To tu, na łagodnym, skalistym wzgórzu nad rzeką Morawą, dopływem Dunaju, była kolebka ponad tysiącletniego i stutysięcznego dziś Ołomuńca, kulturalnego centrum Moraw i najbogatszego, po Pradze, w zabytki, miasta Republiki Czeskiej.
Źródła Morawy wypływają na południowych stokach Śnieżnika (Králický Sněžnik) w pobliżu granicy z Polską, a rzeka docierając w to miejsce jest jeszcze niewielka. Ale od wieków było to ważne miejsce koło brodu przez nią. Ze wzgórza nazywanego od 10 wieków Svatováclavské návrši – św. Wacława, prowadziła do niego dosyć stroma droga.
Także dwa pobliskie wywyższenia terenu: Svatopetrské návrši – św. Piotra i Svatomichalské návrši – św. Michała, przed wiekami prawdopodobnie miejsce pogańskiego kultu, i ich najbliższe okolice, stały się późniejszym miastem, a od dawna już jego Starówką.
OD EPOKI KAMIENNEJ
Ludzie mieszkali tu od bardzo dawna. Najstarsze udokumentowane przez archeologów osady istniały już w młodszej epoce kamiennej, około 4 tys. lat przed naszą erą. Znaleziono ślady m.in. Gotów i Rzymian, a od VIII wieku swoje lokalne centrum władzy mieli tu Słowianie.
Na wzgórzu św. Wacława na początku XI w. stał zamek pierwszego, od roku 1055, udzielnego księcia ołomunieckiego Wratysława (Vratislav). Na pobliskim wzgórzu św. Piotra zaś kościółek pod wezwaniem tego świętego apostoła, w którym w roku 1063 odnowiono biskupstwo morawskie.
Zameczek do początku XII w. drewniany, otoczony był drewniano – glinianymi obwałowaniami z kamiennymi parawanami, palisadą i fosą. Na jego miejscu wybudowano bazylikę św. Wacława, późniejszą katedrę biskupią
Warto dodać, że książę Czech Wenceslaus I, czyli Wacław I Święty (907-936) z dynastii Przemyślidów był i jest jednym z najważniejszych czeskich świętych katolickich. Nie tylko zresztą czeskich, gdyż w roku 1436 biskup krakowski, kardynał Zbigniew Oleśnicki ustanowił go także jednym z czterech głównych patronów Królestwa Polskiego.
CENTRUM WŁADZY ŚWIECKIEJ I KOŚCIELNEJ
Tutejsze wzgórze świętowacławskie było centrum władzy zarówno świeckiej, jak i kościelnej. Z upływem czasu przede wszystkim tej drugiej. Jego współczesny nam widok bardzo odbiega od tamtego sprzed wieków. Mimo iż najmłodszą na nim budowlę – przy placu katedralnym (Václavské námesti) – kaplicę Marii Panny Obrończyni (Panny Marie Ochranitelky) wzniesiono dopiero przed rokiem 1860.
Dominantę na tym placu o nieregularnym kształcie stanowi stojąca na jego wschodnim krańcu, w pobliżu urwistego brzegu wzgórza, katedra. O ciekawej, jak zwykle w przypadku podobnych budowli, przeszłości. Trzeba podkreślić, że tutaj – dotyczy to zresztą chyba wszystkich, a przynajmniej ogromnej większości zabytkowych budowli w Czechach – bardzo dba się o informacje dla mieszkańców i turystów.
Znajdują się one na ścianach lub ogrodzeniach, dostępne są też, przeważnie w kilku językach, często także polskim, bezpłatne foldery i informatory itp. Nie mówiąc już o poważniejszych i znacznie obszerniejszych źródłach.
W przypadku Ołomuńca m.in. o ponad 300-stronicowym, bogato ilustrowanym przewodniku po nim, wydanym również w języku polskim. Pisząc tę relację korzystałem oczywiście z wielu zawartych w tych źródłach faktów, dat i ciekawostek.
DOSKONAŁA INFORMACJA
Poznawanie dziejów oraz zwiedzanie katedry ułatwia zarówno informacja o niej na tabliczce w 3 językach. Czy osobna o środkach z grantu norweskiego na renowację wnętrz w latach 2008-2010. Ale zwłaszcza z dosyć skomplikowanym jej planem i przylegającego do niej kościoła św. Anny oraz pozostałych budowli tego kompleksu świątynno-pałacowego i muzealnego.
Najstarszym w nim miejscem jest pierwsza romańska bazylika z częściowo zasypaną trzynawową i dwupoziomową kryptą. Budowę tej świątyni rozpoczął na początku XII w. udzielny książę ołomuniecki Svatopluk (Świętopełk, panował 1099-1107)).
