PRZEWODNIKI MICHELINA: EGIPT

Ukazała się kolejna edycja polskiego tłumaczenia przewodnika po Egipcie w popularnej serii „Zielony przewodnik” Michelina, wydana przez Bezdroża. Mojej ulubionej, gdyż odpowiada mi jej formuła. Masa zwięzłych informacji nie tylko o zabytkach i innych ciekawych miejscach, ale także o kraju i jego przeszłości. Z ciekawostkami – również włamanymi w tekst – mapkami, planami miast i najważniejszych muzeów, rysunkami oraz barwnymi zdjęciami.

Ponadto, co jest bardzo ważne, gdy na zwiedzanie ma się ograniczony czas, a zarazem zaufanie do autorów, z systemem gwiazdek oznaczających rangę obiektu. Wiadomo więc, że trzy – oraz dwugwiazdkowe zobaczyć trzeba, zaś jednogwiazdkowe lub bez takich oznaczeń można pominąć. Chociaż i wśród nich jest wiele cennych i zasługujących na uwagę.

Ten, niewątpliwie bardzo dobry przewodnik, zaskoczył mnie jednak pominięciem kilku ważnych informacji, dotyczących zwłaszcza polskich egiptologów. Które, moim zdaniem, przynajmniej w polskim wydaniu powinny się były znaleźć. Ale również nowych, dynamicznie rozwijających się ośrodków wypoczynkowych nad Morzem Czerwonym, praktycznie w przewodniku nie uwzględnionych. Ale o tym niżej.

 

„Egipt” Michelina, tak jak inne pozycje tej serii, składa się z 3 części. Informacji o organizacji podróży, rozdziału przedstawiającego kraj oraz – najobszerniejszej – jego odkrywaniu i zwiedzaniu. Wśród rad kiedy i dokąd pojechać wymieniono 6 miast i ich okolic, dodając liczbę sugerowanych dni. I chociaż ich wybór: Aleksandria, Asuan, Hurgada, Kair, Luksor, Szarm El–Szejk jest oczywisty, to już proponowaną liczbę dni na ich poznawanie, np. Kair 5, ale Luksor 6, zaś Asuan i Szarm El–Szejk po 4, uważam już za dyskusyjną.

 

 Warte uwagi przy indywidualnym zwiedzaniu Egiptu, są propozycje sześciu tras wycieczkowych po nim: Morze Śródziemne i pustynia, Piramidy i nowoczesne miasta, Góry i ciepłe morze, Oazy, Pozostałości starożytnych budowli oraz Nil i skarby Morza Czerwonego. Cenne są informacje na temat podróży, noclegów, gastronomii oraz tego co warto na miejscu zrobić i zobaczyć. M.in. o zwyczaju dawania bakszyszu, dniach świątecznych, sukach, targowaniu się itp.

 

Bardzo dobrze, chociaż oczywiście skrótowo, przedstawiono kraj. Jego przyrodę, dzieje – w podziale na okresy, mitologię Egiptu i egiptologów – z rysunkami i informacjami jak np. rozpoznawać antycznych bogów, sztukę i architekturę – oraz jej ABC z rysunkami, przekrojami itp., kulturę, jak również współczesność.

 

Podstawowa, blisko 330 stronicowa część przewodnika Odkrywanie Egiptu podzielona na 5 części prezentuje: Aleksandrię, deltę Nilu i wybrzeże śródziemnomorskie; Kair i okolice; Dolinę Nilu i miejsca odkryć archeologicznych; Synaj i Morze Czerwone oraz Oazy i pustynię. Z planami miast, informacjami o liczbie mieszkańców poszczególnych miejscowości, odległościami od znanych punktów, lokalizacją na mapie itp. ak również, przeważnie z krótkimi ich dziejami, informacjami co trzeba tam zobaczyć koniecznie, w jakiej kolejności, dniami i godzinami otwarcia muzeów i innych obiektów, cenami biletów – również za fotografowanie i filmowanie.

