To jeden z najpiękniej położonych ogrodów botanicznych na świecie. Alejki wytyczone wśród roślinności w wielu miejscach prowadzą na krańce klifów. A z nich roztaczają się bajeczne widoki na malownicze zatoczki i postrzępione wybrzeże Costa Brava. Jednym z najpopularniejszych kurortów tego hiszpańskiego wybrzeża jest Blanes.
Szeroka piaszczysta plaża, nadmorska promenada, szeregi hoteli i apartamentowców leżą u stóp góry, na której majestatycznie stoją ruiny zamku Sant Joan i pochodząca z XVI wieku wieża widokowa.
W najbardziej chyba znanej dziurze w murach, przez którą można oglądać widok na całe Blanes, fotografują się niemal wszyscy turyści i… zjeżdżają lub schodzą stromymi uliczkami do kurortu.
ATRAKCJA NA WYSOKIM KLIFIE
Tymczasem w pobliżu zamku znajduje się przepiękny ogród botaniczny MariMurtra. Wędrówka alejkami wśród śródziemnomorskiej, afrykańskiej czy amerykańskiej roślinności to prawdziwa przyjemność. Tym bardziej, że z wielu pieszych traktów roztaczają się zapierające dech w piersiach widoki.
Ogród powstał na początku XX wieku dzięki Carlowi Faustowi, Niemcowi, który zachwycił się położeniem Blanes, zwanego bramą do wybrzeża Costa Brava. Faust od młodych lat pasjonował się botaniką, jednak pasję mógł rozwinąć dopiero wtedy, gdy wzbogacił się na handlu.
Swój majątek zainwestował w kupno ziemi położonej na wysokich klifach, tuż nad Morzem Śródziemnym. Dzięki współpracy z biologami, botanikami i znanymi ogrodami udało mu się stworzyć dzieło życia – Ogród MariMurtra.
TYSIĄCE ROŚLIN Z KILKU STREF
Na obszarze kilkunastu hektarów odnajdziemy tysiące roślin z obszaru Morza Śródziemnego, Afryki oraz Ameryki Południowej. Znajdziemy tu między innymi okazałe kaktusy, całą gamę ziół, kwiatów, mały las bambusowy, drzewo truskawkowe jesienią pełne pomarańczowych i czerwonych owoców i wiele, wiele innych roślin.
Ogród najpiękniej prezentuje się wiosną, kiedy większość drzew i kwiatów rozpoczyna kwitnienie. Ale widoki prezentujące się pomiędzy nimi powodują, że jest on atrakcyjny cały rok. Możemy oglądać klify ciągnące się między innymi przez Playa Cristina, do Floret del Mar i dalej do Tossy del Mar.
Obejrzymy mikroskopijną plażę z turkusową zatoczką wciśniętą pomiędzy górę, z drugiej strony której znajduje się port w Blanes, a klify z ogrodem. Zatoczka z góry wygląda na niedostępną od strony lądu. Być może znajdują się gdzieś ukryte schody, którymi można dotrzeć na plażę z którejś z eleganckich willi zbudowanych na wzgórzu.
Do ogrodu możemy dojść w 20 – 30 minut z nadmorskiej promenady w Blanes, dojechać własnym autem, miejskim autobusem lub turystycznym pociągiem. Na zwiedzanie musimy przeznaczyć 6,5 Euro oraz godzinę, dwie. Nie wolni zapomnieć aparatu fotograficznego, bo wiele miejsc i roślin jest wartych uwiecznienia.
Zdjęcia autorki