Kontynuował ją jego syn ks. Wacław (1126-1130) i biskup Jindřch Zdik (1126-1150), który poświęcił ją w 1131 roku. A w 10 lat później przeniósł do niej swoją siedzibę oraz zbudował budynek kapituły dla 12 mieszkających w nim kanoników. Po pożarach w latach 1204 i 1265 bazylikę przebudowano na trzynawową, już w stylu gotyckim.
Czołową rolę w tym odegrał biskup Bruno z Schaumburgu (1245-1281). Z pierwotnej romańskiej bazyliki zachowano tylko fasadę z dwiema wieżami. Katedra miała jednak nadal niewielkie prezbiterium. Obecne duże dobudowano w XVI w.
ŚMIERĆ WACŁAWA III
Przebudowa świątyni wiązała się również ze zmianami w jej otoczeniu. Na początku XIII w. na północno-zachodnim miejscu obok katedry zbudowany został bowiem Nowy Zameczek.
W 1267 r. król Czech Przemysł Otokar II (1233-1278) podarował dziekanowi tutejszej kapituły Bartłomiejowi (1261-1267) parcelę na zamku, na zbudowanie na niej jego pałacowej rezydencji.
Nieco później miało tu miejsce wydarzenie ważne nie tylko dla Czech, ale i Polski. 4 sierpnia 1306 r. skrytobójczo zamordowany został Wacław III (1289-1306), ostatni po mieczu z dynastii Przemyślidów. Król Czech, Węgier, Chorwacji, a także nie koronowany Polski.
Który tu od roku 1305, po śmierci ojca, Wacława II, jako 16-to latek, przygotowywał wyprawę wojenną aby objąć u nas panowanie. Budowa rezydencji kościelnej oznaczała, jak się później okazało, początek upadku zamku i jego roli.
Zakończonego jednak dopiero w XVI w. przyłączeniem do rezydencji dziekańskiej okrągłej wieży i budynków burgrabstwa. Zmieniał się również status Ołomuńca, który rozwinął się z podgrodzia. W 1253 stal się on miastem królewskim, które w 1261 r. otrzymało przywilej organizowania dorocznych jarmarków, zaś w 1351 r. prawo składu.
PRZEBUDOWY W CIĄGU WIEKÓW
To ostatnie polegało na obowiązku zatrzymywania się w mieście przejeżdżających przez nie kupców i wystawianiu na sprzedaż przewożonych towarów. Natomiast w 1378 r. morawski margrabia Jošt zezwolił na budowę ratusza, będącego od ponad 6 wieków chlubą miasta. Przeobrażało się również, i to znacząco, wzgórze św. Wacława.
Pomijając szczegóły wspomnę, że w XVI w., gdy biskupem był Stanislav Pavlovsky, włoski budowniczy Bernard Leon z Locarno zbudował w latach 1589-1595 środkową wieżę. A do południowej ściany katedry dobudowana została renesansowa, rodowa kaplica grobowa tego biskupa, pod wezwaniem jego patrona, św. Stanisława ze Szczepanowa.
W latach 1616-1618 zaś biskup Franciszek, kardynał Dietrichštejn dobudował duże, halowe prezbiterium na potrzeby kapituły. Wczesnobarokową kryptę pod nim ukończono w roku 1661. Istotne zmiany – klasycystyczna przebudowa wnętrza katedry nastąpiła po pożarze od pioruna w roku 1803.
Zaś obecny wygląd katedra, z neogotycką kaplicą chóru, otrzymała w czasach arcybiskupa Bedřicha Fűrstenberka (1853-1892). Regotyzacji dokonali Gustaw Meretta i Richard Vőlker. Świątynia szczyci się kilkoma rekordami. Jej trzecia, południowa wieża o wysokości 100,65 m, jest najwyższą na Morawach i drugą pod tym względem w kraju.
13 OBIEKTÓW KATEDRALNEGO ZESPOŁU
Drugim w przypadku wielkości i wagi – 8 ton, jest w niej dzwon św. Wacław. Zaś katedralne organy są, według tutejszych zapewnień, największymi w Europie środkowej. Katedra oraz sąsiadujący z nią kompleks budynków mają dosyć skomplikowany kształt. Świetnie widoczny na ich planie. Składa się on z 13 obiektów.
Główny, to trójnawowa świątynia z wydzielonym obszernym prezbiterium i ołtarzem głównym. Do jej południowej ściany zewnętrznej, z wejściami z wewnątrz, przylega wspomniana najwyższa wieża oraz znajdująca się w niej kaplica z nagrobkami oraz chrzcielnicą, w której odbywają się chrzty.