 

A także z informacjami praktycznymi dotyczącymi transportu i komunikacji lokalnej, noclegów – z nazwami, adresami, telefonami itp. sugerowanych hoteli, wyżywienia oraz rozrywek. W przypadku najważniejszych muzeów, jak Egipskie Muzeum Starożytności w Kairze czy kompleksu Luksor – Karnak – Zachodni Brzeg, z ich planami oraz dosyć szczegółowym opisem i systemem gwiazdek. Odnalezienie tego, co w danym momencie jest potrzebne, ułatwia Indeks.

 

Jest więc w tym przewodniku wszystko, co turyście pomaga w podróży i poznawaniu kraju. No…prawie wszystko. Wspomniałem na wstępie o pominięciach, niezrozumiałych zwłaszcza w polskim wydaniu, chociaż brakujące informacje powinny było znaleźć się również w innych. Wśród wymienionych sławnych egiptologów brak prof. Kazimierza Michałowskiego.

 

Chociaż to przecież on kierował m.in. najsławniejszą operacją tego typu na świecie: przenoszenia na nowe miejsce, w związku z budową Wielkiej Tamy Asuańskiej, zespołu świątynnego Abu Simbel. I to podpis Profesora, jako jedynego uhonorowanego w ten sposób cudzoziemca, znalazł się – obok prezydenta Nasera, na akcie erekcyjnym wmurowanym w podstawę nowej lokalizacji Wielkiej Świątyni Ramzesa II. Ale brak o tym wzmianki zarówno w miejscu poświęconym wybitnym egiptologom, jak i w opisie Abu Simbel. Podobnie w informacji o świątyni Hatszepsut na Zachodnim Brzegu nie ma ani słowa o tym, że główną rolę w jej badaniach i rekonstrukcji odegrali polscy archeolodzy i egiptolodzy.

 

Są również pominięcia świadczące, że autor i wydawca nie śledzą na bieżąco tego co dzieje się w Egipcie oraz nie uzupełniają informacji w tym przewodniku. Mniej istotny, chociaż też ważny, jest brak informacji, że kaplica na najpopularniejszym szczycie Synaju – Górze Mojżesza należy do kościoła ortodoksyjnego i zdarza się, zwłaszcza gdy jest tam większa grupa turystów prawosławnych, że wpuszczani są do niej tylko wyznawcy tej religii.

 

Bardziej natomiast zaskakuje brak aktualnych informacji o Tabie nad Zatoką Akaba tuż przy granicy z Izraelem, która w ostatnich latach rozwija się w duży ośrodek wypoczynkowy. W jeszcze większym stopniu dotyczy to Marsa Alam i południowej części afrykańskiego wybrzeża Morza Czerwonego. Na jej temat jest w przewodniku tylko kilka wierszy z uwagą, że nie wolno wchodzić na plaże bez przewodnika, gdyż nie wszystkie zostały rozminowane.

 

Tymczasem już parę lat temu powstał tam międzynarodowy port lotniczy, marina i baza nurków, hotele i centra handlowe. W piasku pustyni – podobnie jak w El Gounie na północ od Hurgady – wykopano kanały i laguny itp. Zaś na południe od Marsa Alam, na odcinku ponad 100 km w kierunku granicy z Sudanem, powstają obiekty Koralowego Wybrzeża.

 

Które za kilka, najdalej kilkanaście lat, może zdetronizować Hurgadę i Szarm El–Szejk, gdyż jest to miejsce naprawdę całorocznego wypoczynku, z fantastycznymi terenami do nurkowania oraz dla amatorów innych nadmorskich atrakcji. Warto więc zaktualizować i uzupełnić ten przewodnik przed kolejnym wydaniem. Które wydaje się oczywiste, gdyż jest on naprawdę bardzo dobry.

 

EGIPT. Przewodnik Michelina z serii „Zielony Przewodnik”. Przekład Anna Palonek, Wydawnictwo Bezdroża, wyd. II, Kraków 2009, str. 335, cena 39,90 zł.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top