MALTA: RABAT I MDINA – NAJSTARSZE MIASTO WYSPY

Te arabskie nazwy: Rabat i Mdina w sercu chrześcijańskiej wyspy mogą zaskakiwać tylko tych, którzy nie znają chociaż pobieżnie długiej, liczącej ponad 7 tysiącleci, historii Malty.

 

Najstarsi jej mieszkańcy – przybysze z Sycylii, mieszkali w grotach. Po domach budowniczych podziemnego labiryntu – hypogeum w centrum wschodniej części wyspy i megalitycznych świątyń w jego pobliżu oraz na południowym i zachodnim wybrzeżu, nie zachowały się jednak nawet ślady.

 

Pierwszą osadę na wzgórzu w zachodniej części wyspy w miejscu nadal zamieszkanym, wznieśli Fenicjanie. Rzymianie zbudowali obok niej Melitę jako przedmieście Rabatu. Kolejni najeźdźcy, w latach 870–1090 – Arabowie, rozbudowali ją w X wieku i otoczyli murami oddzielając oba organizmy miejskie zachowaną do naszych czasów fosą i przekształcając w stolicę oraz nazywając Mdiną.

 

 

Rabat stał się wówczas jej przedmieściem. Średniowieczny charakter nadali jej Aragończycy, którzy stali się na blisko 270 lat gospodarzami Malty po wypędzeniu z niej Arabów przez władcę Sycylii Rogera I i ponad 70–letnich rządach niemieckich Hohenstaufów. Kres jej stołeczności położyli Joannici – zakon rycerski świętego Jana – przenosząc swoją siedzibę najpierw do Birgù ( obecnie Vittoriosa ), a następnie do La Valletty.

 

Dziś zrośnięte Rabat i Mdina traktowane jako jedno miasto, składają się nadal z tych dwu, bardzo różniących się między sobą części. Niewielka, otoczona murami, nadal warowna Mdina odległa od stolicy – Valletty o 10 km, ma zaledwie około 400 mieszkańców. Góruje nad nią, widoczna z daleka, katedra wzniesiona wewnątrz murów w pobliżu skarpy.

 

Przy kilkunastu mdińskich ulicach, placu św. Pawła koło tej świątyni i sąsiadującego z nią Pałacu Arcybiskupów oraz placyku przy jednym z bastionów, wznosi się także kościół św. Benedykta i klasztor benedyktynów. Ponadto kaplica św. Agaty, kilka pałaców z których jeden – Xara zamieniono na hotel oraz zabytkowych arystokratycznych i szlacheckich domów–rezydencji.

 

Z charakterystycznymi kamiennymi lub żeliwnymi balkonami i starymi, ozdobnymi kołatkami na bramach. Z kilku bastionów na których nadal stoją zabytkowe działa, roztacza się piękny widok na okolicę oraz oddzielony fosą i szerokim pasem zieleni Rabat. Zwiedzając to miasto trudno uwierzyć, że wielkie trzęsienie ziemi w 1693 roku. zamieniło je w kupę gruzów.

 

Odbudowane zostało z przepychem, w stylu panującego wówczas baroku, nie tracąc jednak średniowiecznego charakteru i wąskich, krętych uliczek. Zniszczona została wówczas również katedra św. Pawła i św. Agaty z 1230 roku. Wznosząc w kilka lat później nową, obecną, wykorzystano jednak zachowane fragmenty starej.

 

Dzięki temu możemy oglądać w jej apsydzie wspaniałą polichromię Mattia Pretiego „Katastrofa statku św. Pawła”. Wnętrze świątyni robi mocne wrażenie. Zarówno bogate zdobnictwo nawy głównej z pięknymi freskami na sklepieniu oraz w kopule, okna w której rozświetlają katedrę. Jak i kaplice, ołtarze, ambona, obrazy i rzeźby. A przede wszystkim posadzka wyłożona wielobarwnymi – inkrustacje w marmurze – płytami nagrobnymi z herbami, imionami i inskrypcjami upamiętniającymi pochowanych pod nimi biskupów i arystokratów.

 

Skarby, które zdołano ocalić ze starej katedry, oglądać można w Muzeum Katedralnym mieszczącym się w pięknym barokowym pałacu, w przeszłości diecezjalnym seminarium duchownym. Szczególnie cenna jest w nim kolekcja obrazów, rysunków i drzeworytów dawnych mistrzów, którą zebrał mecenas sztuki hrabia Saverio Marchese ( 1757–1833 ). Znajdują się w niej m.in. drzeworyty Albrechta Dürera i grafiki Rembrandta.