Ponadto kaplice: św. Stanisława i Loretańska. Przy przeciwległej, północnej ścianie świątyni są: kaplica chóru, dwie zakrystie – dla kanoników i wikarych, gotyckie krużganki z patio oraz kaplica św. Jana Chrzciciela. A także, przylegająca do katedry, z frontonem pod kątem prostym do katedralnego, dawna kaplica zamkowa, obecnie kościół św. Anny.
I na północno – zachodnim krańcu okrągła XII-wieczna wieża dawnego zamku z kaplicą św. Barbary. Widok katedry z zewnątrz jest imponujący. Uwagę przyciągają zwłaszcza wszystkie trzy wieże oraz kamienne zdobnictwo – figury świętych oraz rozety i inne motywy a także dekoracje na frontonie.
OD SZTUKI GOTYCKIEJ PO WSPÓŁCZESNĄ
Wnętrze stanowi przegląd sztuki sakralnej różnych wieków oraz współczesnej. Ołtarz główny, boczne oraz przy podtrzymujących strop i dzielących wnętrze na trzy nawy filarach. W jednym z nich znajdują się relikwiarz św. Sarkandra. Trudno nie zwrócić uwagi na gotycką ambonę oraz organy.
Chociaż w porze możliwej do zwiedzania, czyli poza mszami, wnętrze jest dosyć mroczne, zwłaszcza w pochmurne dni. Na wewnętrznych bocznych ścianach katedry trochę zaskakuje współczesna – są to płaskorzeźby z brązu, Droga Krzyżowa. Piękne dzieła architektury i sztuki stanowią kaplice, a w nich rzeźby i zdobnictwo. W dwupiętrowej krypcie na jej górnym poziomie są pomieszczenia wystawowe, na dolnym zaś sarkofagi biskupów i arcybiskupów.
Wspomniana kaplica, nazywana też kościołem św. Anny, jest aktualnie zamknięta, odbywa się w niej remont. Początkowo była to wczesno gotycka kaplica św. Jana Chrzciciela wzniesiona jako część pałacu biskupiego. Przebudowano ją, zmieniając równocześnie patrona, w latach 1306-1349 na miejsce przechowywania cennej relikwii – ręki św. Anny.
Od połowy XVII w odbywały się w niej wybory nowych biskupów i arcybiskupów. O okrągłej wieży z kaplicą św. Barbary już wspomniałem. W pałacu biskupim oraz dawnych pomieszczeniach kapituły mieści się obecnie muzeum archidiecezjalne z cennymi i ciekawymi zbiorami, ale to już temat, na który napiszę wkrótce osobno.
MOZART, MATKA TERESA I PRZENOSZONE DZIEŁA
Na wewnętrznym dziedzińcu tego zespołu architektonicznego zrewaloryzowanego w latach 1998-2006, oddzielonym od placu ogrodzeniem z ozdobną bramą z herbem arcybiskupim i kapeluszem kardynalskim, stoją barokowe, kamienne figury jakiegoś świętego i anioła trzymającego metalowy krzyż. Natomiast na ścianach budynków tablice przypominają ważne wydarzenia, jakie miały w nich miejsce.
Jedna z nich, z metalową płaskorzeźbą królewskiej pieczęci, poświęcona jest śmierci Wacława III określonego jako król Czech i Polski. Inna, z popiersiem Johanna Wolfganga Mozarta, upamiętnia jego pobyt tutaj w 1767 roku i skomponowanie symfonii Nr 6 F-dur. Są również i inne płaskorzeźby, zarówno stare, jak i współczesna poświęcona pobytowi tu w 1990 r. Matki Teresy z Kalkuty.
Jest na tutejszym Václavském námesti jeszcze jeden obiekt godny uwagi, chociaż dosyć niepozorny i można go przegapić. To także już wspomniana kaplica Marii Panny Opiekunki, zbudowana w roku 1860 w narożniku muru południowej części placu i odchodzącej od niego w dół ulicy Dómskiej, czyli Katedralnej.
Za kratą umieszczono w niej dużą, piękną, gotycką płaskorzeźbę z około roku 1483, przeniesioną ze zburzonego kościoła NMP na Podgrodziu. A także mniejsze figury świętych Piotra i Pawła z również rozebranego kościoła św. Piotra, także na Podgrodziu. Są to co prawda tylko kopie oryginałów przeniesionych w 2 połowie XIX w do katedry, ale warte zobaczenia.
Zdjęcia autora