Do wypoczynku w nadmorskich bułgarskich kurortach zachęca zarówno tamtejsze ministerstwo turystyki i ośrodki wypoczynkowe, jak i PLL LOT, który uruchomił z Polski siedem połączeń lotniczych tygodniowo do Burgas i Warny.
Bułgaria znalazła się wśród krajów, do których PLL LOT w pierwszej kolejności wznowił rejsy swoich samolotów. Z polskim narodowym przewoźnikiem można polecieć na lotniska w Warnie i Burgas. Z tych dwóch największych miast położonych nad bułgarskim wybrzeżem Morza Czarnego łatwo można dojechać do pozostałych nadmorskich kurortów takich jak Albena, Bałczik Kawarna, Obzor, Słoneczny Brzeg, Pomorie, Sozopol i Primorsko. Do Warny można bezpośrednio polecieć z Warszawy, a do Burgas z aż sześciu polskich lotnisk tj. Warszawy, Gdańska, Katowic, Poznania, Rzeszowa i Wrocławia. Od 1 czerwca do Bułgarii, bez konieczności odbywania 14-dniowej kwarantanny, mogą wjechać przybysze z większości krajów Unii Europejskiej. Dotyczy to także turystów z Polski.
Nadmorskie kurorty są już otwarte
6 maja w Bułgarii nastąpiło otwarcie kawiarni oraz restauracji znajdujących się na powietrzu. W tym samym czasie otwarto mniejsze hotele i pensjonaty. Od 1 czerwca mogą już funkcjonować wszystkie obiekty gastronomiczne. Działają one w podwyższonym reżimie sanitarnym. Odległość między stolikami musi wynosić 1,5 metra, przy wejściu muszą znajdować się środki dezynfekcyjne, a personel ma obowiązek chodzenia w maseczkach ochronnych. Teraz nadszedł czas na uruchamianie dużych hoteli i kompleksów wypoczynkowych. 1 czerwca nastąpiło otwarcie nadmorskich plaż i przyhotelowych basenów. Od tego czasu przyjmują one już pierwszych turystów. Na razie głównie Bułgarów i wczasowiczów z sąsiednich krajów. Aby zapobiec ewentualnym zakażeniom koronawirusem wiele kurortów i kompleksów hotelowych m.in. Albena wprowadza zakaz działalności klubów nocnych i dyskotek.
Sąsiedzi najliczniej wypoczywają w Bułgarii
Do czasu uruchomienia międzynarodowej komunikacji lotniczej i przyjazdu zagranicznych gości bułgarska branża turystyczna musiała liczyć głównie na rodzimych turystów. Zresztą co roku tak było, że od połowy maja do połowy czerwca z wypoczynku na swoim wybrzeżu Morza Czarnego najliczniej korzystali Bułgarzy. Zachęcały ich do tego niższe ceny hoteli i usług turystycznych w tym okresie. Jeszcze w maju władze Bułgarii porozumiały się z rządami sąsiednich krajów i od 1 czerwca otworzyły granice dla przybyszy z Grecji, Rumunii, Serbii i Macedonii Północnej. W poprzednich latach to właśnie z tych krajów pochodziła tam większość zagranicznych wczasowiczów. Turyści z tych krajów z reguły przyjeżdżają na bułgarskie wybrzeże samochodami.
Duży, międzynarodowy ruch turystyczny w Bułgarii w znacznej mierze uzależniony jest od komunikacji lotniczej. Na szczęście większość państw w Europie otworzyła już granice, a linie lotnicze sukcesywnie wznawiają loty. Nikolina Angelkova, Minister Turystyki Bułgarii w swojej wypowiedzi dla Bułgarskiej Telewizji Narodowej w czerwcu zapowiedziała, że aktywny letni sezon turystyczny rozpocznie się w ich kraju 1 lipca. I rzeczywiście tak się dzieje. Bułgarskie plaże wypełniają się turystami. Szczególnie dużo było ich w pierwszy wakacyjny weekend. Najwięcej jest ich w Słonecznym Brzegu. W tym największym bułgarskim kurorcie otwarto już 40 hoteli. W innych jest jeszcze dużo wolnych miejsc w hotelach. Jak informuje bułgarski portal novinite.com w kompleksie hotelowym Albena, który dysponuje 16,5 tys. miejsc noclegowych, jest obecnie ok. 2 500 turystów.
W tym roku będzie taniej
W roku 2019 w Bułgarii wypoczywało 9,3 mln zagranicznych turystów. Jednak władze obawiają się, że w tym roku do Bułgarii może przyjechać mniej zagranicznych gości niż w latach poprzednich. Chcąc temu zapobiec, wprowadziły różnego typu zachęty finansowe, które mają pomóc w przyciągnięciu dużej liczby turystów, zarówno krajowych, jak i tych z innych państw. Wprowadzone zostały m.in. dopłaty do turystów przylatujących do Bułgarii czarterami. Touroperatorzy otrzymają dotacje w wysokości 35 Euro do każdego turysty, który przyleci do Bułgarii na pokładzie samolotów czarterowych. Wznowione są loty czarterowe do Bułgarii. Reaktywowana jest już komunikacja lotnicza m.in. z Austrii, Słowacji i Polski. Część plaż na bułgarskim wybrzeżu jest w tym roku bezpłatna, to znaczy, że za darmo można na nich korzystać z leżaków i parasoli. Na pozostałych plażach ceny za korzystanie z parasoli i leżaków są niższe aż o 50% w stosunku do cen roku ubiegłego.
Zdjęcie: Albena Tour