Budapeszt, jedno z najładniejszych dużych miast Europy, z fascynującą panoramą oglądaną z Gellérthegy – Góry Gelerta, jest atrakcyjny przez cały rok. Chociaż, oczywiście, szczególnie wiosną i jesienią. Ale wspaniale wspominam letni miesiąc przed wielu laty, poświęcony na gruntowniejsze poznanie tego miasta po zauroczeniu nim w trakcie wcześniejszego tam, krótkiego pobytu. Skwar łagodził Dunaj, kąpieliska oraz liczne parki i tereny zielone. W mroźnym lutym kąpałem się pod gołym niebem w gorących basenach uzdrowiska Széchenyi’ego. A podczas listopadowej szarugi zwiedzałem tamtejsze wspaniałe muzea. To zresztą tylko parę przykładów z wielu pobytów w węgierskiej stolicy. W której – zapewniam – trudno się nudzić. A poznałem ją nieźle. O atrakcjach kulturalnych i kulinarnych, ze znakomitymi winami oraz mocniejszymi trunkami, już nie wspominając. Mnóstwo informacji na temat turystycznych atrakcji Budapesztu, a także jego okolic i tytułowego jeziora Balaton, znajduje się w travelbooku Bezdroży, który ukazał się już w III wydaniu. Bogato – ponad 100 kolorowych zdjęć – ilustrowany, z 11 planami i mapkami, jedną obszerną wkładką tematyczną oraz 12 wzbogacającymi tekst, włamanymi weń informacjami o charakterze ciekawostkowym.