 

Muzeum szczyci się również gotyckim poliptykiem z XIV w, który znajdował się w ołtarzu głównym starej katedry. Jego część środkowa przedstawia św. Pawła na tronie, inne – sceny z jego życia. W tutejszych zbiorach są także stare, pięknie zdobione modlitewniki, szaty liturgiczne, srebrne naczynia i monety. Wśród nich podobno komplet wybitych na Malcie i Gozo przez Rzymian.

 

Innym ciekawym miejscem są Lochy Mdiny pod Palazzo Vilhena. Mieści się tam muzeum figur woskowych i scen z mniej chwalebnych czasów wyspy. Tortur i egzekucji, chłostania ladacznic i czarownic, nabite na włócznie wcześniej ścięte głowy itp. Zwiedzać można również inny pałac: normański Palazzo Falson, w którym jest prywatne muzeum. A w jego salach zbiory starych mebli, antyków, obrazów i rzeźb, broni oraz ceramiki.

 

Z Mdiny do Rabatu przechodzi się przez bramę w jej starych, wysokich murach oraz most nad fosą. Jest to znacznie większe od niej i rozleglejsze miasto handlowe. Ale również pełne interesujących zabytków. Należy do nich przede wszystkim kościół parafialny św. Pawła z końca XVI wieku, przebudowany w ponad wiek później. Zbudowany na miejscu wczesnochrześcijańskiej kaplicy oraz nad Grotą św. Pawła, w której apostoł spędził kilka tygodni szerząc nową wiarę.

 

Według przekazów było tam również rzymskie więzienie. Wchodzi się do niej, dosyć głęboko w dół, z sąsiadującej ze świątynią kaplicy. Wewnątrz znajdują się dawne, wydrążone w miękkiej skale wapiennej katakumby, w których grzebano pierwszych chrześcijan. Głównym obiektem w Grocie jest jednak posąg św. Pawła wykuty w białym marmurze. To przed nim modlił się podczas pielgrzymki na Maltę w 1990 roku Jan Paweł II, o czym przypomina kamienna tablica u stóp posągu.

 

Znacznie większe są katakumby: św. Agaty i św. Pawła znajdujące się w pobliżu. Pierwsze z nich były miejscem pochowków pogańskich, punickich, żydowskich i chrześcijańskich. Tylko jednak te ostatnie można zwiedzać. Patronka tych katakumb, pięknie zdobionych w przeszłości, z zachowanymi częściowo freskami gotyckimi i renesansowymi, przybyła wg. legendy na Maltę z Sycylii w III wieku uciekając przed prześladowaniami chrześcijan. Mieszczą się w nich rodzinne komory grobowe oraz kamienne stoły, przy których odbywały się uczty żałobne.

 

Katakumby św. Pawła są większe. To prawdziwy labirynt przejść i korytarzy, w którym można poruszać się, aby nie stracić orientacji, tylko z przewodnikiem i zgodnie z drogowskazami. Z korytarzy są wejścia do pustych obecnie komór grobowych. Przy niektórych z nich także znajdują się kamienne stoły. Zabytki z czasów antycznych oglądałem również w Domu Rzymskim – Domus Romana, stojącym na obrzeżu Rabatu, w pobliżu bramy do Mdiny. Nie jest to jednak oryginalny budynek z tamtej epoki, lecz zbudowany na jego ruinach klasycystyczny, przekształcony w muzeum.

 

Oryginalna natomiast jest w nim rzymska mozaika podłogowa, a także eksponowane, pochodzące z wykopalisk kolumny, kapitele, posągi, czy cały grób z doskonale zachowanym szkieletem. Obejrzałem tam również punickie amfory, rzymskie szkło, wczesnochrześcijańskie lampy oliwne, wykonane z brązu starożytne haczyki na ryby i wiele innych ciekawych eksponatów. Obok Domus Romana rozciąga się, należący do muzeum, ale możliwy do oglądania tylko na odległość, teren wykopaliskowy ze stojącymi resztkami kolumn oraz leżącymi detalami architektury.

 

Zwiedzanie Mdiny i Rabatu w którym uczestniczyłem i opisałem je, było jednym z punktów programu dziennikarskiego wyjazdu studyjnego zorganizowanego przez Malta Thourism Authority, przy pomocy jej przedstawicielstwa na Polskę, Ambasady Malty w Warszawie oraz maltańskich linii lotniczych Air Malta. Pisałem już o nim w relacji „na gorąco” – „Malta: Podróż przez siedem tysiącleci” opublikowanej w końcu czerwca. A obecnie rozpoczynam zamieszczanie cyklu bardziej szczegółowych reportaży z najciekawszych miejsc jakie odwiedziliśmy.

 

Zdjęcia autora.

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top