Już po raz 26-ty, zgodnie z tradycją tuż przed świętami Bożego Narodzenia, odbyło się spotkanie wigilijne Stowarzyszenia Dziennikarzy – Podróżników „Globtroter”. Przybyło nań ponad stu członków nie tylko z Warszawy, gdzie mieszka ich najwięcej, ale również z innych miast oraz zaproszeni przyjaciele Stowarzyszenia.
Kilkugodzinne spotkanie miało miejsce, podobnie jak regularnie organizowane, poza okresem wakacyjnym, z cyklu „Goście Globtrotera”, w hotelu „Gromada” na placu Powstańców. Dzięki prezesowi oraz życzliwości sponsorów, zwłaszcza winnicy Taracliavines z Mołdawii, było, jak zwykle, co zjeść i wypić.
Można było także spokojnie posiedzieć i porozmawiać przy jednym z wielu stołów, korzystając z tego, co znajdowało się na ogólnym szwedzkim. Wieczór umilały jego uczestnikom: muzyką skrzypaczka Magdalena Szymańska grając nie tylko na zaimprowizowanej estradzie, ale także przechadzając się powabnie ze skrzypcami wśród stolików oraz śpiewem Jasmine Szancer z Nowego Jorku.
NAGRODY GLOBTROTERA
Również zgodnie z wieloletnią tradycją prezes SD-P „Globtroter” Sławomir Bawarski złożył wszystkim obecnym najlepsze życzenia świąteczne i noworoczne. Ogłosił też nazwiska laureatów nagród za najciekawsze publikacje turystyczne w roku 2016 oraz wręczył im dyplomy i upominki. Nagrody Globtrotera za rok 2016 otrzymali – w porządku alfabetycznym:
Pablo – Paweł Brun, za niedawno recenzowany przez nas debiut książkowy „Jechać nie jechać?” A także red. red. Adam Gąsior – już po raz 7-my, Cezary Rudziński – po raz 18-ty i Krzysztof Stankiewicz – po raz 6-ty. Laureatów, oczywiście, ucieszyły otrzymane wyróżnienia. Podobnie jednak jak w latach poprzednich niepokoić musi fakt, że nie było wśród nich – poza autorem książki Pablem – debiutantów, a zwłaszcza młodych dziennikarzy.
Zdjęcia: Grzegorz Micuła
