienie samolotów jest tajemnicą handlową – usłyszeliśmy. Ale na najbliższe 3 dni mamy już ich 100% wypełnienie. Poinformował także, że trwają prace nad tym, aby podróżni z Polski i innych krajów Europy środkowej jak najkrócej czekali na wizy do ZEA. W dalszej perspektywie przewiduje się zniesienie wiz dla obywateli polskich.
Zdjęcia autora.