To w Poznaniu, a konkretnie w cukierni tamtejszego hotelu Merkury, który obchodzi swoje sześćdziesięciolecie, narodziła się tradycja Dnia Babci przypadającego 21 stycznia. Pomysł świętowania Dnia Dziadka jest późniejszy.
Wszystko zaczęło się w 1965 roku. Otwarty rok wcześniej hotel Merkury (obecnie hotel Mercure Poznań Centrum) był wtedy powiewem nowoczesności i stylu. To tam właśnie swoje kroki skierował redaktor Ryszard Danecki z „Expressu Poznańskiego”, by zaprosić cukiernię do udziału w nowej inicjatywie. Choć o pomyśle uczczenia polskich babć można było przeczytać jeszcze w 1964 roku w tygodniku “Kobieta i życie”, to potrzebna była odrobina poznańskiej organizacji, by słowo ciałem się stało, a właściwie… torcikiem.
Wszystko zaczęło się w 1965 roku. Otwarty rok wcześniej hotel Merkury (obecnie hotel Mercure Poznań Centrum) był wtedy powiewem nowoczesności i stylu. To tam właśnie swoje kroki skierował redaktor Ryszard Danecki z „Expressu Poznańskiego”, by zaprosić cukiernię do udziału w nowej inicjatywie. Choć o pomyśle uczczenia polskich babć można było przeczytać jeszcze w 1964 roku w tygodniku “Kobieta i życie”, to potrzebna była odrobina poznańskiej organizacji, by słowo ciałem się stało, a właściwie… torcikiem.
Redaktor zamówił wtedy tort, którym obdarował jedną z popularniejszych aktorek epoki – Mieczysławę Ćwiklińską. W gościnnie wystawianym w Poznaniu spektaklu „Drzewa umierają stojąc” grała babcię, a sama obchodziła 85. urodziny. Wręczając jej 21 stycznia 1965 roku słodki upominek, dziennikarz zażartował, że Dzień Babci to dawna poznańska tradycja. I tak się to zaczęło, bo sprawa nabrała ogólnopolskiego rozgłosu, a hotel Merkury przygotował specjalne marcepanowe torciki z ozdobnym napisem „Dla babci”, po które ustawiały się kolejki.
– Sześćdziesięciolecie istnienia to dla nas powód do dumy – mówi Marcin Procajło, dyrektor Hotelu Mercure Poznań Centrum. – Bardzo się cieszymy, że staliśmy się częścią poznańskich tradycji, a nasz hotel nie tylko chętnie wybierają turyści z całego świata, ale także poznanianki i poznaniacy, doceniając kunszt naszych szefów kuchni i cukierników od wielu dekad.
Grzegorz Dziamski, utalentowany i nagradzany szef cukierni szef cukierni hotelu Mercure Poznań Centrum, z pomocą swego zasłużonego poprzednika Witolda Stebnera odtworzyli z okazji sześćdziesięciolecia hotelu klasyczny przepis. Torcikami znów będzie można obdarować babcie z okazji ich święta.
– Z oryginalnych receptur z 1965 roku korzystamy do dziś – twierdzi Grzegorz Dziamski. Te torciki „dla babć” powstają na prawdziwym kremie maślanym. Przez te kilka dekad cukiernictwo się zmieniło i obecnie przygotowujemy raczej lżejsze wypieki. Tym bardziej od czasu do czasu warto wrócić do historycznych smaków, które dawały radość poznaniankom i poznaniakom przez wiele lat.
A co z Dniem Dziadka? Tradycja tego święta jest późniejsza. Zainicjowała ją Telewizja Polska w 1978 roku, a jego patronem był pierwotnie Mieczysław Fogg. Jednak dzień urodzin nestora polskiej piosenki, czyli 30 maja, się nie przyjął i od początku lat 80. XX wieku dziadkowie mają swoje święto tuż po babciach, czyli 22 stycznia. Może zatem przyda się jeszcze jeden torcik?
– Chcemy przypomnieć Polsce historię Dnia Babci i zaprosić do Poznania na wyjątkowy torcik z cukierni hotelu Mercure, przygotowany według oryginalnej receptury z 1965 roku – dodaje Jan Mazurczak, prezes zarządu Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej. – Jubileusz hotelu to także świetny pretekst, by poznać bliżej nowszą historię Poznania, choćby z lat 60. i 70. ubiegłego stulecia.
Zdjęcia: Adam Ciereszko
